Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

very_berry_pop

Zarejestrowani
  • Zawartość

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

7 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Ale czego oczekujesz, rozgrzeszenia?Przespalas sie ze starym dziadem i co, zabujalas sie czy co? Radze zapomniec, facet zdradzil po alko swoja kobiete z mloda ..., to on powinien sie wstydzic.
  2. Co to znaczy, ze ktos jest przystojniakiem? Kazdy ma swoj typ urody, ktory go kreci, np nie kreca mnie zupelnie opalone koksy z wlosami na zel i glosna muza w aucie, co nie znaczy, ze dla innej nie bedzie to typowy przystojniak. Facet nie musi byc modelem, ba! moj facet lysieje i wcale mi to nie przeszkadza, nie ma na to wplywu. Wystarczy byc zadbanym i miec ciekawy charakter. Nie oszukujmy sie, jesli ktos sie nie myje, ma zaniedbane zeby i dlonie + otylosc (chociaz zdarzaja sie wyjatki, ze otyly jest zadbany), to na wlasne zyczenie odpycha od siebie, bo to wiaze sie z lenistwem. Poza tym faceci sie srednio interesuja szarymi myszkami, bo wola piekna a pozniej zdziwienie, ze jej zalezy na kasie, bo nie ma sie jej nic innego do zaoferowania.
  3. very_berry_pop

    Czy gwałt zawsze jest koszmarem?

    A co w malzenstwie to niby okej....
  4. Moze i 10% jak i tyle samo odpowiedzialnych facetow, ktorzy nadaja sie do zwiazku a nie szukaja drugiej mamusi. Wydaje mi sie, ze kobiete materialistke duzo latwiej jest rozszyfrowac na poczatku zwiazku niz faceta - i miej z takim dziecko a pozniej uslyszysz "nie takie mialo byc jego zycie i dusi sie w tym zwiazku..."- bo nie ma czasu na piwko, meczyk i playstation. Mysle, ze problem tkwi w tym, ze duzo ludzi jest zdesperowanych i bierze pierwszego lepszego partnera/partnerke a pozniej placz, ze ona leci na kase a on nie liczy sie z uczuciami i traktuje jak sz###e
  5. Ta rywalizacja to chyba tylko w waszych glowach, w kazdym normalnym, zwiazku, szczegolnie z dluzszym stazem, ludzie maja wspolna kase, no chyba, ze sie jest sknera ale ze sknera nie moglabym byc, bo sama nie jestem skąpa. Co za problem, ze ktos zarabia wiecej? Zamiast sie cieszyc, ze jest wiecej wspolnej kasy to dorabiacie sobie kompleksow. Nie szukajcie pijawki do zwiazku tylko normalnej kobiety i po problemie. Zarabiam wiecej od partnera, zupelnie nie przeszkadza mi, ze kasa idzie na pol. Moj facet nie dorabia sobie kompleksow, ze zarabia mniej ale nie jest tez facetem bez ambicji, wiec jesli zacznie wiecej zarabiac to kasa tez pojdzie na pol. Obowiazki dzielimy po rowno. On wspiera mnie w mojej karierze a ja w jego.
×