Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fifaraffa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. fifaraffa

    facet po dwóch długich związkach

    wydaje mi się, że niezależnie od wieku i płci, nie powinno się zajmować komuś czas i wymagać, żeby poświęcał na ciebie energię (i często pieniądze), dla własnej wygody. Jeśli ktoś jest dysfunkcyjny w związkach, to nie powinien w ogóle się za nie brać. Jak nie chciał się angażować, to po co komuś zawracał głowę? Mógł sobie bzykać na prawo i lewo, a nie wciągać kogoś w coś bez przyszłości, obiecywać a potem magicznie się rozmyślać.
  2. fifaraffa

    facet po dwóch długich związkach

    Wydaje mi się, że gdyby rozmowa rozwiała wszelkie wątpliwości, to jego poprzednia dziewczyna nie tkwiła z nim tyle lat pomimo chęci ustatkowania się. Bardziej obstawiałabym, że on po prostu stchórzył, albo nie umiał tak bardzo wejść w ten związek, żeby zakochanie przerodziło się w miłość.
  3. fifaraffa

    facet po dwóch długich związkach

    ok... ale skąd mam wiedzieć, że to ten przypadek, a nie jakiś wieczny Piotruś Pan, który boi się zaangażować i marnuje czas kobiety? Może źle się wyraziłam tym "wiecznym randkowaniem", bo to nie do końca tak wyglądało, że spotykał się z kimś tylko na mieście. Jego poprzednia dziewczyna urządzała mu mieszkanie, w którym mieli razem zamieszkać, a jemu to zupełnie nie przeszkadzało, do póki nie zaczęła się rozmowa o ślubie.. Sądzę, że gdyby ona nie chciała czegoś więcej, to nie tkwiła z nim w takim dziwnym układzie?
  4. Cześć dziewczyny :) Mam pytanie: co uważacie o.. lub czy któraś umówiłaby się/wchodziła w relację z facetem po 30, który był w dwóch ponad 6 letnich udanych związkach, utrzymywał je na stopie randkowania ale każdy z nich kończył nagle kiedy zaczynało robić się poważnie, wchodziły tematy ślubów, dzieci... Czy ktoś taki ma jakieś szanse u kobiet? Czy nie bałybyście się, że wam też zmarnuje czas i porzuci robiąc uprzednio nadzieję na coś więcej? Jestem ciekawa jak ktoś postronny widzi takiego typa... Dzięki za odp.
×