Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asiaanna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Asiaanna

  1. Poznałam około miesiąca temu chłopaka. Sama zaryzykowałam i napisałam do niego. Zobaczyłam go na portalu i po jego opisie i fakcie że mieszka około 80 km ode mnie zapragnęłam go poznać. W sumie na wstępie zaproponował że gdy przyjedzie do Polski, a jest już od niedzieli to spotka się ze mną. Jak narazie cisza. Nie wspomina już o tym w rozmowach. W tą sobotę wraca spowrotem do pracy. Wczoraj podczas rozmowy powiedział mi "zawsze będę sam, zobaczysz jak ty będziesz w moim wieku, w końcu po coś jest ten fakt że jesteśmy sami, że może tak ma być" i tym podobne.. Załamałam się. Strasznie cieszę się za każdym razem kiedy do mnie pisał. Ale to była raczej przedwczesna radość. Jak można mówić takie rzeczy komuś jeśli" hej, ja tutaj jestem, czekam " strasznie chciałabym być z kimś. Sama wykonuje już jakieś kroki by wyjść z tej matni życiowej. Ale nie ułatwia mi on tego. Chciałam się wygadać bo mega mi ciężko. Poradzicie coś? Co powinnam zrobić?
  2. Asiaanna

    Co zrobilibyście na moim miejscu?

    Bardzo wam dziękuję za wszystkie rady
  3. Asiaanna

    Co zrobilibyście na moim miejscu?

    Zaiste Dzięki, pozdrawiam
  4. Asiaanna

    Co zrobilibyście na moim miejscu?

    Czyli standard. Odpuścić. Po co ktoś rzekomo szuka dziewczyny skoro nie zamierza zmienić. Nigdy nie zrozumiem tego.
  5. Poznałam chłopaka. Na początku miło nam się pisało przez jeden wieczór. Poczułam w tej rozmowie coś fajnego. W piątek pisał znikomie w sumie. Co jakiś czas i to jakoś w niezbyt rozbudowany sposób. Zapytałam go więc czy nie odbiera mnie jako narzucającej się dziewczyny. Zaprzeczył mi. Obiecał też że odezwie się wieczorem po pracy w piątek. Jak dotąd cisza. Sama nie wiem czy napisać do niego. Czuję się trochę jak taka dziewczyna gdzie ktoś jest wtedy jak sobie przypomni o mnie. Twardo milczę, nie odzywam się do niego. Ale chyba trzeba zapomnieć o nim. Co myślicie??
  6. Trochę w internecie czytałam o tym i bardzo bardzo przestraszyłam się. Mimo wszystko mam miesiączki normalnie w terminie. Ale mimo wszystko martwię się na przyszłość. Może któraś z was mi to wytłumaczy. Pozdrawiam
  7. Asiaanna

    Czy wafle ryżowe mają wysoki indeks glikemiczny?

    70 czyli stanowczo odpada. Dzięki za pomoc
  8. Asiaanna

    Czy wafle ryżowe mają wysoki indeks glikemiczny?

    Kiedyś je jadłam. Nie zauważyłam żeby mi szkodziły. Ale może myliłam się. Sama nie wiem co zrobić, raz pisze że można je jeść, a raz że nie.
  9. Hej, wpadłam na stary pomysł żeby jakoś zagadać do faceta który mi się podoba. No i chciałam wysłać taką "przypadkową" wiadomość na messengerze. Tylko że to machnięcie ręką i w ogóle to już takie samo w sobie nie jest przypadkowe. Macie jakieś takie w miarę sprawdzone sposoby?
  10. Czyli "niechcąco" zadzwonić na messengerze i szybko rozłączyć i przeprosić?
  11. Asiaanna

    Test weryfikujacy niezdecydowana kobietę

    Miałam podobnie. Olej temat i szukaj kogoś wartościowego. Jest wiele osób które szukają poważnie. Mi to wygląda na to że boi się zaangażować. Zresztą, skoro nie chce przenieść znajomości do realu to zdecydowanie bez dwóch zdań zostaw ją. Nie trać czasu i energii na to
  12. Asiaanna

    Na wiosnę zamykali nawet parki

    Jestem zdrowa jak ta lala nie miałam żadnych powikłań na szczęście, ale wiesz co pomagało? Tabletki przeciwbólowe
  13. Asiaanna

    Na wiosnę zamykali nawet parki

    Dokładnie. Ja zimą przechorowałam tak bardzo że byłam ledwo żywa. Żadne tabletki nie pomagały na gardło, na gorączkę i na ból mięśni. Staram się być zawsze twardą babką, ale tamtym razem pierwszy raz poszłam do lekarza z tą grypą. I co? Powiedział mi że nie da żadnego antybiotyku bo to jest taki wirus że na niego nie daje się żadnych lekarstw. Odeszłam z kwitkiem. Całe 4 tygodnie umierałam. Porażka.
  14. Hej wszystkim, mam pewien problem. Poznałam chłopaka. W miarę ok. Fajnie się rozmawiało, chociaż wyczułam u niego że nie za bardzo chce mówić o wszystkim. Oczywiście nie wypytuje go o jakieś nie wiadomo jakie rzeczy. Np. Zapytałam czym handluje, bo ponoć pomaga prowadzić firmę rodzicom. Jedyna odpowiedź jaką uzyskałam to "a takie tam". Nie wiem, może nie powinnam pytać. Zauważyłam też że jak coś mówię to on wcina się w zdanie. Tak płynie między tematami. Wiecie o co chodzi, nie zagłębia się w żaden z nich. Jestem dziewczyną która lubi pogadać, pośmiać się. Ale uczucia przychodzą mi z czasem. Niestety mam za sobą jeden związek. Bardzo obserwuję ludzi i ich zachowania. Wczoraj pisał czy jeszcze kiedyś spotkamy się. Ja nie wiedziałam że chodzi mu o wczorajszą sobotę. Więc mówię że jeśli tylko nadarzy się okazja to czemu nie a on mi na to "albo tak, albo nie, nie lubię nic pomiędzy". Trochę głupio mi się zrobiło. I jeszcze mam nakaz że wtedy o wtedy będzie dzwonić i mam odebrać. Ale niestety nie zawsze mogę rozmawiać. Bo a to rodzice a to rodzeństwo. Ściany mają uszy. Co Wy sądzicie o tym wszystkim? Sama nie wiem, czuję się jakby na siłę to wszystko było. A ja tak nienawidze. Odpowiada mi taki spokojny przebieg znajomości.. Doradźcie proszę
  15. Chyba wkurzył się na mnie. Dzwonił do mnie rano ale nie odebrałam bo byłam w pracy. Powiedziałam że odezwę się później. Napisałam do niego koło 20 i cisza. Nieźle wkurzony musi być
  16. Dzięki za pomoc. Faktycznie, warto zastanowić się nad tym. Jak już na początku zaczyna mi coś nie pasować. Szkoda, kolejny facet, który ma swoje jakieś dziwactwa. Można mieć kontakt, ale warto wyznaczyć sobie jakieś granice. Nie muszę być dla kogoś znów, a potem martwić się że jest tak a nie inaczej.
  17. Dzięki za pomoc wezmę to sobie do serca
  18. To jak teraz z nim postępować?
  19. Cytując klasyka, ciężko trafić na spoko chłopaków każdy jakieś tajemnice, niedopowiedzenia... Ja czuję się jakbym "musiała" coś zrobić, odbierać telefony, spotykać się. Nie ma już tego co kiedyś z dawnych lat, tej radości z tych spotkań
  20. Warto powoli nic na siłę nie robić? Tak powoli badać grunt?
×