-
Zawartość
806 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
1125 ExcellentOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
pinkyy zmienił swoje zdjęcie
-
Totalnie! Dla mnie dużo gorsze od madek są babki, które mówią na prawo i lewo, że nie chcą dzieci i właśnie wrzucają takie rzeczy kiedy nikt ich o zdanie nie pytał xD Ja mam prawie 30 lat i tylko babcia mnie pyta kiedy wnuki. Cała reszta ma wyrąbane. Czasami z ciekawości spytają jak jest gdzieś temat dzieci czy nie chcę w ogóle, czy tylko w tym momencie. Szczególnie nie wiem kto teraz ją pyta o dzieci - rozwódkę po 40 xD Chyba sama siebie w lustrze pyta, albo wspomina lata młodości.
-
Ale z tego co opowiadała to on ją zawsze momentalnie gasił i wyśmiewał. Coś kojarzę jak mówiła, że jak próbowała poćwiczyć w domu to od niego słyszała tylko wyśmiewanie. Jak chciała się zdrowiej odżywiać, to z jego strony było tylko wyśmiewanie. Co w sumie było widać w filmach, że on cały czas wręcz obrzydzał zdrowe jedzenie i wkurzały mnie jego obrzydzony miny jak było coś zdrowego. Więc jeśli faktycznie on ją gasił we wszystkim co próbowała to te wyjazdy i imprezy były tylko przykrywką, a w domu była tylko gaszona.
-
Ale czemu nie może z nią wychodzić bo jest za mała? Chodzi o to, że obroży nie ma takich małych? xd Serio, pytam bo nie wiem. Ja ze swoimi psami jak były szczeniakami zaczęłam normalnie wychodzić na smyczy jak tylko nauczyły się chodzić bez wiecznego przewracania się. Uważałam tylko bardzo na inne psy i różne krzaczki i wysokie trawy żeby nie wpadły niewiadomo gdzie i żeby się nie zaraziły jak nie miały kompletu szczepień (chociaż chyba miały już).
-
Jaka ona jest strasznie głośna dla psiaka. Szczeniaki powinny mieć w miarę spokój, a ona bierze Lole na ręce co 5 s, przykłada ją sobie wiecznie do twarzy, całuje ją, drze się jej do ucha. Jest bardzo chaotyczna i taka, że z zamachem ją podnosi. Ciągle stuka paznokciami o podłogę, ciągle coś przesuwa tuż przy Loli. Zna się ktoś na szczeniakach? Jak dla mnie ona za dużo bodźców jej serwuje i Lola jest tylko zestresowana, w ogóle nie ma spokoju
-
Ja broniłam Szusz i przyklaskiwałam jak pieska sobie sprawila. Ale to co widzę to aż brak mi słów. Psy przypadkiem nie mają leku wysokości? A ta bierze Lolę na wysokość 1,5 m albo kładzie sobie na cyca i heja. Czekam tylko aż go zapakuje do torebki lui witą i wio na miasto. Przy Suszi jakoś racjonalnie ogarniała zabawy, a tu tylko ja męczy.
-
Jednak cztery lata siedziałaś na tyłku, więc nie masz czym się raczej chwalić.
-
A co jest złego w świątecznym szlafroku? Ja cały rok używam kubka z mikołajem i reniferami i też mam świąteczną pościel cały rok
-
Haha, ona powiedziała, że z pracy fizycznej. Popracowała może dwa lata fizycznie i już ma zwyrodnienia xD
-
Nie wiem jak u niej ze zdrowiem, ale identyczne pryszcze miałam jak miałam problemy z hormonami. No jakbym siebie widziała. Wielkie grudki w okolicy brody i ust, które pojawiają się i znikają jak szalone. Jakby sie wybrała do dermatologa i dostała skierowanie na badania to by trafiła z leczeniem, ale ona wiecznie zwala na maseczki.
-
Mówiła, że normalnie puszcza Sunię po ogrodzie, a czasami idzie z nią na dłuższy spacer. Znowu bez przesady, że jak nie pokazuje psa na ogrodzie to znaczy, że go nigdy nie puszcza.
-
Maaaatko, jakie ona ma żółte zęby pod koniec filmiku jak się żegna
-
Ciekawe jak ona sobie poradzi z myślą, że w sukni ślubnej będzie musiała mieć tyłek zakryty. Chyba, że kupi ultra obcisłą ...enkę w kształcie syrenki, wtedy będzie mogła podkreślić giga poślady.
-
Ona potrafi w jednym vlogu powiedzieć, że jest wdzięczna za wszystko co ma, a za chwilę narzekać na wszystko co ją spotkało w życiu.
-
Ja jestem ciekawa czy cenę za swoje cy.cki będzie wypominać tak samo jak cenę za zęby Alexa. Póki co ani razu nie wspomniała o kwocie za nie, a o zębach Alexa często słyszę.
-
Nie, nie zrozumiałaś kompletnie tego co napisałam. Uważam, że mogłabyś dać łapkę w dół po obejrzeniu filmiku, bo Ci się nie spodobał, bo coś było nie tak. Ale Ty się sama przyznałaś, że oceniasz twórczość/pracę danej osoby pod kątem tego, czy ją lubisz, czy nie. Nie pochwalam często zachowania Julki i uważam ją nadal za nieroba, ale po zobaczeniu tego filmu stwierdziłam, że jak na miarę jej możliwości odwaliła fajną robotę i dałam łapkę w górę. Ty natomiast oceniasz czyjąś pracę tylko przez pryzmat tego, czy ją lubisz. W życiu codziennym to obrzydliwa cecha. Skrytykowałaś film, którego nawet nie masz zamiaru zobaczyć.