-
Zawartość
1699 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AsiaWin
-
QuinoMit Q10® Fluid MSE dr Enzmann - chyba to ten był wygoogluj sobie
-
Na poprawę jakości komórek enzym q10 mi lekarz polecił mithopharmy (mogę przekręcić pisownię). W Polsce kosztuje ok 500zl. Wiem że w Niemczech ok 300zl. Podobno najlepiej się wchłania.
-
Może ten urlop to jakiś znak? Czy jest na forum ktoś z Macierzyństwa? Może coś mi podpowie?
-
Dzięki Aja. Może zadzwonię jutro do kliniki i zapytam jak to u nich jest. Z tym zaufaniem to sama nie wiem. Tak naprawdę poszłam do lekarza, którego wybrałam po opiniach i od razu zaczęłam u niego stymulację. W trakcie procedury nie miałam do niego zastrzeżeń, ale też nie mam porównania. Tzn. znam lekarzy, ale nie z klinik in vitro - wiadomo. Innego lekarza z tej kliniki nie znam.
-
Dziewczyny jeszcze raz chce Was prosić o radę. Dzwoniłam do swojej kliniki, żeby powiedzieć jaka jest sytuacja i chciałam umówić się do lekarza, żeby zacząć w tym cyklu stymulację. Skoro nie było zagnieżdżenia i poprzednią miałam w czerwcu to chyba nie ma przeszkód. Problem w tym, że mój lekarz jest na urlopie 2 tyg. Czy poszłybyście do innego czy czekałybyście miesiąc? Pasuje nam zacząć stymulację teraz ze względu na sytuację życiową oraz boję się trochę że znowu wstrzymają wszystko przez koronę...
-
wow! super!!!! gratuluję piękna beta jak na ten dzień!
-
Nie ma innej opcji! Powodzenia!
-
Teraz sobie sprawdziłam i chyba zawsze miałam betę na tym poziomie (ok. 1,5). Nie wiem czemu tak jest. Przyczyna jest jajowodowa (tylko o tej wiem). AMH 1,4. Dostałam dawkę 200 gonalu, ale jak widać niewystarczającą Zobaczę co lekarz powie - czy jest sens teraz robić dodatkowe badania. Ciekawe ile one kosztują, bo jak np 1000zł to może lepiej je zrobić i nie wyrzucić w błoto kolejnych kilkunastu na procedurę, która i tak by się nie udała
-
Brałam przed transferem nospe, ale nie miałam żadnych skurczów.
-
Rozumiem, że tylko kariotypy, żadnej immunologii nie robiliście? Tak na chłopski rozum, to przyczyna może być taka: albo zarodek przestał się rozwijać, albo problem z odrzuceniem zarodka przez macicę albo nie wpasował się w okno implementacyjne... Beta w zasadzie nie drgnęła...
-
Dziewczyny czy miałyście taką sytuację jak ja? Pierwsze ICSI, tylko jeden zarodek bardzo dobrej klasy, który się nie zagnieździł. Czy przed drugą procedurą wykonać jakieś dodatkowe badania? Czy zmieniać klinikę (nie mam generalnie do nich zastrzeżeń)? Podczas stymulacji miałam tylko 3 dobre komórki, wszystkie się zapłodniły, 1 przestała się rozwijać w 3 dobie, 2 w czwartej dobie a trzecia była blastocystą, która mi podali. Czy opłaca się robić dodatkowe badania czy to nie ten etap i należy tą porażkę potraktować jako przypadek? Wiem, że należy zmienić podejście do stymulacji i podać inne leki, żebym lepiej zareagowała. Będę wdzięczna za wszystkie rady najlepiej od osób które miały taką sytuację jak ja Chcę się przygotować na wizytę, żeby rozmawiać z lekarzem konkretnie. Z góry dzięki!
-
mój wynik 10dpt: 1,53. Walczymy dalej...
-
Klara ja też byłam na becie i lada moment mają być wyniki ale na nic nie liczę. Nawet bym się zdenerwowała gdyby wyszła niska pozytywna ze względu na wcześniejsze cp. mam już w głowie plan co teraz zrobić. Zaczynam od początku i to jak najszybciej!!! Ja czułam bardzo lekkie bóle okresowe w sb wieczorem i wczoraj wieczorem. Ogólnie mnie sutki czasami pieką (to pewnie ze stresu). Już chce dostać ten okres i zaczynać od nowa i iść do przodu! Najgorsze jest dla mnie czekanie i nic nie robienie!!!
-
Wczoraj zaczęłam czytać drugi raz nasze forum i muszę przyznać, że za drugim czytaniem zdecydowanie więcej się rozumie Klara odkryłam, że jesteśmy po podobnych przejściach i i teraz razem miałyśmy transfer, czekanie i testowanie! Czekam na Twój wynik!
-
Ty to masz nerwy dobrze pamiętam, że miałaś 3dniowy zarodek? Trzymam kciuki!
-
Trzeba czytać opis i będzie jasne!
-
Tak 3 dniowe potrzebują o 2 dni więcej cierpliwości Ja już psychicznie nastawiam się i czuję że nie ma szans, ale zrobię betę.
-
Mi embriolog powiedziała że to są stare oznaczenia i teraz stosuje się np. 4.2.3, 5.1.1 itd. 5.1.1 tak jak miałam to była wylegajaca się blastocysta. Czyli stare oznaczenie 5AA. Pewnie każde laboratoriumstosuje swoje oznaczenia i tyle!
-
Trzymam kciuki za owocny transfer ja jak zrobiłam tą durna betę to się uspokoilam (pomimo wyniku). Więc jak nie wytrzymasz to rób wcześniej przynajmniej będziesz miała poczucie że coś robisz! Nie robiłam tych zastrzykow więc nie pomogę. Może spróbuj robić je wolniej. A i odnośnie klasy zarodka to nie ma reguły. Ja miałam idealny: 5.1.1
-
DoMi widziałam Twój post, ale nie mam o tym pojęcia. Chyba nie wszystkie kliniki to mają. Moja chyba tego nie ma. Kiedyś o tym czytałam, że coś takiego robią. Czy to chodzi o dojrzewanie oocytów w laboratorium?
-
Ja osiwialam dlatego zbadalam
-
Dzięki Aha. Powtórzę w poniedziałek. Miałam crio z zastrzykiem, ale zastrzyk mógł działać do środy (zgodnie z ulotka). Nie nastawiam się już, ale może cud się zdarzy!
-
Pierwsze podejście i tylko jeden zarodek. Jak w poniedziałek też będzie taka to muszę zaczynać od nowa... Klara oby u Ciebie ruszyło:)
-
1,66.... nic z tego
-
Dziewczyny nie wytrzymałam i pojechałam na betę!!! Sikaniec znowu był negatywny. Dzisiaj jestem 7dpt.