Jak czytam takie bzdury, to nie mogę się powstrzymać od głosu . Dlaczego nazywacie ludzi z MLM jeleniami, sektą itp. Nikt ich nie zmusza do pracy. Oczywiście bez pracy nikt niczego nie osiągnie w żadnej dziedzinie, czy to MLM, biznes tradycyjny czy praca na etacie.
Czy osoba nazywająca kogoś jeleniem , nie pomyślała , że jej pracodawca sam złapał jelenia do pracy na etacie (co jej rozkaże to posłusznie wykonuje, ubiera w mundurki, fartuszki itp.) na dodatek za marne grosze, gdzie zazwyczaj ledwie starcza do następnej wypłaty
Dodam ,że nie zajmuję się Amway-em, ale nie pracuje też na etacie, chociaż uważam , że żadna praca nie hańbi.
Lubię czasem poczytać i to forum bardzo mnie zaintrygowało. Niestety nie każdy będzie biznesmenem. Jeden procent ludzi na świecie ma tyle samo pieniędzy co pozostałe 99%. I co najciekawsze to bardzo wielu z nich zajmuje się MLM.
Proszę uzasadnić dlaczego MLM to sekta,jelenie czy inni naiwni. W czy m oni są gorsi od tych co nie mają pieniędzy.
Jeśli bogaci to oszuści to dlaczego dla nich pracujecie i nazywacie to uczciwą pracą.
Proponuję każdemu kiedyś spróbować MLM , takiego który ma jakąś dłuższą historię i samemu ocenić czy to sekta, czy po prostu my się do tego nie nadajemy , a potem ocenić ciężką pracę tej sekty.