Jesteśmy małżeństwem 4 lata, znamy się 10 lat i tyle mieszkamy. Mam córkę, z poprzedniego małżeństwa która ma 13 lat. Mąż ma jakieś dziwne z nią zagrywki i nawzajem się wyzywaja. Z reguły on zaczyna. Ostatnio nazwał ją tępa dzida i ...ka, mogą corka się cieszy i wyzywa go od głupków. Przerwałam te dziwna zabawę, on tłumaczył że to na żart. Potrafi mówić jesteś głupia i brzydka i też mówi, że na żarty . Przestało mi się to podobać, mąż się obraził i mówi że jestem sztywna, ha jestem załamana. Corce mówiłam, że nawet na żarty nie można się wyzywać. Ale mimo to jestem załamana, co robic