Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Usunięty Użytkownik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    104
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Usunięty Użytkownik


  1. Niestety, ale zdecydowanie tak. Influencer musi odpowiadać mi wizualnie, abym go oglądała. Np w 99% na instagramie, tiktoku, yt obserwuję dziewczyny z ciemnymi włosami, które są obiektywnie atrakcyjne oraz styl ubierania jest zbliżony do mojego. A jeśli chodzi o influencerów, którzy przekazują jakieś naukowe treści to zwykle mam tak, że początkowo go zaobserwuje, bo interesuje mnie jego kontent lecz po jakimś czasie zaczyna mnie męczyć jego uroda (jeśli nie wpisuje się w mój "typ") i mimo ciekawych informacji na profilu to przestaję go obserwować. 

    • Like 1

  2. Dnia 25.11.2023 o 14:59, Anka1212 napisał:

    Dziś w QA Sarunia mówi, że nieraz dostała w dziecinstwie w tyłek a nawet w twarz i uważa to za normalne, by uderzyć dziecko. To rzuca nowe światło na zarzuty o biciu psów...

    Ona do tych zarzutów o biciu swoich psów się otwarcie przyznała na lajwie na tiktoku, mam to nagrane.


  3. Tym swoim histerycznym i ...ym zachowaniem sama nieświadomie pchasz go w ramiona potencjalnej kochanki. I tak się dziwie, że jeszcze z Tobą jest. Proponuję wylać na siebie kubeł zimnej wody na otrzeźwienie i wizytę u psychoterapeuty. Takie coś trzeba leczyć i to pilnie, jeśli chcesz żeby te małżeństwo przetrwało. Tragedia.


  4. 3 minuty temu, Maryla31 napisał:

    Rozważ radę dość doświadczonej kobiety, kopnij go tak z całej siły centralnie w d.upę i rozejrz się za fajnym, uczuciowym mężczyzną. To będzie jedna z Twoich najlepszych decyzji w życiu.

    Zgadzam się. Nie warto tracić czasu na chłopców, którzy ciągle nie wiedzą czego chcą. 

    • Thanks 1

  5. 2 minuty temu, Margo napisał:

    Gdybym miała takie gierki przeprowadzać to bym podziękowała za taki związek. Nikogo do swojego towarzystwa nie będę przymuszać,  a tym bardziej męża. 

    Jasne, rozumiem. Każdy ma inny punkt widzenia i myślenia. Ja też męża nie zmuszam do bycia ze mną. On o rozwodzie nie chce słyszeć, a ja stety lub niestety jestem z tych osób, które żeby wziąć rozwód muszą mieć naprawdę solidne powody ku temu. Chyba trochę spowodowane jest tym jaki obraz małżeństwa dali mi rodzice. Czyli są fantastycznym małżeństwem, choć nie jeden poważny kryzys w życiu mieli. My jesteśmy młodzi stażem i wiekiem, dlatego wierzę, że uda nam się obydwojgu dojrzeć jeszcze do pewnych kwestii. A jak nie to trzeba będzie obrać różne ścieżki, którymi pójdziemy osobno. Cóż, wszystko wyklaruje się z czasem. 


  6. 1 minutę temu, Margo napisał:

    Takie gierki w małżeństwie? Ja tam wystarczy, że powiem że wychodzimy na spacer lub do restauracji i już dzwoni rezerwować stolik.  

    A to nie Ty pisałaś, że mąż pisze z innymi bo to to jara ?

    No to gratulacje udanego związku. 


  7. 2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

    Szuka uznania i dowartościowania. Na razie SMS-uje. Kiedy poczuje się pewniej i będzie okazja, zacznie się spotykać po cichu. Najpierw pogadać a później na seks. To tylko kwestia czasu.

    To dlaczego nie chce się rozstać, skoro proponowałam mu rozwód? Twierdzi, że kocha i nie chce słyszeć o żadnym rozwodzie. Nie rozumiem facetów. 


  8. Zapamiętaj jedną rzecz. Im bardziej Ty myślisz o facecie, latasz za nim, nadskakujesz, kiedy spotkania wychodzą zawsze z Twojej inicjatywy (z jego tylko wtedy kiedy chce mu się r..u.ch..ać), kiedy jesteś zawsze na wyciągnięcie ręki dla niego, tym samym robisz się coraz mniej atrakcyjna dla niego. Sama wiele razy popełniałam ten błąd. I teraz będąc w małżeństwie nadal nie raz się zapominam i im bardziej próbuje rozmawiać, mówić że już dawno nigdzie nie byliśmy razem itp itd to ma zawsze odwrotny skutek. A im bardziej jestem zalatana i zajęta sobą to on nagle proponuję wspólny wypad, spacer, co chwilę przychodzi żeby zagaić rozmowę itp. Zresztą byłam też kiedyś po tej drugiej stronie, kiedy to facet zaczął być nachalny, przestał mieć swoje życie tylko ciągle był w gotowości się ze mną spotkać. Ciągle pisał, dzwonił, chciał się co chwilę spotykać, nie dał w ogóle za sobą zatęsknić. Próbowałam mu tłumaczyć, ale on dalej swoje. I musiałam zerwać znajomość. 


  9. 16 minut temu, Electra napisał:

    Tak sobie myślę, że masz naprawdę beznadziejny egzemplarz. Ja ciągle słuchając jaka to nie jestem chvjowa nigdy nie szukałam uznania i zachwytu na boku. Miło jest podobać się, ale bez jaj. 

    To że trafiłam na niezbyt dobry egzemplarz to już zauważyłam... 


  10. Jakie są powody tego (oprócz monotonni w małżeństwie), że mąż lubi sobie popisać/poflirtować smsowo z innymi? U mojego to mam wrażenie, że to m.in. też chęć dowartościowania się, ale jakie mogą być tego jeszcze inne powody? Oczywiście mówi, że kocha i absolutnie nie chce słyszeć o rozstaniu i rozwodzie. Ale też nie potrafi wyjaśnić czemu go tak jara pisanie z innymi. Może ktoś mi to wyjaśnić jak to działa u facetów? 


  11. Ja ich lubię, obserwuję, dzieciaki super. Ale sama mam 1,5 roczne bliźniaki i cholera nie wierzę w te jej nerwy ze stali. Ja uważam, że mam dużo cierpliwości do dzieci, a mimo to nieraz nie ma dnia żebym się nie poryczała z bezsilności albo żebym nie przeklęła pod nosem z braku mocy. Wiele razy siedziałam z moimi dziećmi i płakałam razem z nimi, bo nie mogłam sobie poradzić, tak mi dawali i dają czasami popalić. I odkąd jestem mamą to nie wierzę żadnej słodko pierdzącej o macierzyństwie instagramerce. Bo to jest jedna wielka ściema i tyle.

    • Like 4
    • Thanks 1
×