Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mynia1998

Zarejestrowani
  • Zawartość

    220
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mynia1998

  1. Oj najadlam się. Wczoraj byłam u swojej ginekolog i z malutka jest wszystko dobrze. Boczne komory się zmniejszyły do 0.68cm i powiększone były przez covida. Tętnice też się rozruszały. Mała waży już 474g i dostałam pełno zdj w 4d twarzy. Niestety z morfologii wyszła mi minimalna niedoczynność tarczycy, na którą biorę od dzisiaj leki i obniżony poziom krwinek czerwonych. Badaniami nie masz co sie przejmować, jeżeli wszystko wychodzi dobrze na usg to i połówkowe będą dobre. Powinnaś dostać pełno zdj 3d maluszka i może poznasz już płeć. Super, że czujesz już ruchy maluszka. Daje to spokój i wiesz, że wszystko jest dobrze
  2. Ja polecam Lidl i 5.10.15 (Pinokio). Tanie i bardzo dobrej jakości ubranka
  3. Hej dziewczyny. Ja jestem już po badaniach połówkowych. Malutka waży 350g, więc mało jak na 21tc, ale lekarka powiedziała mi, że to przez to że jestem szczupła. Na wizycie okazało się również, że mam do kontroli przepływ tt macicznych po 26tc. A prawdopodobnie malutka przez covida ma powiększone boczne komory mózgu (10mm). Niby na pograniczu normy, ale jednak jeżeli będa się powiększac, to będę musiała z małą jechać na badania. Więc mam nadzieję, że na następnej wizycie będzie wszystko dobrze. A tak to wszystko dobrze z małą, rozwija się prawidłowo. Mała na usg była bardzo ruchliwa, więc badanie trwało długo. Śmiesznie wyglądało to jak mała kopała w miejsce, gdzie była głowica od usg. Za tydzień czeka mnie wizyta u ginekologa, więc trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze
  4. Hej dziewczyny. Ja po badaniach połówkowych. Prawdopodobnie przez covida moje maleństwo ma powiększone boczne komory mózgu (10mm), które są do kontroli. Jeżeli będą się powiększać będę musiała z Maluszkiem jechać na dalsze badania. Także wyszło, że mam zły przepływ tętnic macicznych, ale lekarka wytłumaczyła mi, że to normalne w tym tyg ciąży i mam skontrolować po 26tc. A tak to z małą jest wszystko dobrze. Waży mało, bo 350g ale lekarka, która wykonywała badanie powiedziała mi, że to dlatego, że ja jestem szczupła. Mała na badaniu fikala, więc nie dało jej się zmierzyć. Wgl ciężko była ja zbadać.
  5. Wiele zależy od położenia pępowiny, czy to pierwsza ciąża, a także od masy. Sama byłam w szoku, że w 1 ciąży tak szybko czuje ruchy. Moze od 18tc zaczniesz czuć takie smyranie w brzuszku
  6. Kochana wszystko będzie dobrze. Myślę, że jeżeli coś by się działo, to lekarz zleciłby dalsze badania. Jeżeli chodzi o poród, to też się boję. Od 18 roku życia choruje na padaczke i dla mnie długi poród, bez znieczulenia może skończyć się atakiem. Neurolog ma mi niby wystawić pisemko dla lekarza, żeby wiedzieli jak ze mną postępować, ale boję się że nie będą stosować się do zaleceń mojej neurolog. No właśnie wiem. Moja neurolog ostatnio mi tłumaczyła na przykładzie ataków, że dobrze ze nie miałam ataków w I trymestrze. Ale jednak zawsze stres jest. Jednak kocham swojego maluszka i chce dla niego jak najlepiej. W środę mieć badania połówkowe, więc mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze. Bo na ostatniej wizycie u gin wszystko było dobrze i malutka bardzo dobrze się rozwijała. Dostałam pełno zdj 3d od mojej lekarki i byłam zdzwoniona, że zapłaciłam jak za zwykła wizytę, bo zazwyczaj biorą za takie zdj 100zl więcej.
  7. Hej dziewczyny. Czy któraś z was przechodziła koronę w ciąży? Mam łagodny przebieg, o siebie się nie martwię tylko o malutka. Mam 2tyg dolegliwości i boję się, że może zaszkodzić to malutkiej. Bo jednak każda infekcja w ciąży może pozostawić ślad po sobie. Jeżeli chodzi o piersi to lewa pierś stała się o wiele większa. Na dodatek tak mnie boli, że nie jestem w stanie jej dotknac. Na następnej wizycie u gin będę musiała się zapytać czy to normalne, bo na brodawce pojawił mi się taki jakby guzek, który strasznie boli. Wiem, że u mnie w rodzinie u kobiet w czasie ciąży pojawiają się zmiany na piersiach, więc muszę porozmawiać z lekarka o usg
  8. Ja akurat jestem szczupła i łożysko mam ułożone z tyłu. Delikatne ruchu czułam już od 15tc. A od 18 mój mąż czuł już ruchy malutkiej, takie kopniaki mała sprzedaje Dzisiaj mała jest akurat spokojna, ale ja przez to, że jestem chora wkręcam mi się jazda, że z małą cos jest nie tak. Staram się myśleć pozytywnie, ale już 2 tyg leżę w łóżku i boję się, że będzie miało to jakiś wpływa na małą.
  9. Hej dziewczyny. U mnie już końcówka 20tc. Od 18tc czuję wyraźne ruchy malutkiej, oczywiście wiele zależy od tego jak się położy i jaki ma dzień. Ale zdarza się, że potrafi być aktywna cały dzień i nocy się uspokaja. W przyszłym tyg ide na badania połówkowe. Trzymajcie kciuki, aby z malutka było wszystko dobrze, bo aktualnie jestem po przejściach z covidem. I każdego dnia jak mała jest mniej aktywna, martwię się czy coś jej się nie stało. Jeżeli chodzi o moją wagę, to pomału wracam do wagi przed ciąża. Brzuszek w 5 miesiącu wygląda jakbym się najadla maczkiem
  10. Ja połówkowe mam 18.11, ale na NFZ więc nie oczekuje usg 4d. Moja lekarka też je wykonuje. Na zwykłym usg nie było nic widać, tylko np. Ruchu główki, rączki lub nóżki, a na 3d wszystko ładnie widoczne.
  11. Hej dziewczyny. U mnie dzisiaj 17t4d. Wczoraj miałam wizytę u gin i z Maluszkiem wszystko dobrze. Będzie dziewczynka. Waży 180g. Ciężko powiedzieć ile ma cm, bo odwrócona była plecami. Jak na razie nie widać żadnych wad związanych z podwyższonym ryzykiem zespołu Downa. Z lekarka stwierdziłyśmy, że wolne beta hcg wyszło podwyższone dlatego, że miałam ciągle mdłości. Serduszko bije miarowo, ma duży nosek i nie ma rozczepu wargi. Brzuszka jak na razie u mnie nie widać i do wagi z przed ciąży brakuje mi jeszcze kg.
  12. Ja już jestem w 17t4d ciąży. Wczoraj byłam na badaniach u gin i będę miała dziewczynkę maluszek rozwija się prawidłowo i nic nie wskazuje na zd (wyszło mi pośrednie ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa). Laurka ma duży nosek, waży prawidłowo, jej serduszko też bije miarowo. Wszystko na usg było widoczne, a ciężko było mała zbadać, bo do badania odwróciła się plecami. Zmieniłam ginekologa i miałam usg 3d, ta ginekolog ma lepszy sprzęt. Wszystkie dolegliwości ciążowe mi minęły oprócz bólu pleców. A jak tam u was dziewczyny?
  13. Kochana rozumiem Twoje obawy. Ale nie masz się czego bać. W moim otoczeniu dużo osób przeszło koronę. W tym ja i partner. U nas do objawow2 należał kaszel, katar i osłabienie. Kaszel utrzymywał się długo (jakoś 3tyg) i u mnie był tylko wieczorem. Partnera kaszel męczył tylko parę dni. Ogólnie nie musisz się martwić wpływu covidu na dzidzie, bo lepiej przejść go w czasie ciąży (u dziecka tworzą się przeciwciala) niż po ciąży i być odizolowanym od dziecka.
  14. Ja ostatnio miałam taką sytuację, że powiedziałam babce, że jestem w ciąży i teraz wejdę, bo kobiety w ciąży moga wchodzić bez kolejki. Ona na to, że dobrze. Po czym otwiera drzwi pielęgniarka, a ona pakuję się do gabinetu. Ale miała o tyle pecha, że mnie pielęgniarka mnie kojarzyła i wiedziała, że jestem w ciąży i kazała mi wejść do gabinetu. Po czym zrypała mnie i babkę w kolecje. Mnie za to, że nie weszłam pierwsza, a później ta babkę za to, że wiedziała, że jestem w ciąży i mnie nie wpuściła.
  15. A pojawiło się jakie plamienie, krwawienie? Jeżeli nie to możesz być spokojna, bo macica się powiększa i moja lekarka poleciła mi na to nospe i magnez+b6. Ale pamiętaj, że zawsze musisz poradzić się lekarza. Ja miałam takie bóle na początku ciąży i w 14tc. U mnie dobrze, jestem już w 15tc. Jedynie wieczorem mam bóle głowy i czasami mam wieczorne mdłości, ale wiadomo hormony szaleją. Jak leżę to widać już u mnie zaokrąglony brzuszek tam, gdzie jest dzidzia. Waga pokazuje już kg do przodu, chociaż do waga z przed ciąży to - 2kg. Od dzisiaj mam w planach zacząć ćwiczyć, rozciągać się, bo przez ostatnie bóle nie byłam w stanie. W czwartek byłam na usg z maluchem jest wszystko dobrze. Waży 100g, więc duży jak na 14tc i będzie to prawdopodobnie dzieczynka, ale z kupnem ubrankami dla dziecka lekarka kazała mi się wstrzymać do badania połówkowego, bo wtedy już powinnam znać płeć. Na wizycie nie widziałam mojego malucha, bo byłam z partnerem i ekran skierowny był w jego stronę i jeszcze jak na złość nie dostałam zdj malucha tylko bijące serducho. Zastanawiam się nad zmianą ginekologa, bo bratowa opowiadała mi o ginekolog w klinice leczenia niepłodności (invicta). Ponoć mają tam świetny sprzęt i lekarzy z dużym doświadczeniem. Moja lekarka jest świetna, ale jednak sprzęt w tej przychodni nie jest najlepszy, sama mi o tym powiedziała. A do innej miejscowości nie dam rady sama dojeżdżać z takiego względu, że jest daleko od dworca. A autobusem nie dam rady dojeżdżać ze względu na to, że zazwyczaj jest brak miejsc siedzących.
  16. 2-3 filiżanki dziennie, chociaż to też zależy kto jaka kawę robi. Ja pije kawę rozpuszczalna z jednej łyżeczki z mlekiem, więc bardzo słaba. Ale przy moim ciśnieniu jest wskazana kawa. Bez kawy ciśnienie mam ok. 100/60, a ostatnio po kawie miałam 112/65. Ja jestem akurat niskocisnienowcem i potrafię mieć takie dni, gdzie ciśnienie mam 90/55. Teraz w ciąży mam troszkę wyższe.
  17. Niestety u nas te badania te badania są nie fundowane. Za granicą już tak. Mi lekarka powiedziała, że po nosie nie powiedziałaby, że dziecko jest chore, bo ma duży nos
  18. Byłam u ginekologa i ona namawia mnie na badania nifty, bo wtedy będę miała 99% pewności. Ale doszłam do wniosku, że nic mi to nie da i co ma być to będzie. Przecież nie usunę dziecka z zespołem Downa. Gin powiedziała mi, że na usg z maluchem jest wszystko dobrze i nie widać żadnych wad. Serducho dobrze bije. Maluszek ma prawie 8cm i waży 96g. Ja dzisiaj nic nie widziałam, bo byłam z narzeczonym na wizycie i tylko on i gin mieli dostęp do monitora. A na zdj było tylko serducho i jakiś inne rzeczy nie maluch
  19. Ja w pierwszym trymestrze wgl kawy nie piłam przez to, że mnie od niej odrzuciło. Teraz już jest lepiej. U mnie serducho było widać 6tc4d, więc możliwe że będzie już widać. Tylko pamiętaj, że każdy maluch rozwija się inaczej, więc jeżeli nie będzie jeszcze widać, to nie masz się czym martwić
  20. Ja tak od 10tc do 13 latałam. Teraz na razie jest dobrze. O no to super, że maluch jest aktywny. Mój maluszek na badaniu prenatalnym był tak aktywny, że ciazko było go zbadać
  21. Ja na szczęście czuję się o wiele lepiej, ale jeszcze na dłuższe spacery się nie wybieram ze względu na to, że szybko się męczę i mam zawroty głowy. Tylko często boli mnie żołądek. Jestem w 14tc. Wczoraj byłam na badaniach krwi i wszystkie wyniki są świetne. Tsh spadło z 2.3 na 1.4, więc jestem zadowolona, że nie będę musiała brać leków. Trzymajcie kciuki, żeby wszystko było dobrze, bo w czwartej mam wizytę z gentykiem. Bo mam jakiś zły wynik testu PAPPA. Wynikiem tym się jakoś nie przejmuje, bo czytałam, że wiele kobiet urodziło zdrowe dziecko pomimo złego testu i najważniejsze jest usg prenatalne. Więc jestem dobrej myśli
  22. Hej dziewczyny. Ja dzisiaj po badaniach krwi i powiem wam, że jestem w szoku. Zawsze mówią, że w ciąży wyniki szaleją, a u mnie wręcz książkowo. Nawet lepiej jak przed ciąża. Zawsze miałam problem z hemoglobina i żelazem, a teraz wynik idealny (ale to pewnie przez to, że nie mam miesiączki). Na szczęście poziom Tsh z 2.3 opadł na 1.4, więc nie będę musiała brać leków na niedoczynność tarczycy. Bo wcześniej lekarka powiedziała mi, że jeżeli poziom tsh wzrośnie to niestety będę musiała brać leki. Glukoza jak na razie w porządku, tylko niedługo pewnie będzie mnie czekał test na obciążenie. Jestem bardzo zadowolona z wyników i z tego, że nie będę musiała faszerować się chemia
  23. Ogólnie dzisiaj czytałam o chorobach genetycznych, które wykrywają badania prenatalne. Prawie wszystkie choroby da się zauważyć na usg od 10tc. Więc nie martw się. Często wiele czynników wpływa na obniżenie wyników: stres, leki (czytałam, że ponoć luteina może fałszować wyniki), hormony. A mogłaś się załapać do grupy pośredniego lub wysokiego ryzyka wad genetycznych przez np. cukrzycę, nadwagę, chora tarczyce, poronieniu, różne choroby, wiek. Miałaś rozmowę z genetykiem czy tylko z ginekologiem? Bo słyszałam, że genetycy analizują stan naszego zdrowia, nie tylko wyniki z testu i na podstawie wywiadu zalecają dalsze badania. I słyszałam, że dziewczynom, które były w podobnej sytuacji zdrowotnej jak ja, genetyk nie zalecał dalszych badań. Choruje na epi i biorę leki bezpieczne dla płodu, a często kobiety chore na epi nie przygotowywały się do ciąży i były na lekach teratogennych, czyli powodujących wady rozwojowe i przez to mogę być zaliczana do grupy z podwyższonym ryzykiem. A także poronienie powoduje, że jestem w wyższej grupie ryzyka(pomimo, że czynników może być wiele nie tylko wady genetyczne zarodka, a np.za wysoki poziom prolaktyny lub za niski poziom progesteronu). Dlatego ważna jest bardzo wizyta u dobrego genetyka, który wypyta o wszystkie szczegóły. I jeżeli chodzi o ginekologów to nie mają tak dużej wiedzy na ten temat jak genetycy, więc lepiej czasami ich nie słuchać, bo naprawdę wielu ginekologów potrafi gadać głupoty. Więc kochana się nie przejmuj najważniejsze, że maluch się rozwija prawidłowo. Wszystko będzie dobrze
  24. No właśnie czytałam podobne opinie innych kobiet. Bo jednak większą część kobiet decyduje się później na płatne testy(kosztują one ok. 2500zl), bo są mniej inwazyjne. Ogólnie w niektórych przypadkach te badania są ważne, bo czasami można wykryć jakieś nieprawidłowości i wdrożyć leczenie. Ale w moim przypadku mam 3 czynniki, które mogły wpłynąć na to, że mam większe prawdopodobieństwo urodzenia dziecka chorego wg tych statystyk. A w rzeczywistości moje problemy zdrowotne nie powodują u dziecka wad wrodzonych.
×