Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wez_nie_pierdol

Zarejestrowani
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. wez_nie_pierdol

    Doradzcie co byście zrobili

    Przepraszam wszystkich polakow, ze nie dbam o to jak wyglada moja wypowiedź Nie umiem pisać swoich mysli , a edytowanie tez nie jest latwe do wykjonania. Ale bede pracowac nad sobą. Liczy sie sens wypowiedzi a wierze ze dla kazdego jest czytelny.
  2. wez_nie_pierdol

    Doradzcie co byście zrobili

    no niech strace, czy autorka juz przepadla czy nie moze komus sie przyda to co napisze.. uwieldam pierolic swoje madrosci kolezanko moja rowiesciczko powiem Ci nawet, 34 w tym roku to rocznik 87 to prawie moj, nie wiem czy zle czy dobrze mi sie policzylo ale jestem blisko. moze wydaje ci sie ze chce ci zle poradzic moze jakis inwektyw sie ode mnie spodziewasz bo nie hamuje swojego slownika, moze tak to wszystko w zdania nie umiem ubrac i nie moge ci niczego podopowiedziec.. teraz moze i napisze wiecej tresci a nie znajdziesz tutajn iczego madrego.. To wszsytko moze sie wydarzyc BEZ WZGLEDU jakie ja mam zamiary wobec ciebie. za to glownie z tego wzgledu CO TY CHCESZ zobaczyc po mojej wypowiedzi. Taka zaleznosc ktora w zyciu jest bardzo wazna ale zapominana, bo w sumie ani to rewelacja jakas ani wielka trudnosc.. moze da Ci troche latwiejszego podejscia do rzeczywistosci. Im wczesniej zaakceptujesz to ze TWOJE szczescie zalezy TYLKO i Ciebie tymlatwiej sie w tym zyciu bedzie Ci odnalezc. Pisze akurat o tym o czym sama sie niedawno dalam przekonac i chce w tym sie odnalezc. Jako rowiesniczki mamy zycie odmienne tak bardzo ze nie miesci sie w mojej glowie ze dziewczyna majaca zycie takie jakie opisujesz ty pisze zmeczona nim post tutaj szukajac jakiegos rozwiazania swoich problemow. pamietam jakies 7 lat temu zagladalam tutaj szukajac wsparcia w takim temacie zciowo do zrozumienia a jak przezyc to co koniec tego tematu mi przyszlo przezyc najgorsze hejty jakie ludzie pisali nie byly nawet 1% takim syfem. pisze ze ... madrosci bo niedawno jeszcze myslalam o wszystkim jako lament i widze ile trudu w mlodej dziewczynie siedzi kiedy nie widzi w swoim zyciu SIEBIE. masz op tyle dobra pozycje ze jestes sama dla siebie uwierz mi, ja mam dwie glowy za ktore jestem odpowiedzialana . ale niczego nie zmienisz w zyciu dla zadowolenia innych. to bez sensu wiecznie bedziesz miala nieszczesliwe zycie jesli bedziesz uzalezniac je od innchych ludzi.. Piszesz tam wczesniej ze musialas cos zrobic bo cos chcialas oddac rodzinie jak zrozumialam. niczego nie udalo sie dobrego zachowac w pamieci skoro piszesz ze to smutne i niesprawiedliwe. No nie jest to sprawiedliwe kiedy mamy takie moralne poczucie wzgledem kogos. nawet rodzicow. wlasnie pogodzilam sie z mysleniem o swojej matce ze niczego nie jestem jej dluzna, tak samo radze ci spojrz na siebie w swoim zyciu. mozesz wszsytko co chcesz pytanie czy masz odwage aby to zmienic . ja nie mialam i ciezkobylo mi sie zdobyc mija niespelna drugi tydzien mojej decyzji ze w koncu sie wezme za to wszystko bo dotad zwyczajnie balam sie zmienic swoje myslenie nawet..
  3. wez_nie_pierdol

    Doradzcie co byście zrobili

    no i niesmiertelne podszywy tak chcialam sie sprawdzic po tylu latach nieobecnosci na forum i nie wiem czy to autorka czy podszyw
  4. wez_nie_pierdol

    Doradzcie co byście zrobili

    doczytalam dotad i musisz sie zierzyc z tym ze to lament. czysty lament z ktorego niczego ani nie wyciagniesz na prawde ani chyba nie chcesz aby tak bylo, zeby Ci ktos doradzil...
  5. wez_nie_pierdol

    Doradzcie co byście zrobili

    Ale w czym doradzic Ci? Takie lamenty napisalas ze umknelo Ci pytanie. z czym konkretnie Tobie doradzic. Znam to :D To sprobuje bez wiedzy w czym Ci doradzic, jakos Ci pomoc. Mysle ze skoro w gonitwie wpisu zabraklo tego zapytania to nie oczekujesz zadnych porad tylko bardziej oceny swojego streszczenia jak wyglada Twoje zycie, Moze sie tu wylac wszystko, z gardel ludzi. Po atak ze co ty ...isz inni maja o wiele gorzej do rzeczywistych dla ciebie porad ktore wykorzystasz zeby swoje zycie poprawic jesli uznasz ze ci pasuje ktoras. Tak to widze , nie wiem czy zrozumiale pisze ale nie interesuje mnie to jak ty mnie odbierzesz. Nie czepiam sie zlosliwie szczegolow, bo w swoim pisaniu o szczegolach nie mysle za bardzo. dawnooo mnie tu nie bylo i nie wiem czy nadal zlosliwosci tutaj sie pietrza dlatego sie usprawiedliwiam ze nie mam takich na celu :D
×