Mynia1998

Te zachianki . Ja jak nie męczą mnie mdłości, to zajadam się kanapkami z pasztetem i ketchupem. Mogłabym jeść to ciągle, tylko te nieszczęsne mdłości. I teraz jak zobaczyłam w TV Mc, to tak mnie naszła ochote na kawę karmelową. Aż normalnie chyba namowie narzeczonego, aby zabrał mnie dzisiaj na randkę do Mc

Raz na jakiś czas rozumiem, żeby ona lub on wyszli sobie na imprezę lub gdzieś ze znajomymi. ale jak ktoś pisał, że on cały czas imprezuje, to ja raczej bym zwariowała. Nie ma też przesadzać, że jak ma się dziecko to trzeba siedzieć ciągle w domu, bo ja akurat sobie tego nie wyobrażam. Ale wiadomo, każdy z nas patrzy na wszystko inaczej. Andzia z tego co widać jest dobra mama i nic złego co do opieki nad dzieckiem nie mogę powiedzieć.

Masz szczęście. Ja trafiłam na jakiegoś nowego lekarza. Czekałam do niego krótko, bo tydzień. Żałuję, że nie zapisałam się do lekarza, który był mnie pocieszał po poronieniu.

Byłam dzisiaj pierwszy i ostatni raz u gin na NFZ. Badanie USG w normie, widać akcje serca, a lekarz do mnie z tekstem, że niewiadomo czy donoszę te ciążę, bo raz poroniłam i choruje, gdzie moja choroba nie koliduje z ciąża. Skierowania na badania nie dostałam, ani krwi, ani prenatalne. Zostałam tylko poinformowana o takiej możliwości, gdzie ginekolog prywatna dala mi skierowanie i na NFZ. Wizyta dopiero w 14 tyg ciąży mi ustalił.

Ja mam końcówkę 6tyg. Codziennie straszne mdłości, przez co schudłam, bo nie da się nic zjeść przez cały dzień. Nie mogę gotować, bo strasznie odpycha mnie każdy zapach. Dzisiaj idę na kolejne usg i mam nadzieję, że usłyszę serduszko. Na ostatniej wizycie u gin dowiedziałam się, że będę miała darmowe badania prenatalne przez to, że choruje i biorę leki. Na szczęście wiem, że wszystko będzie dobrze, więc się niczym nie przejmuje A jak u Ciebie badania?

Ja rozmawiałam ze swoją lekarka i mówiła mi, że jeżeli usg jest dobre nie ma co robić dalszych badań. Bo bardzo często jest tak, że te badania z krwi wychodzą źle, a usg jest dobre i dziecko rodzi się zdrowe. Więc głowa do góry, wszystko będzie dobrze

A jak u was z dolegliwościami ciążowymi? Dziewczyny ja nie jestem w stanie gotować, bo takie mnie mdłości łapią od zapachów.

U mnie dokładnie tak samo. Teraz pije wode smakowa typu h2o owoc z tymbarka lub kubus woda smakowa bez dodatku cukru. Wiem, że posiadają troszkę kalorii, ale to są jedyne rzeczy, które mi przejdą przez gardło. Bo niestety mam ostatnio straszne mdłości przez cały dzień. Woda z imbirem nie pomaga, jedzenie mniejszych porcji, a częście tak samo.

Ja biorę różnie, ale nie zauważyłam wpływu na mdłości.

Ja mam mdłości w ciągu dnia, a rano nic mi nie jest. Lekarka pozwoliła mi brać avromarin, więc może zapytaj się swojego lekarza czy możesz brać

A macie Moze jakieś metody na mdłości? Mnie właśnie przed chwilą złapały, a czuję że będzie coraz gorzej.

Ja przed ciąża starałam się trzymać michę i dużo ćwiczyłam. Jednak teraz nie jestem w stanie zdrowo jeść, bo jak patrzę na warzywa i owoce to mnie mdli Mnie dzisiaj naszła ochota na Hot doga z biedry i kawę. Zastanawiam się kiedy przejda mi te zachcianki, mam nadzieję, że niedługo Czasami nie warto patrzeć na wagę. Kiedyś moja waga pokazywała lekka nadwagę, a wyglądałam świetnie. Bo jednak dużo wtedy ćwiczyłam na siłowni i zamiast tłuszczu miałam mięśnie.

Dla mnie właśnie słodycze odeszły w bok, jedynie na śniadanie muszę wypić kakao i tylko do tego mnie ciągnie z słodkiego, a tak to mnie ciągnie do słonego. Ja do ćwiczeń wrócę dopiero w II trymestrze teraz za bardzo się boję. Ale staram się więcej spacerować, robić dziennie ok. 3-4km. Chociaż bardzo ciągnie mnie do ćwiczeń, jogi

U mnie waga w 5 tyg pokazuje kg więcej, ale to może dlatego że wcinałam wcześniej troszkę więcej, bo mam straszne zachcianki. W pierwszej ciąży hitem była bitą śmietana, której normalnie nie lubię. A teraz są kebaby, które mogłabym jeść codziennie pomimo mdłości. I nawet tak było przez pewien czas, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Teraz już ograniczone do max raz w tyg Jeżeli chodzi o libido, to aktualnie go brak, ale to może dlatego, że boję się że coś się stanie dzidzi i zazwyczaj jak jest moj narzeczony w domu, to boli mnie brzuch U nas na razie wie tylko rodzina mojego partnera, ale myślę że jak już zacznie bić serduszko powiem o tym moim rodzicą. A w 2 trymestrze reszcie rodziny i znajomym

Ja mam nadzieję, że w pon już coś zobaczmy z lekarka. Przypuszczalysmy, że beta będzie dzisiaj wynosić ok. 1200, a tutaj wynik 2200. Ale na szczęście rośnie

Hej dziewczyny, Beta wyszła mi dzisiaj 2200, a w pt było 260. Więc jest okej. Szkoda, że wczoraj nie było nic widać

Rozmawiałam z koleżankami, które rodziły w czasie pandemii. Narzekały tylko na to, że nikt nie mógł ich odwiedzić, a sam poród przebiegał tak samo. Tylko nie mogły mieć przy sobie partnera, ale akurat im to nie przeszkadzało.

4 tydzień, w pon zacznę 5. Ciężko jest mi tak myśleć, ale staram się. Mysle, że jak wtorek wyjdzie beta okej, to już będę spokojna.

Hej. W poniedziałek wykonałam testy ciążowe, bo strasznie bolały mnie piersi. Okazało się, że jestem w ciąży. Dzisiaj zrobiłam betę i wyszła 260. Mega boję się tej ciąży, że jej nie donoszę, bo w maju poroniłam (ciąża biochemiczna). W ciążę udało mi się zajść za 1 razem. Czytając wasze komentarze mam nadzieję, że mi też się uda zobaczyć mojego stworka na usg. W pon mam wizytę u gin, wiem że to jeszcze za wcześnie i pewnie nie będzie nic widać na usg, ale wolę pójść wcześniej i w razie co dostać coś podtrzymanie ciąży.