Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ahava

Zarejestrowani
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

4 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Kobieta pyta sie o konktretna informacje, ale jak zwykle znajda sie takie, ktore zaczna wywod o wyzszosci jednego porodu nad drugim
  2. Ale pamietaj ze ciaze liczy sie od pierwszego dnia ostatniego okresu. A w tym przypadku, dzien wyciagniecia jajeczek traktuje sie jak dzien owulacji, ktora jest zazwyczaj ok 2 tyg po okresie. Nie moge wrzucic tu linka, ale wygoogluj sobie kalkulatory ciazy na podstawie IVF.
  3. A w jakim wieku byl zarodek w momencie invitro? Bo jesli 5dniowy, to lekarz moze miec racje.
  4. Ale czego nie rozumiesz, ze ktos ma inny swiatopoglad niz ty? Rozni sa ludzie, rozne ambicje, zycie nie konczy sie na dziecku.
  5. Mam dokladnie te same obawy! Sama przeszlam przez zaburzenia odzywiania i dalej nie do konca akceptuje siebie, ale teraz przed ciaza jestem przynajmniej najlepsza wersja siebie pod wzgledem fizycznym. Jestem na etapie staran o dziecko, a dalej nie wiem czy urodzic naturalnie czy cc (mam mozliwosc). Z jednej strony tyle sie slyszy o skutach ubocznych, ale z drugiej sama widzisz, tyle osob pisze o braku wiekszych zmian. Ale powiem Ci, ze swojej strony mysle ze warto zaryzykowac, warto urodzic, czy to naturalnie czy cc. Ja to widze w taki sposob: nie urodzisz, zawsze bedziesz sie zastanawiac co jesli? A cialo i tak kiedys zacznie sie zmieniac. Natomiast rodzac dziecko, ktorego i tak pragniesz mozesz wrocic do swojego wygladu, a jesli sie nie uda, w najgorszym wypadku sa jeszcze operacje plastyczne - ale warto wierzyc, ze jesli ciaza nie ma powiklan to wszystko pojdzie gladko! A kwestia nastawienia "ze tylko dziecko" to juz siedzi w psychice. Jak sama nie bedziesz widziala siebie tylko w roli matki, to nikt Cie do takiej ograniczal nie bedzie.
  6. Im dłużej to trwa tym ciężej będzie zmienić. Nikt o Ciebie nie zadba tak jak Ty sama, dlatego grzecznie ale dosadnie wprost należy tej jędzy powiedzieć co o tym myślisz. A mąż niech lepiej będzie na to przygotowany i Cię wesprze. Nie chowaj dumy w kieszeń bo tylko dajesz jej pożywkę do tego teatrzyku, trzeba walczyć o swoje.
×