Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maniczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez maniczka

  1. Mam możliwość zmiany pracy + większe pieniądze. Jest to praca związane z it, niestety na 3 zmiany i w tym największy problem. 2 dni rano, 2 dni popołudniu i 2 nocki. Po tym 4 dni wolnego. Mam małe dziecko, które chodzi do zlobka. Najbardziej obawiam sie nieprzespanych nocy, łącznie jest to 6 nocy w miesiącu. Czy ktoś z was ma doświadczenie pracy w takim systemie?
  2. W pierwszym poscie jest napisane praca zwiazana z it...
  3. Ja wychodzę z innego założenia. Lepiej 5 h w nocy niż spanie pol dnia. Jesli kończyłas o północy to co Ty robiłaś do 2 w nocy, ze dopiero wtedy sie kładłas spać? Ja rozumiem czas na powrót, szybki prysznic i spać. Jesli akurat Tobie sie nie chciało spać od razu to nie znaczy, ze inni na Twoim miejscu by szli spać o 2.
  4. 2 zmiana to nie to samo co nocka..
  5. Jesli odejdę z obecnej pracy to nie bede miała powrotu. Maz nie jest za takimi godzinami pracy, wg niego odbije sie to na moim zdrowiu. Ja chciałabym spróbować, obecna praca tez ma minusy. Chcialabym wytrzymać choćby pol roku - rok. Kiedyś pracowałam jako asystentka prezesa i miałam wgląd w cv kandydatów i praca po kilka tyg albo kilka ms w jedym miejsu bardzo razila w oczy.
  6. Tez mu sie wydaje takie rozregulowanie przy zmianie co 2 dni. Jedynie te 4 dni wolnego na plus.
  7. A ile Twój partner ma dni wolnego? W moim przypadku 6 dni pracy+ 4 dni wolne.
  8. Praca związane z it przykładowo monitoring systemów, rozwiązywanie problemów. Tak wolne zawsze po nockach.
  9. Mieszkamy poza miastem rodzinnym, dlatego na pomoc rodziny nie możemy liczyć. Maz może pracować zdalnie. W miarę możliwość dziecko odbierałabym ja lub maz. W razie w to musiałabym załatwić nianie. Bedziej obawiam sie tego, ze przez nocki bede rozregulowania i nie do życia.
  10. Kranowka czy woda z butelki? Jesli tak to jaka jest najlepsza?
  11. znasz moze jakies dobre butelkowe wody? Wybieramy sie na krotki wjazd i wole miec swoja wode.
  12. Ty meza nie masz? Kto Ci te dzieci robi? A tak powaznie to zako...esz sie w ginekologu i po cichu liczysz, ze cos z tego bedzie? Niestety, ale widzisz to co chcesz widziec. Lekarz jest mily a Ty to odbierasz jako uwodzenie. Musisz byc bardzo nieszczesliwa w zwiazku, ze uciekasz sie do takich fantazji.
  13. Moze i nie moze. Kobieta po macierzynskim, wnioskujaca o zmniejszenie etatu nie moze byc zwolniona. Jesli dojdzie do likwidacji stanowiska, to w firmie powyzej 20os przysluguje odprawa. Jesli to nie wypali, to co za problem szukac nowej pracy? Nie ma co zaslaniac sie wymyslonym wirusem. Jesli ktos chce pracowac to bedzie.
  14. Co nieprzyjemne? To aby wracac do pracy? To, ze do zycia trzeba sie dokladac i nie czekac az laskawie maz da? Szczegolnie przy takiej tesciowej?
  15. Jak moga zlikwidowac skoro na to miejsce zostala przyjeta nowa osoba? Beda przed jej powrotem zmieniac nazwe stanowiska? Przy kontroli pip u by to wyszlo. Nawet jesli zlikwidowalby stanowisko takiej osobie w zaleznosci od stazu pracy nalezy sie odprawa.
  16. Po co mam czytac 7 stron, jesli od pierwszych widac problem? Kolejne strony to tylko luzne przemyslenia innych forumowiczek..
  17. Tak, ale autorka wspominala, ze zbieraja na wlasne. Jesli na wlasne maz zaplaci w wiekszosci to bedzie ta sama sytuacja co teraz. Wczesniej tez napisalam, ze autorka powinna wrocic do pracy. Przy wniosku na 7/8 etatu szef nie moze jej zwolnic.
  18. Nie czytalam wszystkich postow. Nie wyobrazam sobie, aby maz placil np 80% za ¨nasze wspolne¨ mieszkanie. Wg mnie pol na pol powinno byc, tym bardziej majac taka tesciowa. Gdy jest w zwiazku dobrze, kazdy sobie spija z dziubkow, gdy zle jeden dla drugiego wrogiem. Jednak pomyslcie same, gdyby to wy w wiekszosci sfinansowalyscie mieszkanie to dobrze byscie sie z tym czuly?
  19. Jesli zlozysz wniosek o obnizenie etatu np 7/8 to szef przez rok nie moze Cie zwolnic.
  20. Za 2 miesiace skonczy mi sie urlop macierzynski. W mojej pracy jak to w typowej korporacji jest wyscig szczurow. O powrocie mysle bardzo niechetnie. Zastanawiam sie nad powrotem na pol etatu, jednak czy to ma sens? czas na dojazd taki sam jak przy pelnym etacie, mniejsze pieniadze, ale bedzie ciaglosc zatrudnienia i zostanie sporo czasu z dzieckiem. Dziadkowie mieszkaja daleko i nie mozemy liczyc na ich pomoc, dlatego w gre wchodzi prywatny zlobek na godziny. Do panstwowego nie ma szans sie dostac.
  21. pow 4h pracy jest 1 przerwa 30 min, pow 6h pracy 2 przerwy 30 min czytalam, ze czasem wystarczy zaswiadczenie wypisane przez pracownika. Bede musiala sie w kadrach dopytac. Moje pytanie dotyczylo tego czy majac karmienie laczone kp i mm, mozna z tego skorzystac?
  22. Czy w przypadku pracy 5 albo 6 h dziennie przysluguje mi 30 minutowa przerwa na karmienie, jesli karmie jednoczesnie mm i kp?
  23. Przemyslalam sobie wszystko i postanowilam wrocic na dluzej niz pol etatu. Rozwazam 5 albo 6 godzin dziennie. Wtedy wpadnie okolo 2200 - 2800 zl netto.
×