Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AsiaWin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1699
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez AsiaWin


  1. Dnia 16.10.2022 o 21:06, PolaMela napisał:

    Niestety nie wiem jak jest na cyklu naturalnym, wydaje mi się ze nie dyskwalifikuje, ale lepiej zapytaj swojego lekarza. 

    Jestem po wizycie i Wam napiszę, może się którejś przyda. Estradiol pow. 100 w 2dc to już świadczy o rosnącym pęcherzyku.  Dzisiaj 4dc mam pęcherzyk 16mm, niebawem owulacja a tu jeszcze okres trwa!!! Endometrium nie ma szans urosnac do czasu owulacji. Chyba Estradiol powinien być taki jak PolaMela pisałaś, nie więcej niż 50. Mój czas na transfer jeszcze nie nadszedł  😉

    • Thanks 1

  2. Dnia 11.10.2022 o 10:17, PolaMela napisał:

    Nie jestem pewna ale wydaje mi się ze świadczy o przedwczesnej dojrzałości endometrium. U mnie przed włączeniem estrogenów ma być poniżej 50. Wiesz co pewnie to są szczegóły ale każdy drobiazg który zwiększa szanse warto ogarnąć.

    Czy orientujesz się czy estradiol 115 w 2dc dyskalifikuje z podejścia na cyklu naturalnym? Progesteron mam 0 31.


  3. 4 godziny temu, Iskrzynka napisał:

    Strusio wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! 🎂🌹

    Dziewczyny, ja nawet nie wiedziałam, że Was tak dużo w ciążach 🙈

    Gratuluję Wam wszystkim! Życzę szczęśliwych ciąż, nudnych, w dobrym samopoczuciu i żebyście mogły oraz umiały się nimi cieszyć.

    Iskrzynko ja z Toba zostaję na placu boju 😉 rzeczywiście teraz tu więcej ciąż niż braku ciąż! Tak trzymać 🤞 

    Strusio najlepszego! 🙂

    • Like 1

  4. 2 godziny temu, LuLa napisał:

    AsiaWin możesz mieć rację z tymi pasożytami. Znam kilka takich przypadków że dziewczyny próbowały zajść i nic nie wychodziło. Jak zaczęły brać leki na odrobaczenie to się udało. Wiem że brały ParaProtex. Sama go zażywałam (akurat wtedy się nie starałam) i nie uwierzycie bo samopoczucie było od razu inne. Nawet przestało mnie ciągnąć do słodyczy. Dziwna sprawa ale coś może w tym być. Akurat ten ParaProtex jest dostępny bez recepty bo to nie jest typowy lek. Brałam go kilka lat temu. Sama myślę że może znowu wezmę.

    Ps. Dziewczyny to prawda, choć z IV dałam dobie spokój, nie mogę tu nie zaglądać. Ciekawi mnie co u was . Pozdro

    Dziękuję LuLa za ten wpis. Powiem Ci ze ja też po pierwszej tabletce poczułam różnice dlatego postanowiłam wziąć jeszcze za 3 tygodnie. Pewnie gdybym nic nie czuła to bym w tym cyklu podchodziła do transferu. Zobaczymy 😀 oby to był dobry trop u mnie!

    • Like 2

  5. 50 minut temu, Marza napisał:

    Dziękuję że pytasz. My na etapie zbierania funduszy. W październiku badamy zarodki i zobaczymy co wyjdzie. Jak narazie odpoczynek od invitro bardzo dobrze mi robi. A ty kiedy planujesz transfer? 

    Odpoczywaj! Taki czas też jest ważny  😀 trzymam kciuki żeby wszystkie były zdrowe! 

    Ja będę podchodzic za miesiąc!


  6. 35 minut temu, Jennn napisał:

    Asiu a to odrobaczasz się pod opieką jakiegoś specjalisty?

    Ja się nie mogę wygrzebać z choroby. Niby infekcja jak przeziębienie trwała kilka dni, ale już drugi tydzień walczę z kaszlem🤨

    Do mojego planowanego porodu zostało jeszcze 4 miesiące😁

    6 października idę na USG, mam nadzieję, że Mały dalej sobie poprawnie rośnie. 

    Robię to na własną rękę.  Nawet chciałam zapisać się do dr Ozimka ale kolejne cykle bylyby stracone na czekanie na wizytę... mam nadzieję że to wystarczy u mnie 😀

    Pamiętam że miałaś polowkowe i wydawało mi się to tak dawno  😉 dbaj o siebie! W końcu się doleczysz!

    • Like 1

  7. 4 godziny temu, Jennn napisał:

    Asiu co u Ciebie?

    Planujesz już transfer swojej ❄️

    Jennn wyobraź sobie że planowałam, ale w ostatniej chwili postanowiłam że się odrobacze!!! Haha! Gdzieś mi wpadł jakiś artykuł że pasożyty mogą powodować nieplodnosc! A w związku z tym że u mnie do końca nie wiadomo czemu się nie udaje postanowiłam spróbować  😀 wzięłam tabletkę i po paru dniach poczułam różnicę. Coś mnie tknelo że może to to i będę jeszcze brać znowu po 2/3 tygodniach. To by wypadło akurat przed transferem,  wiec odpuściłam ten cykl. Zdychające pasożyty mogą wydzielać toksyny, wiec wolę nie podchodzic od razu. Niby pasożyty ma większość z nas, ale na pewno mi nie zaszkodzi. Może pomoże  😀 szczerze mówiąc nigdy na tym forum nie pojawił się taki temat. Jak zaczelam go zgłębiać to naprawdę może mieć wpływ na zajscie w ciążę! Kiedyś naprotechnolog mi zlecił badania na niektóre pasożyty ale nic nie wyszło. Teraz wiem że często nie wychodzi pomimo ich obecności! Temat rzeka 😉

    A jak u Ciebie? Kiedy rodzisz?


  8. 5 godzin temu, PolaMela napisał:

    Od pary która korzystała z dawczyni ale już nie chce więcej dzieci. Od wystymulowanej dawczyni pobiera się pecherzyki i zapładnia dla konkretnej pary a jeśli tej parze się uda zajść to nadmiar zarodków idzie do adopcji. 

    Czy dobrze rozumiem że biopsja zarodka była przed zamrożeniem? Miałam spotkanie z genetykiem i otrzymałam odpowiedź że nie ma przebadanych zarodków bo te co są już gotowe do wzięcia są raczej starsze i wtedy nikt nie badal. A te nowe przebadane to często pary mają,  ale się nie zrzekają więc wiadomo nie są do adopcji. Jeszcze dopytam swojego lekarza gin. Ale odradzała opcje rozmrazanie,  branie biopsji i znowu zamrażanie na czas badania, bo podobno bardzo to osłabia zarodki 🤔


  9. 13 minut temu, Strusio85 napisał:

    700 zł. Z tego co pamiętam wykonują allo mlr  tylko w 1 dzień w środę. Trzeba się umawiać telefonicznie na konkretną godzinę i termin .

    Dziękuję za odpowiedź. Środa wogole mi nie pasuje  😉

    A może wie któraś gdzie wykonam allo mlr w Trójmieście? W rozsądnej cenie - nie za 1300zl... 🤔

×