Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pinkyy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    806
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1124 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. pinkyy

    Aliss

    Nie wiem jaki ona ma typ włosów, ale u mnie posklejane są cały czas. Ledwo je rozczeszę, a po 10 minutach znów są w takich strąkach.
  2. pinkyy

    Zuzu Borucka

    Tyle się mówi o tych tureckich klinikach promowanych przez influ, a ta z uśmiechem na ustach tam poleci
  3. pinkyy

    Szczecińska cwana szmula

    Ja to jestem w szoku odkąd przeczytałam te Q&A odnośnie tradycyjnego modelu rodziny. Już nawet nie będę nawiązywać do tego jak bardzo jest pewna, że jej mąż nie kopnie jej niegdy w tyłek i już zawsze będą zakochani po uszy. Ale ciekawe co jak on umrze albo poważnie zachoruje. Nie wszystko zaplanujemy i nawet jak ona dostanie w spadku wszystkie jego pieniądze, to one się kiedyś skończą, bo on nie jestem księciem czy cesarzem i ma ograniczone fundusze. I potem ona zostanie bez kasy. Oczywiście ona sama napisała, że ma BARDZO DOBRE WYKSZTAŁCENIE. Ale co z tego jak przez 10 lat kompletnie nie będzie się doszkalać tylko gotować rosół i kupować jajka kurek sąsiadki. Zaraz ja inni przegonią w tym jej wykształceniu. Kurde, głupia jest jednak. Może teraz skupić się na rozwoju, nawet w kierunku arteterapii, może nawet sama założyć jakieś przedszkole czy żłobek. Zamiast wykorzystać stabilną sytuację męża i rozwijać się zawodowo to woli robić pasztet z dzika Nie życzę jej niczego złego, ale życia nie zapanujesz i żeby nie obudziła się za 10 lat z luką w cv i znów będzie jeść pomidora w pietruszką na obiad. Jakby mi chłop powiedział, że nie muszę harować na etacie to od razu bym myślała jak to wykorzystać i rozwinąć jakaś swoją firmę.
  4. pinkyy

    Aliss

    Długo broniłam Ali i jej stylu życia, bo sama jestem introwertykiem, który lubi siedzieć w domu. Ale u niej to już wyższy poziom. Dziwię się serio, że nie szuka dodatkowych zajęć, bo poza yt niewiele potrafi, a co roku w planach wpisuje hiszpański. Fajnie, że zaczęła trochę wyjeżdżać poza Gdańsk. Ale i tak śmieszy mnie jak wraca po paru dniach i mówi, że czas zwolnić Na treningi też trochę już narzeka, więc może się zapisać na jakiś aerobik czy pilates. W sumie szkoda, bo mam wrażenie, że marnuje swój potencjał. Ma spory zmysł artystyczny, albo takie sprawia wrażenie, bo jej vlogi są zawsze ładnie zmontowane. Ma też siostrę która siedzi w branży, więc mogłaby się też zapisać na jakieś kursy z urządzaniem wnętrz albo pobawić się w jakiegoś grafika. A tak to w sumie od skończenia studiów tylko youtube i strongpoint. A nie wiem czy widziałyście, ale wyprzedaje bluzy ze stronga na vinted. Kuba też wygląda na spokojnego typa, a jednak poza pracą ma swoje pasje jak np. sport.
  5. pinkyy

    Rude włoski w trójmieście

    Nooo zgadzam się totalnie! Ala wydaje mi się bardzo prawdziwa. Nawet jeśli ma nudne życie, to nie udaje niewiadomo kogo. Serio, ja po dniu pracy mam ochotę odpalić Alke z kawką na spokojnie, która sprząta czwarty raz w tygodniu i jedzie do Lidla ubrana cała na zielono niż właśnie napompowane laski, które podążają za wszystkim co modne i latają ósmy raz w roku na wakajki. Jestem w tym samym wieku co Ala i chętnie bym się z nią zakumplowała.
  6. pinkyy

    Zmiano

    Może i tak, ale byłoby miło gdyby odezwała się do fanów i wyjaśniłam dlaczego odchodzi. Ja ją bardzo lubię i jej kibicuję i takie olewanie powoduje, że jest mi przykro. Nie wszyscy życzą jej źle.
  7. pinkyy

    Zmiano

    Podbijam, bo też jestem ciekawa. Zastanawiam się czy dalej jest z tym chłopakiem. Wg mnie kompletnie do siebie nie pasują i co chwilę dziwiłam się, że są razem i nawet kupili mieszkanie. Może tam coś się popsuło?
  8. pinkyy

    Patologiczna Glam Paula

    Nooo kurcze przestałam ją oglądać jak zaczęła nagrywać kalendarze adwentowe w lipcu, ale co jakiś czas zaglądałam licząc, że może robi coś dla rówieśników. Przyznam, że trochę mnie przeraża jej faza na bycie szamanką. Z rok temu mówiła, że przygotowuje się do ciąży, a tu jednak chyba nie
  9. pinkyy

    Życie po rozwodzie z psem i kotem

    Totalnie! Dla mnie dużo gorsze od madek są babki, które mówią na prawo i lewo, że nie chcą dzieci i właśnie wrzucają takie rzeczy kiedy nikt ich o zdanie nie pytał xD Ja mam prawie 30 lat i tylko babcia mnie pyta kiedy wnuki. Cała reszta ma wyrąbane. Czasami z ciekawości spytają jak jest gdzieś temat dzieci czy nie chcę w ogóle, czy tylko w tym momencie. Szczególnie nie wiem kto teraz ją pyta o dzieci - rozwódkę po 40 xD Chyba sama siebie w lustrze pyta, albo wspomina lata młodości.
  10. pinkyy

    Cziłała

    Ale z tego co opowiadała to on ją zawsze momentalnie gasił i wyśmiewał. Coś kojarzę jak mówiła, że jak próbowała poćwiczyć w domu to od niego słyszała tylko wyśmiewanie. Jak chciała się zdrowiej odżywiać, to z jego strony było tylko wyśmiewanie. Co w sumie było widać w filmach, że on cały czas wręcz obrzydzał zdrowe jedzenie i wkurzały mnie jego obrzydzony miny jak było coś zdrowego. Więc jeśli faktycznie on ją gasił we wszystkim co próbowała to te wyjazdy i imprezy były tylko przykrywką, a w domu była tylko gaszona.
  11. pinkyy

    Cziłała

    Ale czemu nie może z nią wychodzić bo jest za mała? Chodzi o to, że obroży nie ma takich małych? xd Serio, pytam bo nie wiem. Ja ze swoimi psami jak były szczeniakami zaczęłam normalnie wychodzić na smyczy jak tylko nauczyły się chodzić bez wiecznego przewracania się. Uważałam tylko bardzo na inne psy i różne krzaczki i wysokie trawy żeby nie wpadły niewiadomo gdzie i żeby się nie zaraziły jak nie miały kompletu szczepień (chociaż chyba miały już).
  12. pinkyy

    Cziłała

    Jaka ona jest strasznie głośna dla psiaka. Szczeniaki powinny mieć w miarę spokój, a ona bierze Lole na ręce co 5 s, przykłada ją sobie wiecznie do twarzy, całuje ją, drze się jej do ucha. Jest bardzo chaotyczna i taka, że z zamachem ją podnosi. Ciągle stuka paznokciami o podłogę, ciągle coś przesuwa tuż przy Loli. Zna się ktoś na szczeniakach? Jak dla mnie ona za dużo bodźców jej serwuje i Lola jest tylko zestresowana, w ogóle nie ma spokoju
  13. pinkyy

    Cziłała

    Ja broniłam Szusz i przyklaskiwałam jak pieska sobie sprawila. Ale to co widzę to aż brak mi słów. Psy przypadkiem nie mają leku wysokości? A ta bierze Lolę na wysokość 1,5 m albo kładzie sobie na cyca i heja. Czekam tylko aż go zapakuje do torebki lui witą i wio na miasto. Przy Suszi jakoś racjonalnie ogarniała zabawy, a tu tylko ja męczy.
  14. Jednak cztery lata siedziałaś na tyłku, więc nie masz czym się raczej chwalić.
×