Niestety jej nie zależy na wypełnieniu luki po fortissima i prowadzeniu niszowego kanału hobbystycznie dla garstki obserwatorów. Sama przyznała pod żenujacym haulem z missguided ze pogadanki słabo się klikają. Poszła w nadprodukcje filmików o niczym, byle by tylko algorytm się zgadzał. Jej zależy na kasie, darmoszkach, subach i lajkach. W przeciwnym razie nie kręciłby dramy na grupie FB o patronite. Nawet na początku działalności to ona smęcila o suby, potem wprowadziła na grupie zasadę akcept zaproszenia pod warunkiem suba na insta. Potem dokupiła sobie fejk obserwatorów na Insta żeby miec swipe up. U niej to biznes, ale prowadzony na jak u baby z bazaru. I to zachowanie w ostatniej dramie na FB, smieszkowanie z dziewczyn które odważyły się na szczera opinie, nazywanie ich „złotymi doradami”, paniami mądralinskimi. Oj marketing na miarę Janusza z Grażyna z początku lat 90, w stylu nie podoba się to wypad. I tak, szpilę to potrafi przemycić. Tez to od razu wyłapałam z ta torebką ze mieszczą się tylko prezerwatywy i antydepresanty. Albo zaznaczenie w tym swoim oświadczeniu po rozstaniu z K. ze jej facet nie musi utrzymywać. Fałsz przez jej kompleksy wychodzi. Karolinie tez pewnie podziękuje jeśli nie będzie się jej to opłacało. Karolinie póki co zależy pewnie tylko na obserwatorach na insta i jakichs darmoszkach. Jakoś nie mam o niej zdania, ale jakbym się miała przyczepić to trochę przeszkadza mi w odbiorze jej maniera głosu, takie kluski w gardle czy polipy w nosie.. ale to nie jej wina przecież. No ale jak już się pcha na afisz…