KlipT

Może Olfa uważa, że pojęcie ponadczasowa klasyka dotyczy też marketingu. Stad serwuje nam sesje, które 10 lat temu budziły uznanie.. o ile oglądało się je w portfolio poczatkujacego freelancera w tamtych czasach sprzęt był drogi, a przez to wiele agencji oceniało pomysł, nie jakość

kompletnie nie rozumiem jednej rzeczy: jakim cudem w kraju w którym z podobno nikt nic nie czyta, nie istnieje czytelnictwo, wszystkie celebrytki wydają ebooki.. i zarabiają!

Czyli powstaje ulotka z Daglasa w wersji XXL.. fajnie

Tak bez złośliwości, a jedynie na podstawie tego jak zachowuje się wobec osób, które widać było na filmach: kto to wytrzyma? Te jej pokazywanie się, wywyższanie. Wizyty barterowe, czyli wycieczki do miejsc w których Olfa musi być. Olfy nie stać na zwykłe wyjście na miasto czy wypad za miasto. To jest takie dziecko, które idzie tam gdzie zostanie zaproszone lub dokąd ktoś dorosły za rączkę zaprowadzi.

Nie muszą udawać, że sprzedają to i Olfa nie musi udawać, że kupuje. Promocja na popcorn też się skończyła, czy jeszcze lata z kubełkiem?

A mnie zastanawia, czy czasem Olfa nie oceniła realnie swoich możliwości i nie doszła do wniosku, że z instagrama to ma tyle, co z pracy w drogerii. Więc po co wstawać rano i znosić ludzi.. takich jak ona? Ona nie ma racji, wyciąga błedne wniosku, ale stojąc na pozycji autorytetu może se paplać i blokować osoby o innych poglądach. Wygodnie jej i tyle.

Jak sobie przypomnę slynne tabelki to mam co do tego wątpliwości. A co do pazurów.. kurde, serio?! Sama nie umie, czy tabelka nie uwzględnia zakupu lakieru?!

Tak, nie kryje się absolutnie. Tylko jak to się ma do wizerunku nowoczesnej, światowej, eleganckiej, fanki zepsutego zachodu? Tak nie mieć prawdziwej pracy, tylko z instagrama żyć. I kochać korporacje? I te drogie torebki? I gotować nie umieć i bez ślubu żyć?

Już kompletnie pogubiłam się co do poglądów Olfy. Serio.

Jak się zjawi w tym różowym, to raczej ją podpala.

No co! Pozowałaby z torebką Diora, ale nie ma biało-czerwonej, a torebek krajowych producentów nie ma bo są za mało prestiżowe..

A ja jej życzę szukania pracy. Szukania polegającego na rozmowie o doświadczeniu, sposobach szukania rozwiązań czy praktycznego wykorzystania dostępnych na rynku narzędzi. Rozmów z dziunią po studiach, którą przerasta punktualne przyjście na spotkanie odbywające się 400 km od miejsca zamieszkania drugiej strony.

Te ciuchy wyglądają jak kostiumy sceniczne. Może jak coś na ściankę? W kazdym razie nic, co można włożyć między zwyklych ludzi. Przyciągają uwagę, to chyba jedyny "pozytyw" jaki widzę.

Muszę się przyznać, że kompletnie tego nie rozumiem. Tzn czy te nasze gwiazdy nie mają.. innych źródeł? Gwiazda POŻYCZA ciuch na ściankę? Nikt, żadna marka, nie chce się zareklamować? Bo nawet nie wiem, kto tu jest większym Januszem.

To samo, co w głowach tych, którzy nie myją rąk po wyjściu z wc. Mnie zastanawia czemu obsługa nie reaguje? Jakby nie patrzeć, to materiał reklamowy.. chyba, że nazwali akcje: grzybobranie..

Jedyne czego nie rozumiem, to to, że Olfa przelicza na wódkę, a nie na Choye.. ale może to z racji tego, ze statystyczny Polak byle czym wątroby nie polewa

Miała dobre serce i podłych sąsiadów. Dlatego też, dla dobra kocurków, rzadko opuszczała mury rezydencji. (Dziewczyny, do dzieła, każda po dwa zdania i bedziemy miały powieść! Tak, nadal szukam pracy i jak widzicie nadmiar wolnego czasu pada mi już na mózg)

Tam po Olfie.. BRAT WROCIŁ!! Jak on zrobi zdjecia, a Janusz tabelkę to będzie hicior, który tylko machanie łapami może przyćmić!

Nie, no skąd! Możemy powspominać. Az sobie odpalę jakiś archiwalny materiał..

Może przestańmy gdybać, bo nam się Olfa z rozpaczy przegrzeje lub na śmierć zatelepie?

Czekamy raczej na jakiś majestatyczny zapach lub flakon lub .. oj, ciekawa jestem co to takie majestatyczne!

Nie wiem. Obraziłam się dziś na TV i Internety. Tzn kot z gracją zleciał z lodówki, miałam 6 godzin sprzątania

Za 5 tys to będzie nowy lui vitą!! Co do półek, to to są pełne ANINIMÓW tzn ludzi nieznanych. Olfa ma już pewną renomę, ale.. dobra, co mi się dziś na racjonalność zebrało, to ja nie wiem. Może to przez przeoczenie wystąpienia premiera? Opcja z ankieta, niestety, realna.

Na półkach jest wiele dowodów tego, że to prawda. Ale żeby zapłacić, trzeba mieć pieniądze. Poza tym trzeba mieć jakiś fanów i treści. Stąd sądze, że jedyna ewentualna ksiazka to albm ze zdjeciami..jej brata

Oj, nie, nie teraz. Jeszcze Cię przewieje od przeciągu..