Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Poll

Zarejestrowani
  • Zawartość

    83
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Poll

  1. Dla mnie obojętne ani ładne ani brzydkie. W podstawówce miałam jedna Diane więc kwestia osłuchania i przyzwyczajenia. Myśle że do Jessica i Vanessy jeszcze daleko.
  2. Z teściowa to trzeba mieć neutralne relacje ani dobre ani złe bo ani w jedna ani w drugą stronę nie jest dobrze. Nie rozumiem też tej potrzeby akceptacji przez teściowa xD. Ja mam w głebokim poważaniu co o mnie teściowa myśli. Teściowej też nie można o wszystko mówi i się chwalić, selekcja informacji ma wiedzieć tylko tyle ile musi. Ograniczyć kontakty i tyle w czym problem?
  3. Tak, ja. Moje dziecko ma 1,5 roku i nie jest chrzczone i nie bedzie. Jeśli chodzi o rodzinę to nikt nie naciska o dziwo myślałam, że będzie gorzej ale czasy mamy jakie mamy i kościół chyba wszystkim zbrzydł. Ja jestem nie wierząca i nie mam dobrego zdania na temat żadnej religii tak też będę wychowywać swoje dziecko. Jak wyjdzie w praktyce tego nie wiem, jeśli syn będzie coś chciał robić w tym kierunku to mu nie zabronie ale też nie pomogę.
  4. Nie ma obowiązku karmienia piersią. U mnie to był niewypał kompletny. Też na początku chciałam bo czułam jakieś wyrzuty ale dałam sobie spokój bo się zraziłam. Po co się męczyć, dreczyć i stresować. Z perspektywy czasu to była dobra decyzja przynajmniej miałam spokój. Nie zmuszaj się do niczego a z dzieckiem idź do lekarza może coś podpowie.
  5. Mój mąż od początku zajmował się dzieckiem tak samo jak ja 50/50. Miałam cc więc należała się mu opieka nad żona plus tatusiowie więc był ze mną ten pierwszy miesiąc w domu. Robił wszystko przewijał, karmił, wstawał w nocy. Prace ma taką że w domu jest dużo. Ja nie jestem tradycjonalistką i nie dałabym się wrobić w taka wyłączoną opiekę nad dzieckiem.
  6. Ja mam to samo panicznie boję się porodu naturalnego. Pierwszą miałam cc ze wskazaniem dość poważnym. Poród naturalny strasznie mnie brzydzi. Nie wyobrażam sobie żeby mi dołem coś wyszło. A jak sobie pomyśle że mi tam coś pęknie czy się rozerwie i będą mnie szyć a potem nie będę mogła usiąść jak człowiek to mi słabo. Wole żeby mnie brzuch bolał przez miesiąc niż pipka przez tydzień. Cesarka to operacja i jest kulturka a poród naturalny to upodlenie kobiety i nikt mi nie wmówi że nie.
  7. Moje dziecko zaczęło raczkować jak miało 10/11 miesięcy.
  8. W Czechach aborcja jest dostępna do 12. tygodnia bez podawania powodu. Po 12. tygodniu tylko ze względów zdrowotnych lub w przypadku, gdy ciąża jest następstwem czynu zabronionego. Strasznie żal mi tej dziewczyny ale z Pszczyny do Czech jest rzut beretem. Podobno wiedziała wcześniej, że płód ma wady a z taką ciążą nie ma żartów. Organizm sam dał znać, że nie ma szans utrzymać takiej ciąży odchodzącymi wodami. Nie wiem jak można tak ryzykować tym bardziej, że jedno dziecko już miała i ono powinno być tu najważniejsze.
  9. Ja na początku ciąży ciągle miałam infekcje. Doraźnie to globułki lactovaginal, maść clotrimazolum, tamtum rosa do podmywania i doustnie jakiś probiotyk np. lacibios femina powinno ulżyć ale bez leków na receptę samo nie przejdzie ja miałam Macmiror, Pimafucin są jeszcze globułki Clotrimazolum to takie najpopularniejsze. Nie denerwuj się na zapas nic ci nie bedzię, żeby mieć komplikacje od nieleczonej infekcji to trzeba grubo zaniedbać.
  10. Ja bym jej nic nie dała ani nie sprzedała. Wymyśliłam bym jakąś wymówkę, że zostawiam sobie czy oddałam komuś z rodziny. Takich ludzi trzeba trzymać na dystans, nie daj się wykorzystywać. Osobiście wolałbym to wyrzucić albo spalić ale nie dać takiej małpie. Przerabiałam to wielokrotnie sama wyznawałam zasadę "traktuj ludzi tak jak sam chciałbyś być traktowany" ale niestety to nie działa, ludzie nie dają z siebie tyle dobrego ile dostają, są podli i fałszywi.
  11. Mam jedno i więcej nie chce. Ta cała kobieca fizjologia tak mi obrzydła że na samą myśl o tym że miałabym przez to przechodzić jeszcze raz aż mnie skręca. Ciąże miałam zagrożoną spotkało mnie wiele nieprzyjemności z tym związanych i finał też był traumatyczny choć miałam cc. Porodu naturalnego boje się wręcz panicznie. Już nie wspominając, że mając dziecko ze wszystkim jest problem, wieczny zap**rdol, nie mamy pomocy ze wszystkim musimy radzić sobie sami. Kocham swoje dziecko ale tęsknie za beztroską i za tym, żeby po prostu usiąść na kanapie i mieć wszystko gdzieś.
  12. To może szukaj pracy jako taka "prywatna" niania dla dziecka może nie zarobisz dużo więcej (nie znam się na zarobkach w tej branży) ale co innego opiekować się jednym czy dwojgiem dzieci w domu a co innego gromadą w żłobku czy przedszkolu. Myślę, że warto rozważyć też taką opcję.
  13. Ja chcąc nie chcąc próbowałam bo sprawdzałam temp. po podgrzaniu. Jak dla mnie nic specjalnego taka słodkawa woda i tyle w dodatku bardzo rzadkie. Nie wiem może ja miałam taką cieniznę ale na pewno nie było bardziej treściwsze niż krowie przynajmniej "na oko".
  14. Mój syn od początku jest na Nan. Takie podawali mu w szpitalu najpierw dla wcześniaków PreNan a potem już 1 i 2. Nic mu po nim nie było chętnie je jadł, dobrze przybierał na wadze wiec mu nic nie zmieniałam. Skład ma jak najbardziej ok a kasy mi na dziecko nie szkoda. Z mojej strony pasuje mi to, że jest łatwo dostępne i można kupić kartoniki i buteleczki z już gotowym mlekiem np. na spacery czy wyjazdy i nie bawić się w termosy z wodą i rozsypywaniem proszku.
×