-
Zawartość
1699 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AsiaWin
-
Może to po lekach. Teraz sprawdzałam to już nie było plamienia. Dopochwowo właśnie ten cyclogest biorę. Wogóle to takie śmieszne globulki, że wyglądają jak czopek i się zastanawiałam w którą dziurę mam go wsadzić hahaha no ale pisze, że dopochwowo Ja nigdy nie potrafiłam użyć aplikatora i zawsze palcem wsadzam. Mam przynajmniej wyczucie gdzie wsadzam i nie boję się, że coś podrażnię
-
Hmmm A może tak. Biorę tonę hormonów i acard... spokojnie tak się nie kończy przygoda sluchaj lekarza. Mogą być małe plamienia!
-
Madzia może dzisiaj jakaś faza księżyca jest na plamienie bo widzisz ja też nie wiadomo czemu... bety nie badaj bo na tym etapie nie ma już takich wzrostów i tylko się zdenerwujesz. Progesteron ok.
-
Prosze Was o radę. Od wczoraj biorę duphaston i cyclogest. Po aplikacji cyclogestu mam uczucie w brzuchu jakbym miała dostać okres!!!! Takie mikro skurcze moim zdaniem. Po godzinie dwóch to mija. Bardzo dziwna sytuacja. Do tego mam lekkie plamienie dzisiaj. Nigdy po progesteronie dopochwowym czegoś takiego nie miałam! Pierwszy raz biorę cyclogest. To jest progesteron 400mg. I zastanawia mnie czy to normalne... Jak zwykle coś pamiętam że któraś z Was pisała że to bierze. Będę wdzięczna za odpowiedź jeszcze dzisiaj się poobserwuje (bo może to jakiś dziwny zbieg okoliczności...)
-
Po punkcji dostałam progesteron na 10 dni i okres przyszedł normalnie ja miałam 9 pęcherzyków łącznie i z tego 6 dobrych komórek więc Twój wynik jest super!
-
Dziękuję za wyjaśnienie. Lubię mieć w głowie wszystko poukładane, żeby w razie czego nie spanikować No ale u mnie jeszcze daleka droga do krwiaka (oby NIE). Najpierw to trzeba zajść w ciążę
-
Dziękuję za odpowiedź. W takim razie zastanawia mnie co w szpitalu robią na krwiaka? Tzn., że tylko pacjentka czuje się bezpieczniej? Ale jak krwiak oderwie zarodek to czy w domu czy w szpitalu nic się nie zrobi? I tak naprawdę na krwiaka jedynym lekarstwem jest leżenie, żeby mechanicznie się nie oderwał i nie pociągnął za sobą zarodka? Dobrze rozumiem?
-
A swoją drogą to jakie jest postępowanie lekarzy w sprawie krwiaków? Pytam tak na przyszłość, żeby w razie czego się uspokoić. Czy tylko każą leżeć, zwiększają progesteron, czy co radzą? Czy jest sens leżenia w szpitalu z krwiakiem? Co podają w szpitalu?
-
Kinga to już! Straciłam rachubę czasu Matko, te krwiaki są naszą zmorą, że aż strach w ciążę zachodzić! Ale dacie radę Maluch rośnie, serduszko mu pięknie bije odpoczywajcie, żeby te plamienia i krwawienia były jak najmniejsze! Cudowne wieści! PS. pięknie piszesz, że to Młody Człowiek bo dla niektórych to tylko płód...
-
Pamiętam Cię doskonale bo razem dostalysmy okres i też się przeziębilas jak ja ja za to mam raczej krótsze cykle niż dłuższe, ale jestem na sztucznym więc to nie ma aż takiego znaczenia dzisiaj mam dzień zero i zaczynam progesteron! Pierwsza będę z kruszynka ale Ty szybko do mnie dołączysz! Betowac będziemy razem bo przecież w invicie robi się w 3, 6 i 9 dpt. Ja za to w 10dpt!
-
To już będziesz mieć 14dc to może się wyjaśni co z tą owulacja jak się czujesz? Ja już jestem zdrowa. Tylko stresuje się tym transferem. Tym razem biorę zwolnienie i leżę przez pierwszy tydzień. 3 razy żyłam normalnie i się nie udało więc może to pomoże. Wiem oczywiście że nie ma takich zaleceń, ale tonący brzytwy się chwyta
-
Tak jak pisałam, za tydzień od wtedy czyli wtorek A Ty dopiero w piątek się czegoś dowiesz?
-
Ok. Sorki!
-
U mnie 2 transfery bez embrioglue i 1 z glue - wszystkie nieudane. Teraz będę podchodzić z embrioglue. Wszystkie zarodki 5 dniowe. A odnośnie scratchingu endometrium czy nasza koleżanka madzia:))) tego nie miała i nie zaszła w ciążę naturalnie?
-
BRAWO! Madzia! Gratuluję
-
Dzięki Dziewczyny za uśmiech na mojej twarzy i NADZIEJĘ!
-
Nie jesteś w ciąży... Przynajmniej z tego stosunku 47 dni temu...
-
Dziękuję Ja już przeszłam wszystkie możliwe modlitwy łącznie z pompejańską i NIC Mam wrażenie, że już nic mi nie pomoże i teraz to już nawet na cud nie liczę. Ale może masz większe chody! Dziękuję za każde wsparcie, za każda dobrą myśl skierowaną w moją stronę i za każdą modlitwę!
-
No raczej bo sama nie idę! z kimś muszę dzielić te stresy oczekiwania na betowanie
-
Teraz czekam na Ciebie przecież nie możesz mnie samej zostawić
-
Dziewczyny! Za tydzień transfer
-
Poczytaj sobie o immunologii. To zazwyczaj bada się po nieudanych transferach. Nie ma na to twardych dowodów naukowych że coś na to pomaga. Wielu lekarzy w klinikach nie wierzy w leczenie immunologiczne. I leki stosuje się dopiero jak już nie wiadomo co zrobić. A nóż pomoże. Są to bardzo silne leki. Np. 30% kobiet ma kir aa czyli ten zły. A przecież nie wszystkie mają problem z zajsciem w ciążę! Tak to co trzecia para nie miałaby dzieci. Dlatego leczenie stosuje się dopiero po nieudanych transferach. Oczywiście niektórzy lekarze dają od razu na wszystko leki...
-
Ty na pewno nie masz z tym problemu, bo jak byłaś w ciąży to Twój organizm wytworzył te przeciwciala blokujace (chroniace zarodek).
-
Na kiry podaje się accofil. Natomiast na Allo mlr są szczepienia limfocytami. To wszystko jest leczeniem "poza ulotka".
-
Kiszonki w sensie dobre bakterie. Ach teraz widzę że słownik mi zmienił wyraz przepraszam hehe, ja pije to samo zdrówko!