Fifkaaa

Można się przyłączyć? Mam do zrzucenia 10-12 kg. Zawsze polegam na słodkim.

Ostatnio miałam prośbę żeby podać swój numer telefonu, który jest „podpięty” do komunikatorów typu viber. Wiem, że ta prośba wynika z tego żeby ta osoba miała ze mną kontakt w czasie świąt i urlopu. Nie chcę jej podawać prywatnego numeru. Do korespondencji służbowej używam skype, ale na czas urlopu wylączam powiadomienia żeby mieć spokój. I nie rozumiem dlaczego to nie wystarczy... Czasem myślę, że będę w ich oczach wielką damessą/osobą nieprzydatną w firmie, bo ciężko mi np. w Boże Ciało poświęcić 15 min na odpisanie na maila.

U mnie najgorsze jest to, że nie mam zastępcy, jakiegoś pracownika, z którym się wymieniamy w razie nieobecności. Jeżeli ktoś zadzwoniłby z pytaniem, na które mogę szybko odpoqiedzieć to nie ma problemu. Ale to z czym do mnie piszą to po prostu praca - trzeba włączyć komputer i zwyczajnie pracować, a jak wiadomo w czasie wolnego nie ma często takiej możliwości (leżysz na plaży, zwiedzasz, jedziesz rowerem albo zwyczajnie odsypiasz wczorajszego grilla itp itd)

Nie znam ich, wiec jak moge nie lubic?

O matko straszneeeeeee

Na serio zakładasz fejkowe konta żeby napisać jedno zdanie??? Ludzie skąd wy macie tyle wolnego czasu?

Bo jestem zbyt leniwa żeby robić to regularnie. Poza tym co to za życie? Na zakupy z kamerą, do śniadania kamera, wakacje-kamera.

Ale może podasz link, ktory dotyczy Polski? Piszesz „naszą gospodarke” i wklejasz zrzut ekranu dotyczacy Ukrainy, chodziło ci o gospodarke Ukrainy? Mogles od razu napisać, ze jestes Ukraincem i piszesz o swoim kraju, „nasza gospodarke” mozna rozumiec jako polska

Ale o co chodzi? Podaj link który dotyczy Polski (nie zrzut), a nie Ukrainy

Podaj źródło, że to ktoś z Rosji co to za siatka?

Na serio kogos do czegoś namówią celebryty?

Muszę wykonać test na covid PCR, w cenniku laboratorium widnieje nazwa RNA SARS-CoV-2 z wymazem. Czy to to samo? oczywiście zanim pójdę upewnię się

Z jakiej racji ma coś oddawać za darmo? chyba jestes z tych, którzy jak widzą, że ktoś sprzedaje wózek dziecięcy, od razu piszesz „oddajcie za darmo potrzebującej mamusi”

Dobrze, że w UK nie byłaś, bo na każdym kroku przerażały by cię gołe stóp w wózku (przy temperaturze np.12 stopni)

Ja pierdziu jakoe analizy kiedy dziecko miało się urodzić, jakieś meszki, invitro, noc zapłodnienia, dochodzenie kiedy kłamała a kiedy nie seriooooooo? Ludzie co z wami? Jak można pisac takie brednie? Czy to takie ważne co, gdzie, kiedy? I dodam, ze 2-3 razy zdarzylo mi wie trafic na Karoline. Nie jest czlowiekiem w moim typie tzn.nie pasuje mi jej maniera, modulacja głosu, ale to nie zmienia faktu, że dziwie sie jak mozna tracic swoj czas na pisanie takich glupot...ni to merytoryczne ni ciekawe