-
Zawartość
1699 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AsiaWin
-
AMH można podnieść lekami/suplementami. Tym się nie martw. Mi przed stymulacją lekarz kazał brać Q10 i coś tam jeszcze nie pamiętam. Możesz zapytać o to swojego. On na pewno doradzi co podniesie jakość i ilość komórek! Najważniejszy jest obraz USG ile jest pęcherzyków w 2/3dc! Poza tym lekarze nie z takimi AMH sobie radzą! Po prostu dostosują dawki leków i protokół do Ciebie! Nie martw się!
-
czy progesteron ma wartość 1? Jeśli tak to okres dostaniesz "już"!
-
Zależy jak szybko zejdziesz z hiperki Jak w następnym cyklu jajniki będą wyglądać ok to możesz od razu podchodzić a jak coś będzie nie tak to transfer zostanie przełożony! O wszystkim zadecyduje lekarz Do transferu rozmrażają tyle zarodków ile mają podać. To zależy co ustalisz z lekarzem. Zazwyczaj jest to 1.
-
pić winko czerwone
-
Transfer będziesz mieć w następnych miesiącach. Do transferu już nie przyjmujesz zastrzyków. Na cyklu sztucznym dostajesz estrogeny (tabletki) i później progesteron. Na cyklu naturalnym nie bierzesz leków tylko czekasz na owulację. Ewentualnie po owulacji bierzesz progesteron lub progesteron z estrogenami. Jeśli masz już zaplanowaną wizytę w 3dc to rozumiem, że lekarz chce żebyś podchodziła na cyklu sztucznym i zapisze Ci od razu estorofem Twoje zarodki będą zamrożone i odmrażane tuż przed transferem
-
Luna doskonale Cię rozumiem z ta paniką. Pomyśl sobie, że i tak nie masz na to wpływu, więc Twój stres w niczym nie pomoże to jest okropne, ale skoro lekarze nie potrafią temu zaradzić to my zwykłe dziewczyny co mamy zrobić. Trzeba czekać i być dobrej myśli, że w końcu to jest ten dzieciaczek, którego przytulisz za 7(?) miesięcy Ja za Ciebie trzymam kciuki a za Maleństwo jeszcze bardziej
-
Myślę że jesteście oboje w żałobie i po prostu Twój mąż na teraz tak myśli pewnie widział jak cierpisz i nie chce żebyś przeżywała to kolejny raz! Daj mu trochę czasu i pogadscie o tym jak wykorzystanie wszystkie zarodki albo po prostu później A tak szczerze to myślę że będzie ziemskie rodzeństwo!!! Glowa do góry! Czasami nachodzą czarne myśli!
-
Mam w wypisie że do tygodnia może być ból i plamienie. Na razie nie panikuje
-
Miałam w czwartek. Nie dostałam antybiotyki bo mi to lekarz powiedział że nie ma potrzeby
-
Ja nie dostałam i też się zdziwiłam. Lekarz sam powiedział że nie ma potrzeby bo wszystko ładnie wygląda. Mnie dzień po nic nie bolało a wczoraj czułam takie pieczenie w brzuchu właśnie i też o tym myslalam. Ale skoro czujemy to pieczenie razem to może jest wszystko ok? Zobaczę jak dzisiaj będę się czuła
-
To mężczyźni są poszkodowani! Czemu chłop nie może wziąć swojego zarodka po stracie żony? Ja tam bym chciała żeby ma z mógł mieć to dziecko z inna kobietą... w końcu to cząstka tak samo moja jak i jego U mnie płaci się za mrozenie za każdy zarodek.
-
Szczerze to nie wyobrażam sobie usuwania miesniaka na żywca. Chociaż podobno też się da... 2 lata temu miałam histeroskopie w znieczuleniu ogólnym. Porównując te dwie sytuacje to lepszy komfort dla pacjentki ze znieczuleniem, ale bez znieczulenia to jest porównywalne do sono hsg (drożność jajowodow). Boli ale przez chwilę i normalnie wychodzisz z gabinetu za pół godziny nie ma narkozy która obciąża organizm i nie ma ryzyka z nia związanego. Konsultowalam się z immulologiem ale to nie był dr pasnik. dziewczyny polecily mi lekarza bardziej lokalnie mam nk podwyższone i na to encorton i kir aa to accofil. Przypomnisz ile miałaś transferów? Pamiętam Twój Nick ale nie pamiętam historii.
-
Hmmm nie pamiętam żebym miała w umowie coś na ten temat a czytałam ja dokładnie. No tak rozwód rozstanie to rzeczywiście problemowe sprawa...
-
Oby ta wiedzą nie była potrzebna... ciekawe czy sądy w takich wypadkach odmawiają A takie pismo to ewentualny dowód dla sądu tak? Coś w stylu testamentu spisanego odręcznie?
-
Strusio... A co by było z zarodkami jak mąż by umarł? Mnie to zastanawia ale jakoś nie spytalam... czy moge je bez problemu wziąć? Bo do każdego transferu jest potrzebna zgoda męża
-
OK, to dobrze, że też mi to zbadają
-
No właśnie każdy przypadek jest inny a my na początku nie wiemy jakim będziemy przypadkiem więc warto postawić na dywersyfikacje jeśli ma się dużo zarodków!
-
Nie żałuj ja żałuję za to że wszystkie trzymałam do 5 doby. Transfery nieudane a chciałabym transfer z 3 dniowymi bo może by akurat zaskoczyło z młodszym jedyne co ryzykujesz to kasę jeśli 3 dniowe okaże się słabe
-
Nie napisałam, że nie bolało. Bo bolało, ale dało się wytrzymać. Nie wiem jak będą badać, gdzieś to wysyłają i sprawdzają czy nie ma ukrytego zapalenia. A Tobie jak badali? Na jakiej podstawie wyszło przewlekłe endometrium? To ten marker cd138?
-
Wczoraj miałam histeroskopie i napiszę Wam jak było - może się którejś z Was przyda Była to histeroskopia w znieczuleniu miejscowym. Najpierw dostałam znieczulenie w szyjkę. Było to nieprzyjemne, ale nie bolesne i trwało tylko sekundę Później czekałam aż znieczulenie zadziała. W trakcie samego zabiegu dostałam gaz rozweselający (nie rozwesela tylko tak trochę zobojętnia, kręci się w głowie po nim). Trwało to ok. 5min i bolało jak okres (taki że trzeba wziąć tabletkę), ale przez ten gaz to tak trochę mi to wisiało że boli, wiedziałam że potrwa tylko chwilę. Po godzinie po zabiegu nie było śladu bólu Ja akurat miałam wszystko w macicy ok. Nie trzeba było nic usuwać ani przecinać, więc może dlatego było to znośne. Bardziej bolało w momencie pobierania wycinka do badań hist-pat. Będą mi badać też ten marker stanu zapalnego cd138. W sumie nie wiem czemu nie zalecili mi wcześniej tabletki przeciwbólowej, bo to na pewno zmniejszyłoby ból a sama bałam się coś brać przed zabiegiem.
-
Jedna miała! Chyba kilkanaście!!! Tylko to nie w PL Tak czy inaczej może to była ostatnia stymulacja super!!!
-
Ja kiedyś też robiłam na NFZ u dr golanskiego pod Częstochową (chyba Primus to się nazywalo). Tam wszystko jak w prywatnej klinice ale nie zbadali wycinka pod kątem bakterie itp. Tylko ocenili fizycznie ten wycinek. Napisali endometrium w pierwszej fazie i tyle. A tyle to ja sama wiem Teraz mam robić prywatnie i oni tam podobno badają wycinek dokładniej. Tak mi lekarz tłumaczył... więc może warto o to zapytać w miejscu które wybierzesz
-
Dziewczyny tu kiedyś pisały o tym. Trzeba odczekać jakiś czas po szczepieniu. Nie pamiętam ile.
-
Hej, ja właśnie idę na histeroskopię w tym tygodniu. Mój lekarz wysłał mnie do dr Zmaczyńskiego w Superior w Krakowie. Podobno tam dobrze badają wycinek z macicy (pod każdym możliwym kątem). Wrażenia mogę Ci przekazać po zabiegu. Mówił, że ewentualnie drugie miejsce to dr. Ludwin.
-
Super! To jednak jedno dzieciątko się zadomowilo niech rośnie zdrowo!!! Aga A jak u Ciebie? Kiedy masz wizytę? Jak się czujesz?
