Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zbanowany

Zarejestrowani
  • Zawartość

    626
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez zbanowany


  1. 15 godzin temu, ...nurek napisał:

    Ja myśle że Gates teraz konstruuje wielkiego mecha i będzie osobiście przeprowadzał depopulację laserami 🤣

    Poza tym podoba mi się ten kawałek o Windowsie, jakby nie można było mieć dual-boot albo systemu przeinstalować 😉 

    nie każdy siedzi w IT, lub wie coś na ten temat, masy kupują to co jest na półkach, a na półkach jest w większości monopol windows


  2. 23 godziny temu, Olcia06 napisał:

    Jak poradzić sobie z rozstaniem? Mówią „czas leczy rany”. Jak u was to było ile przeżywaliście smutek za nim od nowa zaczęliście żyć?

    wiesz ile jest ludzi wszędzie? trafisz na innego, ale tylko gdy jesteś odbierana jako wolna i dostępna..... naucz się startować od początku, bo będziesz to musiała robić całe życie, nie dotyczy to tylko związków ale wszystkiego


  3. 12 minut temu, Yas30 napisał:

    Jakie nie lubię jego dzieci? Ja ich nawet nie znam póki co. Proszę czytać ze zrozumieniem. Sam ojciec nie miał z nimi kontaktu przez 10mcy. Ja tu hejtu nie potrzebuje.wiec proszę sobie takie komentarze zatrzymać dla sb

    To nie jest związek dla ciebie, pakujesz się w błoto po uszy, niepotrzebnie komplikujesz sobie życie, na dodatek dobrowolnie. Po co ci to?


  4. 3 godziny temu, Yas30 napisał:

    Mam 31 lat i nie wieje u mnie desperacja. Zanim go poznałam nie chciałam ani związku ani dzieci bo po poprzednim zwiazku w którym przeszłam bardzo dużo stwierdziłam że lepiej być samej niż znów to przechodzić.to on mi truł głowę przez kilka mcy próbując zmienić mi podejscie do związków dzieci itd udało mu się i wtedy dopiero zdecydowałam się z nim spotkać.tylko że zaczęły się oczywiście jakieś kłamstwa, tu była partnerka w znajomych z którą jak podkreślal nigdy się nie kłócił i rozstali się w zgodzie ( ale nie z nią ma dzieci), tam jakieś lajkowanie nastolatek na insta, jakieś zdj z wakacji tyłków kobiet na laptopie z okresu kiedy był sam ( wspomne że on ma 37lat). Nie mam dzieci ale rozumiem że jest ojcem i chce mieć z nimi kontakt. Dla mnie nie do zaakceptowania jest fakt że kiedy córki sobie o nim przypomniały nagle, ja mam iść w odstawkę. Kiedy córki miały go gdzieś ze mną chciał być i był codziennie. Co dla mnie było męczące po części bo wracałam z pracy i on już był. Nie miałam nawet kiedy odpocząć . Ale nic nie mówiłam bo chciałam z nim być ile jest to możliwe.a dziś słyszę "ale to moje dzieci". Rozumiem to i nigdy nie zabronilabym mu z nimi kontaktu. Ale skoro ze mną jak mówi chce spędzić resztę życia i mieć ze mną dziecko bo jest tego pewny( choć ja nigdy nie brałam tego bardzo na poważnie bo krótko jesteśmy razem) to chyba powinnam być dla niego tak samo ważna jak dzieci. Ale widzę że nie jestem. I koleżanka wyżej ma rację. Też uważam że ma na mnie wyrąbane... Za tydz mieliśmy jechać na tydz urlopu w góry.ale raczej go odwołam bo to nie ma sensu.odpoczelabym ale samej to bez sensu a z nim nie będę udawać że jest ok bo nie jest. I chyba już nie będzie. On zamiast znaleźć kompromis pogodzić ten czas z dziećmi i ze mną jakoś to rozplanować , widzi tylko córki.ja już się nie licze

    po co ty, wolna, bez bagażu, niezależna, pakujesz się w taki.... za przeproszeniem .... burdel, dodatkowo dobrowolnie???

    Mało wolnych facetów bez bagażu?

    Pozatym nie wydajesz się osobą która chce związku, nie zmuszaj się bo oczekuje to otoczenie. Bądź sama jeśli ci to pasuje, bo bycie z kimś często cie przytłacza. Taka moja obserwacja.


  5. 1 godzinę temu, andreo napisał:

    Hi sporo w tym prawdy bo jak wszystko masz to już nie masz o czym marzyć. Na  dobre jedzenie ciebie stać, próbujesz wiele rzeczy a potem pójdziesz do sklepu i co to ja bym zjadł  nic mi się już nie chce 

    Nadmiar i możliwości działają inaczej na różne psychiki, jednemu od nadmiaru hajsu i związanych z tym możliwości odpyerdala i jest samo destrukcja ( czytaj biedak umysłowy wpada w kase ), a inni potrafią się z tym obchodzić i nawet zewnętrznie nie rzucają się zbytnio w oczy ani z wyglądu ani z widocznego majątku..... 


  6. 1 godzinę temu, Solero napisał:

    Warto się zastanowić skąd Ci ludzie dorobili się tej fortuny. Pewnie kradli ile wlezie i tak też są traktowani. Jestem zdania że umiar zawsze wskazany i to właśnie on pokazuje kto jakim jest człowiekiem a nie ta fortuna która nie należy do niego 😄

    no Bill Gates okrada każdego kto kupuje komputer bo prawie każdy komputer ma narzucanego monopolem windowsa, a teraz ma za życiowy cel wybicie ludności

×