Koka11

Oglądam Miss Kejt i Miss Potocky, bardzo lubię

No właśnie, ludziom to nic nie pasuje. Ja sama mam rodzinę, syna, męża, ale i zwierzęta - dwa koty i psa. I traktuję je trochę jak dzieci, gadam z nimi, opiekuję się, przytulam, kocham bardzo u nie dałabym im zrobić krzywdy, traktuję jak członków rodziny. Zawsze ktoś powie, że zwariowałam i jestem głupia, ale jest też wiele osób (na szczęście), które robią tak samo i ich to nie dziwi. Mnie wcale nie dziwi, że Ala tak traktuje kota, wręcz od razu zyskała moją większą sympatię, bo kto kocha zwierzęta musi być dobrym człowiekiem.

Ciężko się to teraz ogląda, kiedyś jeszcze przed urodzeniem jej dziecka bardzo lubiłam ją oglądać, ale potem zamieniła się w słup reklamowy. Od czasu do czasu włączę jej kanał z nadzieją, że może się coś zmieniło, ale niestety poszła w złą stronę i chyba już nie wróci.

No może, nie oglądałam wszystkich jej filmów.

Ona rzeczywiście jest szczuplejsza teraz niż przed ciążą, ale 30 kg to chyba nie.

Tu promocja, tu rabacik, kupujcie dziewczyny, kupujcie, wszystko świetne, ja mam za darmo, ale załatwiłam wam rabacik, więc tak. Widzę, że nie tylko mnie zaczęło to razić. Nie oglądam już, nie da się.

Faktycznie, słup reklamowy. Kiedyś bardzo lubiłam ją oglądać, ale od urodzenia dziecka wszystko się zmieniło. Ilości kosmetyków, biżuterii, ubrań, torebek, jakie pokazuje przerażają mnie. Na ig już odsubskrybowalam, bo tylko ,, dziewczyny, słuchajcie i dziewczyny słuchajcie,, i nowe zakupy, i za dużo dziecka, mnie to już nie interesuje. Na yt też przestałam oglądać, gdy zorientowałam się, że łapie coraz więcej współprac i reklamy. Szkoda, bo kiedyś bardzo ją lubiłam. I przesadza z bronzerem ostatnio. Straszna skwarka się z niej zrobiła.