Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asiaanna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

2 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Szukam czegoś praktycznego macie jakieś pomysły?? Dzięki
  2. On ma zastrzeżony FB dla postronnych osób, w tym dla mnie. Ale ja swoje sposoby mam żeby prześwietlić kogoś na wszystkie strony. Więc post niewinny z 2017 roku , ale jednak widnieje u niego i tamta panna w znajomych też
  3. Doszłam do tego , że chłopak którego poznałam ma w swoich znajomych byłą dziewczynę. A także na swojej tablicy post z jej udziałem. Może wyolbrzymiam, ale trochę podkopało to moje zaufanie do niego. Ok ja swojego byłego wykasowałam z życia , nie ma po nim śladu. Żyje tym co teraz. Ale tutaj taki przypadek...
  4. Asiaanna

    Co zrobilibyście na moim miejscu?

    Bardzo wam dziękuję za wszystkie rady
  5. Asiaanna

    Co zrobilibyście na moim miejscu?

    Zaiste Dzięki, pozdrawiam
  6. Asiaanna

    Co zrobilibyście na moim miejscu?

    Czyli standard. Odpuścić. Po co ktoś rzekomo szuka dziewczyny skoro nie zamierza zmienić. Nigdy nie zrozumiem tego.
  7. Poznałam około miesiąca temu chłopaka. Sama zaryzykowałam i napisałam do niego. Zobaczyłam go na portalu i po jego opisie i fakcie że mieszka około 80 km ode mnie zapragnęłam go poznać. W sumie na wstępie zaproponował że gdy przyjedzie do Polski, a jest już od niedzieli to spotka się ze mną. Jak narazie cisza. Nie wspomina już o tym w rozmowach. W tą sobotę wraca spowrotem do pracy. Wczoraj podczas rozmowy powiedział mi "zawsze będę sam, zobaczysz jak ty będziesz w moim wieku, w końcu po coś jest ten fakt że jesteśmy sami, że może tak ma być" i tym podobne.. Załamałam się. Strasznie cieszę się za każdym razem kiedy do mnie pisał. Ale to była raczej przedwczesna radość. Jak można mówić takie rzeczy komuś jeśli" hej, ja tutaj jestem, czekam " strasznie chciałabym być z kimś. Sama wykonuje już jakieś kroki by wyjść z tej matni życiowej. Ale nie ułatwia mi on tego. Chciałam się wygadać bo mega mi ciężko. Poradzicie coś? Co powinnam zrobić?
×