Pan Bardzo Brzydki

Mam ponad 30 lat. Ciągle byłem zdradzany i okłamywany. Swego czasu poświęciłem ok miesiąca by dać wszystkim kobietom serduszka czy rozsyłałem wiadomość masowo. Co odbiło się bardzo ostrymi tekstami w moją stronę. Z takich ciekawszych żebym sobie przeszczepił ryj. Czy standardowe teksty że wyglądam jak kobieta. Więc jw skala 1-10. Dziękuję. https://ibb.co/5RnR79v

Czas zamknąć ten temat. Jedynie sobie rozmyślam czemu ludzie nie donoszą na zdrady....

Napisała jedna 2 posty.

Podaj jaka kobieta stąd chciała by ze mną być ? Bo jakoś nie widzę.

Czyli nic tylko rzucić się z mostu..

Autyzm a alienacja i niekomunikatywność i nieprzestrzeganie norm społecznych to chyba jednak co innego.

Szczerze żałuje ze nie wybrałem pracy gdzie mógłbym wogole nie wychodzić z domu. Nie lubię ludzi. Niemal każdy kłamie itd. Tak wystarczyła by mi kobieta. Praca z domu i mieć w dupie cały ten świat. A tak coś powiesz ktoś to wykorzysta itd itd.

Dokładnie ja jestem do bólu szczery cham. Nie kontroluje tego co mówie .

Nie wiem czy mam. Ale trochę podobieństw jest Po prostu mam brak czasu niestety. Nie podpuszczałem. I nie jestem księgowym. A poczucia humoru posiadam śladowe ilości.

Myśle czy ten film nie jest o mnie. I myślę czy nie być z kobietą która szantażowała mnie urojonymi ciążami. Ale jako jedyna na świecie mnie chciała. https://streamable.com/saa9lz

Pamiętam jak moja współlokatorka ukrainka z kimś była. Gość ją mega rozpieszczał kolczyki, iphone itd. Jak zobaczył ją z innym kazał jej podpisać papiery na kredyt żeby go spłaciła. I szczerze coś w tym jest..... Dużo kobiet wykorzystuje facetów. Równie dobrze ja mógłbym jej wystawić rachunek sam już nie wiem na ile 15 tyś?

Po 1 kompletnie nie odpowiedziałaś na to co cytujesz. Czyli kwestie ukrywania zdrad przez koleżanki. Generalna prawda jest taka że kobieta max do 25 28 lat nie kalkuluje. A potem jest już kalkulacja. I jw kobiety nie są wcale wierne tylko wieczna kalkulacja. Sekret zna chyba każdy. I to nie działa tak jak na filmie tylko ze dążysz do czegoś to to osiągasz. Natomiast co do diety... Bardziej napisała byś schudnij te 15 kg niż zdrowa dieta. Zdejmowanie klatw itd też przerabiałem. Ja po prostu jestem brzydki. Poświęcam się dla kobiet i daje wykorzystywać.

Poświęciłem tej kobiecie ok 6 lat życia. I wciąż się nie uwolniłem. A tak w ogóle zastanawiam się czemu ludzie nie reagują na zdrady? Koleżanki się wspierają zamiast donosić do faceta że cie zdradza. Tylko jeszcze robią alibi i wymówki. I wydaje mi się że kobiety nigdy nie przestają szukać za lepszym modelem. Ten świat jest tak kurewsko zakłamany.

Miałem tylko 2 kobiety w łóżku + pieszczoty z 3 cia. Nie róbcie że mnie takiego lowelasa.

Zapomniałem jeszcze o współokatorce która była narkomanko alkocholiczką. Która przychodziła do mnie czasem i co noc przytulić się bo ją degota jak alko schodzi. Ale jak sam chciałem się przytulić sexualnie uciekała. I jak to ja musiałem oczywiście dbać, kupować... sprzątać cerować itd. Przeszło mi dopiero kiedy jechała na terapie biorąc ze sobą sexi ciuszki. I czytając co nieco dzień wcześniej w jej tel. Potem wysłałem paczkę w miejsce leczenia. Potem wysprzątałem u...y pokój uprałem wykładałem w kosteczkę. Przyjechała zabrać wszystko jak mnie nie było z "kolegą". Zadzwoniła i mi podziękowała za to co dla niej robiłem. Ale że nigdy nie będziemy razem. Potem odezwała się tylko raz czy dwa. Generalnie ona zawsze tylko kasa. I jak facet był bogaty to robiła wszystko by z nim być. A mi w końcu przeszło.... Przynajmniej mnie nie dręczyła i nie wykorzystywała ponownie jak tamta. Dość tego zwierzania się na dziś. Zresztą kiedys wyrzuciłem to wszystko w necie ale nie pod swoim zdjęcem.

I tak kłamała latami..... A jak wykazywałem kłamstwa dostawała furii. I jak to się leczyć przeze mnie nie musi. Od czasu do czasu obiecując że już mnie nigdy nie okłamie. Albo np jak facet pisał jej ewidentnie że chce sexu itd to pisał jakoś tak ładniej ode mnie. I z nim ok ze mną nie.... Tak że tak... Raczej ciężko mieć jakiekolwiek pozytywne myślenie o sobie. Kiedy osoba dla której robisz wszystko okłamuje cie non stop bez mrugnięcia okiem. Kiedy jw nie dostaniesz niemal w ogole serduszek na żadnym portalu. A twoje życie jest ...owe i płaskie jak naleśnik. Kilku psychologów po mniej więcej streszczeniu powyższego rozkładało ręce mówić że nie wie co ze mną zrobić. Że mogą pomóc sie skupić na jakiejś konkretnym problemie w stylu kontaktów międzyludzkich. Ale jakoś albo ja nie miałem czasu albo bez sensu to było. Poświęciłem tej kobiecie ok 6 lat życia. Kiedy kupiłem jej np bilety dla jej faceta z którym niby nie jest. Bym mógł się z nią spotkać. Ona wykorzystała je by spotkać się z innym.... Itp chore akcje... Tak że tak... nie jestem atrakcyjny. Do loków sam nie zagadam. A ona jak się odezwie to głupi zawsze jej pomogę. Kolejny związek to w skrócie szantażowanie ciążami. Nie każdy ma szczęście do miłości.

Poświęciłem tej kobiecie ok 6 lat życia. Kiedy kupiłem jej np bilety dla jej faceta z którym niby nie jest. Bym mógł się z nią spotkać. Ona wykorzystała je by spotkać się z innym.... Itp chore akcje... Zapłaciłem jej np jak to się mówi... Zaległości za czynsz? I naprawdę bardzo pomogłem w życiu. Ubrałem na ślub na który nie miała kasy na którym zdradziła mnie z innym. Sam nie wiem ile kasy na nią wydałem. Tak jestem głupi. I wybaczałem wszystko tylko dla tego że miała loki i była dla mnie piękna. Mówiłem już że wtedy jak ten odezwała się bo ja z kimś jestem. Przyznała się do dawania za kasę? Jakiemuś facetowi z kielc? A przy max mojej 3 nocy z nią wyszła do łazienki i po korciło mnie zobaczyć kto tak pisze na skypa. I tam coś było o doładowaniach itd. Kiedy sie pokochaliśmy i leżeliśmy w łóżku powiedziałem że możesz być nawet ... ale musisz być ze mną szczera bo kłamstwa nie zniosę. I tak kłamała latami..... A jak wykazywałem kłamstwa dostawała furii. I jak to się leczyć przeze mnie nie musi.

Może w skrócie. Wiedziałem że coś kręci. Kupiłem jej telefon. To było z 6 lat temu. Pewnego dnia ją sprawdziłem. W dzisiejszych czasach map google, my actiwity czy tez wiadomości w chmurze to nie problem. Kłamała mnie prosto w twarz. Poczynając od pierdół w stylu pisała że idzie z psem a w tym czasie zaczynała rozmowę z innym facetem. I tak na zmianę. Tamtemu coś i następny. Zawsze gdy chciałem się spotkać był problem. A odległość między nami była dość spora. Kiedy byłem w hotelu 50m od niej ona nie miała czasu nagle a w rzeczywistości pisała z innym. Popadłem w jakąś manię śledzenia jej. Wmawiania sobie że kłamie przeze mnie. Potem akcja w stylu wmówiła mi się że leczy że wie że mnie kłamała itd. Byłem psychicznie wrakiem. Przejechałem wówczas 350km do tego lekarza. A facet przyjął mnie od ręki widząc mój stan. Wyszło na to że opowiada o swojej koleżance i jej problemach. A ona nigdy nie była u lekarza. Lekarz kazał mi natychmiast zerwać z nią kontakty. A ja brnąłem w to dalej. I tak wiele lat obwiniałem się że kłamie przeze mnie jak to mówiła. Z wszystkimi potrafiła normalnie rozmawiać tylko nie ze mną. Byłem tylko do kasy i pomagania jak coś się stało. Do bzykania był kto inny. Kto inny był na co dzień przy niej itd. Tak naprawdę dopiero fakt że kobieta z którą byłem później skontaktowała się z nią. Sprawiło akcje w stylu jak to ona mnie nie kocha. I zaczęła wyjaśniać wszystko. Miałem zapiski z nią związane. Że taki i taki jest podejrzany o bycie z nią itd. Jak wyszło ze mam racje... i miała masę facetów... Mój świat się mocno załamał. Kiedy byłem jeszcze z nią wmawiałem sobie hiv i poszedłem na badania. A komuś albo upadła moja próbka albo coś i zostałem wezwany na powtórzenie. Miała to totalnie w dupie. Miała w dupie gdy chciałem się zabijać itd. No a potem jeszcze jw kiedy nowa kobieta napisała do niej to jak to ona nagle nie kocha jak to ona mnie chce. Żebym się przeprowadzał itd. Kiedy niemal uwierzyłem i nawet myślałem o spotkaniu z nią już miała innego. I to co mówiła miesiąc wcześniej już dawno nie jest prawdą.

tak po rozstaniu klamstwo jest czymś co mnie zabija. Nawet takie najmniejsze.

Poświęciłem kilka LAT na sprawdzanie kłamstw kobiety na której mi zależało. A potem odchodziłem od zmysłów dlaczego mnie kłamała. Więc myślę jw. No cóż są faceci którzy mają ogólnie podryw. Ja go nie mam. A do loków ech.... Jeśli nie w pracy lub nie widzę codziennie to się nie odezwę. Pamiętam jak w autobusie zrobiłem miejsce dla kobiety w lokach. Coś tam powiedziała że się zmieścimy i tak jechaliśmy 4h bez słowa.

Myśle że znajac mnie sprawdzał bym profil. Ja generalnie jestem bardzo nieśmiały w stosunku do loków.

No wlasnie nie dostawałem. Jedynie od bardzo nieatrakcyjnych kobiet. A jeśli chodzi o tindera nawet jak byl match to zanim zabralem sie za pisanie już było po połaczeniu.

Dalej nie rozumiesz tych serduszek. JAK NIE DASZ KOBIECIE SERDUSZKA A ONA NIE DA TOBIE to nie możesz do niej napisac. Tylko że normalni ludzie dają serduszka / polubienia tylko tym którym się podobają a nie wszystkim jak leci. Co do tego ostatniego czy ja wiem... większość kobiet to albo szare myszki które czasem przed niektórymi facetami się otworzą i zmienią w diabełki. Albo kobiety tak lubiące sex że prawda i szczerość przestała mieć znaczenie i liczy się przyjemność.

hmm po 1 nie ujęłaś wagi a ja musze się zabrać za siebie w końcu do 25r życia miałem niedowagę i 65kg max przy 178cm. Po 2 mikro / mały penis to dla każdego inna wielkość. Po 3 co do zmian fryzury nie chce kobiety która sobie będzie sztucznie robić loki. Bo po 1 można ten czas zagospodarować lepiej. Po 2 budzisz się czasem koło obcej dla ciebie osoby. Zwykle kobiety które wiedziały że mam manie loków i za to mnie zainteresowały nie zmieniały włosów. A jak zmieniały to wracały do starych włosów.

Jak to forum działa ja pierdziele..... Męka straszna