-
Zawartość
1699 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AsiaWin
-
Hej, ja już w pod koniec brania anty dostawalam zastrzyki. To był dlugi protokół. Szczerze to nie wiem po co miałabyś brac anty i później cykl przerwy i następnie stymulacja. Dobrze zrozumiałaś lekarza? Może zadzwon do kliniki...
-
Dziękuję za odpowiedź. Miałam biopsje I wyszło że to zmiana łagodna. Zastanawia mnie tylko czy nie ma przeciwskazań do stymulacji czy cykli sztucznych. Wiem że trzeba badać co 6 miesięcy. Ja właśnie odłożyłam procedurę aby zbadać tą zmianę
-
Czy pamiętasz co mi wczoraj odpisałaś na temat gruczolakowlokniaka w piersi I invitro?
-
Iskrzynko, jesteś jak sie czujesz?
-
Dziewczyny, melduje się i ja! Martuska, trzymam kciuki za jutro! Daj koniecznie znać czy Ci Malenstwo pomachało MamoAniola... niebawem 13... aaaaa! Zwariuje! Będzie piekna beta!!!!
-
Okno, nk i cd138 to z biopsji endometrium. Nie znam kosztów. Wcześniej robilam histeroskopie to chyba ponad 2000 zł a sama biopsja to nie wiem ile.
-
Odczekać po receptywnosci. Chodzi o to żeby endometrium się dobrze odbudowało i nie pamiętało tej biopsji endometrium
-
Nie miałam ale też będę musiała zrobić. To bada okno implantacyjne i polega na tym, ze robią mikro skrobankę ja to tak nazywam i oczywiście na żywca. Słyszałam że boli ale mi nic więcej do badania nie zostało więc zrobię i to! Ja tak samo muszę zrobić biopsje tylko piersi I wtedy albo najpierw stymulacja albo receptywnosc... lekarz mi tłumaczył że po biopsji trzeba odczekać cykl lub dwa przed podejściem żeby się wszystko dobrze zagoilo. Razem z oknem zrob sobie komorki nk i cd138.
-
Receptywnosc jest badaniem bezterminowym. Jak robisz na cyklu sztucznym to później do transferu dostajesz taki sam zestaw leków i dokładnie odtwarzasz ten cykl w którym była receptywnosc
-
Strusio dziękuję bardzo napisałam do nich! Pewnie odpiszą w poniedziałek. Ja nie mam już zapału i siły do tego. Jeszcze pół roku temu wszystko załatwiałam a teraz nie potrafię się zebrać nawet do wykonania telefonu czy napisania maila! Ale... Wy mnie mobilizujecie a wiesz czy tam trzeba jechać do Łodzi? Czy robią on line?
-
Możesz zawsze powiedzieć że musisz się przebadać dokładnie bo masz problem ze zdrowiem czy coś w tym stylu i prosisz o chwilowa wyrozumiałość!
-
Hej, ja też przy pierwszej stymulacji bylam przerażona i nie pamiętałam co lekarz mówił. Taki stres! Mój mąż wszystko słuchał w razie czego na każdej wizycie stymulacyjnej będziesz miała pobierana krew na hormony. Zazwyczaj są to ok. 3 wizyty I lekarz ustala już termin punkcji. Ja wizyty mogłam pogodzić z pracą. Zależy jak pracujesz i czy możesz jakoś dostosować godziny pracy. Na punkcje musisz wziąć wolne, albo lekarz wypisze Ci zwolnienie. Dostaniesz narkozę więc nie ma mowy o pracy w tym dniu powodzenia!
-
Rapita nie byłam w takiej sytuacji, ale wiem że to co widać zależy od jakości sprzętu do usg. Skoro lekarz mówił że jest ok to tego się trzymaj w czwartek już powinnaś zobaczyć więcej!
-
Dokładnie tak
-
Dziewczyny, widzę że nie jestem odosobniona i wiele z Was też ma jakieś guzki. Dzięki za te wszystkie wpisy
-
W brzuch
-
Dziękuję
-
Dzięki! Oby wszystko poszło dobrze. Mam takie przemyślenia, czy to nie od tych hormonów i leków ktore bierzemy. Przed invitro nie miałam nic na piersiach. Zastanawiam się jaka jest cena chęci posiadania dziecka...
-
Dzięki dziewczyny, a czy ta biopsja boli?
-
LuLa mi wyszedł na 15mm i nawet teraz próbowałam wyczuc i nie czuję!!! Jakąś oporna jestem chyba
-
Dzięki dziewczyny! Teraz już nic nie zrobię za późno. Z resztą sama nie wiem co robić. Sytuacja się u mnie zmieniła godzinę temu... byłam na usg piersi i mam jakiegoś guzka. Niby niegroźny ale mam zrobić biopsje... odwołałam wszystkie wizyty, bo miałam zaczynac za parę dni długi protokół. A muszę czekać do wyjaśnienia co to jest... jeszcze brakowało mi raka... zwariuje... Zuzanna Ty też jestes w takiej sytuacji? Dobrze pamiętam? Jesteście kochane ze pamiętacie o Pasniku
-
Iskrzynko, jesteś bardzo dzielna. Niestety czasami życie układa się nie po naszej myśli bardzo mi przykro. Teraz swoje siły przeznacz na walkę o już istniejące dziecko a kto wie co przyszłość przyniesie? Może jeszcze spotkamy się na tym lub innym forum. Miło mi że Cie poznałam. Przytulam mocno i przesyłam dużo sił
-
Twoja córka jest taka ruchliwa że zaraz na Kasprowy wbiegnie lepiej rób kondycję bo za nią nie nadążysz!
-
Ja Cie pamiętam. Jeśli chodzi o nerwy to może psycholog pomoże? A finanse... ciężki temat, ale jeśli tylko o to chodzi a masz ochotę jeszcze zawalczyć to ja bym zrobiła wszystko żeby uzbierać kasę. Za parę lat nie będziesz miała sobie nic do zarzucenia, że mogłaś spróbować a nie zrobiłaś tego. Ja podchodzę do 3 procedury tylko dla spokojnej głowy. Żebym za parę lat nie żałowała że tego nie zrobiłam. A uwierz mi też nie mam siły. I nadzieję mam malutka. Na pewno nie taka jak przy pierwszej czy drugiej procedurze. Trzymam kciuki za dobrą decyzję
-
Goralko, ale będzie numer jak to się stanie dzisiaj! Wysokie ciśnienie nie jest dobre, więc jak trzeba to trzeba. Najważniejsze że to nie będzie wczesniak. Kciuki za Was!