-
Zawartość
1699 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez AsiaWin
-
Dzięki, już to wyczytałam na tym forum i jak coś to będę pytać o to lekarza
-
Najlepsze jest to, że jak sprawdziłam historię badań usg i grubość endometrium to naturalnie bez leków rosło mi super! w 7 dc miałam ok 7mm! a teraz pomimo leków nie chce rosnąć!
-
Dzięki Rapita Chwila prawdy w czwartek
-
No właśnie mi nic nie zmienił! Nie wiem czemu mi nie zwiększył dawki. Biorę teraz estrofem 3x1 + lanzetto 2x1. Nie wiem może to już i tak duża dawka i dlatego nie zmienił, chociaż widzę, że dziewczyny biorą 4x1. estrofem 4x1 to i tak mniejsza dawka niż ja biorę bo lanzetto 2x1 odpowiada 1,5 dawki estrofemu.
-
Wow! Tak Ci urosło przez 3 dni! Super! Tzn., że jest jeszcze szansa dla mojego endo a już byłam zrezygnowana i nie nastawiałam się, że się uda w tym cyklu!
-
DoMi ja miałam dłuższy i bardziej obfity, ale nie bolał mnie brzuch.
-
MI kazał przyjść 12-14 dc. Moje endo miało w 14dc 6mm, więc ponownie idę na kontrolę w 17dc. Estrofem i lanzetto biorę od 3 dc.
-
Super!!!!! cudownie
-
Pije i jem to co napisałaś. Biorę estrofem+lanzetto. Zobaczymy. Jak się nie uda teraz to za miesiąc może mi da inna kombinację leków:) chociaż chciałabym już teraz...
-
Byłam dzisiaj na sprawdzeniu endometrium przed crio i w 14dc mam tylko 6mm mam jeszcze przyjść za 3 dni - może urośnie. Pomimo diety na endometrium i leków niestety słabo rośnie. Jest mi smutno. Coraz bardziej zaczynam doświadczać tego że nie mamy wpływu na wiele rzeczy
-
ok już to wygooglowałam. Komórki NK (ang. natural killers – naturalni zabójcy) są komórkami układu odpornościowego – stanowią część limfocytów. W uproszczeniu: ich rolą jest atakowanie wrogich komórek, co pozwala walczyć m.in. z wirusami. Jednak kiedy komórek NK jest za dużo, mogą one niekorzystnie wpływać na ciążę, przyczyniając się do poronień. U mnie jest raczej za mało niż za dużo. Czy te dziewczyny, które leczą się u immunologa mają obniżone czy podwyższone limfocyty?
-
Spójrz na Keffy to będziesz wiedziała co trzeba robić jechać na baski wyjazd nad morze! a tak poważnie to chyba nie ma reguły - trzeba żyć normalnie, ale trochę się oszczędzać. Nie podnosić ciężkich rzeczy. Trzeba się relaksować i uważać na siebie!
-
Nie robiłam żadnych dodatkowych badań. Mam problem jajowodowy i lekarze tylko na to zwrócili uwagę to moja pierwsza procedura, więc wiadomo jak do tego podchodzą. A co to jest nk? i czy mogę to szybko zrobić?
-
Słoneczko1988 jestem z Tobą myślami, wiem że to okropne. Miałam 3 razy ciąże pozamaciczne i to jest tak samo... wiesz, że jest źle ale musisz czekać na rozwój wydarzeń... ja do tego, że traciłam dzieci to jeszcze miałam 3 laparoskopie Trzymaj się! Po burzy zawsze wychodzi SŁOŃCE!
-
Dziewczyny czy macie doświadczenie z niskimi leukocytami? Zawsze takie mam (to nie wynik osłabienia czy choroby). Mam alergię pokarmową - nie wiem czy to przyczyna niskim leukocytów. Mój lekarz nic na to nie powiedział i sama nie wiem czy to pomoże czy raczej przeszkodzi w zagnieżdżeniu zarodka. Dziewczyny, które macie coś z immunologią pomożecie? Nie robiłam żadnych takich badań i się na tym nie znam. Na logikę tłumaczę sobie, że układ odpornościowy jest osłabiony to nie powinien zaatakować zarodka ale głowy sobie nie dam uciąć!
-
Kasia80 będziesz miała embryo glu? Czy bez? Ja pewnie będę musiała zadecydować podczas wizyty czy to biorę czy nie.
-
Kasia80 Witamy Cię! W grupie zawsze raźniej! Też jestem nowa i jestem w trakcie pierwszej procedury. Mam jeden zarodek i będę podchodzić do crio. Świeżego nie miałam, bo lekarzowi nie podobało się moje endometrium. Dzisiaj mam wizytę i będzie decyzja kiedy transfer (i czy wogóle) tfu tfu... Oby endometrium było piękne! Trzymajcie kciuki Jak jutro masz transfer i nie dzwonią z laboratorium tzn. że to dobra wiadomość :):):) Trzymaj się i głowa do góry!
-
Mi tego nikt nie powiedział. Dopiero raczkuje w tym temacie. Dużo dowiaduje się na forum! Dzięki dziewczyny
-
I to potwierdza że każdy przypadek jest inny i że jak nie ma problemów z zaplodnieniem to natura dobierze sobie najlepiej pasujące komórki:) ja to porównuje do małżeństwa z miłości (ivf) i do małżeństwa z zaaranzowanego (icsi)
-
Ja dzisiaj zrobiłam tsh i wyszło mi 2,6. Nie ma tragedii:) moim zdaniem wystarczy trochę zwiększyć dawkę leków. Pamiętaj że od stresu tsh rośnie i to jest naturalny mechanizm obronny organizmu, żebyś np. nie dostała zawalu. Ja się trochę denerwuje i myślę że to przez to wzrosło. Przed procedura miałam na podobnym poziomie co Ty wcześniej:)
-
Ja 4 razy byłam w ciąży naturalnie więc u nas chyba nie ma problemu z zaplodnieniem. Blastka, którą mamy zaczęła wychodzić z osłonki już 5 doby rano. Chyba nie ma reguły - przynajmniej u nas. Ja mam 35 lat a mąż 40 wiem że klasyczne ivf jest rzadko robione teraz bo podobno niższa skuteczność jest.
-
Keffy! Jesteś szalona! :):):) trzymam kciuki za pozytywny wynik!
-
Pracuję normalnie, ale nie mam takiego ryzyka zachorowania. Jeszcze przez covid mam mniej pracy, więc się nie przemęczam
-
Pewnie będziemy miały transfer w podobnym czasie u mnie w poniedziałek się okaże dokładnie kiedy!
-
Optymalnie! Kiedy masz punkcję? Będziesz miała świeży transfer?