Też właśnie zrobiłam sobie przerwę w pracy, od maja żyję z oszczędności i tzw fuch. Mam zabezpieczenie na jakieś pół roku. Nie mogłam juz dłużej znieść mojej pracy. Teraz jestem szczęśliwa ale fakt że trochę mi wstyd. Cieszę się, że są osoby które podejmują podobne decyzje.