Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Titi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    97
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Titi

  1. My tylko stwierdziliśmy fakt że z nikim nam nie było lepiej wcześniej i że długo szukaliśmy aż na siebie trafiliśmy...nikt nie zmuszał nikogo do jakiś deklaracji w głębi ducha czuję że z nikim nie było mi lepiej ale dlaczego to już napisałam i chciałam to powiedzieć bo dla osoby skrzywdzonej takie deklaracje nie są łatwe nie łatwo powiedzieć że ufam że czuje się wyjątkowo do tego też trzeba empatycznego faceta który ma podobne doświadczenia i wie co to znaczy być skrzywdzonym i bać się zaufać ...tak uraziłaś mnie nazywając płytko podchodzącą do seksu osoba kiedy tak nie jest... To przykre że tak ciężko ci zrozumieć że nam to po prostu pasuje i tyle...
  2. Wspolczujesz mi tego że zostałam zgwałcona a potem masz pretensje że mówię o kimś kto mnie skrzywdził że było mi z nim źle i że w końcu spotkałam kogoś kto mimo że zna moją historię akceptuje ją a ja uważam że z nikim mi nie było lepiej i nie będzie...jeśli nie chcesz nawet spróbować zrozumieć to odpuść i przestań drążyć...bo dla mnie to dużo móc z taką traumą powiedzieć komuś że jest ideałem i że z nikim mi nie było lepiej wiesz ile potrzebuje taki człowiek żeby się otworzyć i zrozumieć że nie jest zabawką w rękach gwałciciela i dupka że jest dla kogoś najcudowniejszy w życiu i że całe życie czekał właśnie na kogoś takiego jak ty.Jeśli rzeczywiście jesteś dobra to odpuść...
  3. Ale zarzucasz mi bycie płytką i uważasz że przedmiotowo traktuje ludzi a tylko stwierdziłam nie roztrzasalam że z nikim mi nie było lepiej nie chce mi się ale powiem ostatni raz gdyby technika nie była równie ważna co uczucia to ludzie by się nie zdradzali szukając wrażeń taka prawda. Żegnam
  4. Dobre Dobre... Jakim prawem mnie obrażasz nie znając mnie
  5. Chcesz mnie sprowokować żeby cię obraziła już któryś raz z kolei masz gdzieś co próbuje ci wytłumaczyć a ty masz to gdzieś...
  6. Ty przygłup jakiś czy co? Jakby mi nie odpowiadał to bym z nim nie była...tak moi byli nie mieli się czym pochwalić a intelektualnie nic ich nie ratowało...techniką można nazwać nawet to czy facet myśli podczas też o mnie...
  7. Boziu mój facet jest moim drugim...a ty umiesz czytać ze zrozumieniem powiedziałam że jeśli i technika i uczucia idą w parze to jest idealnie...na podstawie doświadczeń mogę stwierdzić że z partnerem jest mi najlepiej bo i technicznie jest najlepszy i kocham go...a teraz coś dla cb skoro tak lubisz to powiem ci że dopiero teraz czuję czym różni się tylko seks od kochania się z kimś kogo kocham i jest mi z nim najlepiej....
  8. Hahaha jak ludzie nie są dopasowani to mogą się łudzić że kochają ale zawsze coś będzie nie pasować
  9. Moim zdaniem to podejście idealne jeśli kocham najmosniej i uważam że te technicznie też jestem z najlepszą osobą...plus cało otoczka intymności i bliskości i u mnie tak to wygląda po prostu szukaj osoby z którą będzie ci jak z nikim wcześniej i każdemu życzę zeczy znalazł osobę na którą spojrzy i będzie mógł to powiedzieć bez ściemniania i oszukiwania bo jeśli jedno szwankuje ale tłumaczymy sobie że przecież są inne rzeczy niestety w końcu lądujemy w innym łóżku ...dziękuję za rozmowę pozdrawiam
  10. Znam kilka takich związków gdzie facet bez skrempowania mówi że gdyby nie wpadł to by w życiu nie był z laską ale właśnie dziecko...więc ja mam dystans do szczęśliwych małżeństw ze wpadką
  11. A skąd wiesz że naprawdę tak jest moja sąsiadka też wydawało się że tworzy ze swoim misiem udane małżeństwo do czasu aż nie zobaczyłam jej bez makijażu...i w koszulce na ramiączkach...no siniak na siniaku. Więc skąd wiesz że się nie rozejdą kiedy dzieciaka wychowają...bo dziecko nie jest nikomu winne a jemu jeszcze nikt nie wspomniał o ekscesach żonki
  12. Nie koniecznie...ale to tak nie zawsze działa jeden ma właśnie szczęście inny nie i właśnie tu chodzi o dopasowanie...
  13. I naprawdę się cieszę i nie wypowiadam się o innych...przynajmniej się staram co mnie kto o co i jak pyta swojego partnera ja wiem że o co nie zapytam nie zostanę zbyta bo chłopak na to samo może liczyć i tyle. Nie wiem jak ale tak dobrze nam się ułożyło i tyle boli mnie tylko bo ja nie wyśmiewam niczyjego podejścia bo nie znam jego podstaw a ja co chwilę słyszę śmiech bo komuś coś nie nie podoba okey nie musi ja nie każde ale minimum szacunku jeśli jak obraziłam to przepraszam...
  14. Bzdura gościu który miał tylko jedną dziewczynę na stałe może nie chcieć mieć np.ex prostytutki bo będzie go to gryzło i tutaj chodzi o zgranie się w takim sensie.
  15. Ja mam mówić o bliskości w odniesieniu do gwałtu czy byciu zabawką dla drugiej osoby...jeśli ktoś cię wykorzystuje albo krzywdzi albo robi to jakby musiał a nie chciał to o jakiej bliskości mowa bo nie czaje pierwszy raz jesteśmy naprawdę zakochani czujemy prawdziwą bliskość a technika nie rusza nas wogule żeby o niej nie mówić bo czujemy różnice
  16. Przekręcasz moje słowa bo masz inne podejście i zamiast zaakceptować coś co pisałam wcześniej łapiesz mnie za słówka...można być genialnym bo tego kogoś kochasz a na dodatek masz mistrzynie na którą czekałeś całe życie. Ale nie mam siły tłumaczyć bo nie chcesz zrozumieć
  17. Ale kto mówi o przeżywaniu mówisz i tyle...jakaś anegdotka zawsze się może zdarzyć i można się zawsze pośmiać i właśnie powspominać...czasem coś nam się przypomni jakaś anegdotka i tyle posmiejemy się i wracamy do życia
  18. Powiem tylko że oprócz gwałtu u mnie połączyło nas to że w czeskiej trafialiśmy na takich ludzi że mieliśmy odczucie że ktoś jest z nami z przymusu w tym łóżku dopiero wspólnie bawimy się jakbyśmy mieli swój pierwszy raz wspólnie ( mój pierwszy raz skończył się gwałtem) i nadal mamy fun powiedzieliśmy sobie wszystko nie mieliśmy żadnych mistrzyń czy mistrzów wcześniej...bo jak nazwać kogoś kto robi coś tak ważnego dla nas z przymusu i nie pokazuje że mu się podoba czy kogoś kto cię traktował jak szmatę i zgwałcił. To nasza historia i nasze doswiadczenia niech każdy decyduje ile i co chce powiedzieć a jeśli się z tym nie zagracie to szukajcie innych którzy się z wami zgrają
  19. Ja mam teorię i pozwól że ją przedstawię uważam że przeznaczenie tak nam ustawiało ludzi na drodze żebyśmy w końcu trafili na siebie i umieli docenić co mamy teraz i pozwólcie że to jak oceniamy swoją przeszłość i jak o niej mówimy to nasza sprawa bo my wiemy co czuliśmy wtedy a co czujemy teraz razem dla kogoś może to być śmieszne ale nas to zbliżyło i tyle. Nie każdy miał mistrzynie czy mistrzów w czymś żeby o tym mówić znam ludzi którzy mieli tak katastrofalny seks wcześniej że obecny partner jest genialny we wszystkim i nie ukrywają tego bo po co? Moim zdaniem my się dobraliśmy po prostu i przeszłość nam zgrała i tyle.
  20. ...nie trafiliśmy na nic w czym ex byłby lepszy więc nie będę się wypowiadać... A jak zauważyłaś wyrażam opinie tylko na podstawie siebie i swojego życia
  21. Nie był jakimś playboyem czy dupkiem życie go poturbowało i stąd to serduszko kobiety też przyciągał takie że go krzywdziły i jaka była moja radość że oświadczył się bo czuję że całe życie czekał na kogoś takiego jak ja który nie skrzywdzi i naprawdę doceniam że zebrał się w sobie i wyjawił mi dlaczego dopiero ze mną się KOCHA tak naprawdę i czuję to pierwszy raz jego mama powiedziała mi w tajemnicy że musiał się wycierpieć żeby docenić co czuje przy mnie.
  22. Nie mam już potrzeby do wracania do tego znam podejście chłopaka do przeszłości czuję i słyszę że jestem kobietą jego życia i dlatego jestem jego narzeczoną i nie czuje konkurencji i na tym zbudowaliśmy NASZĄ intymność oparta na indywidualnych doświadczeniach i jesteśmy ze sobą szczerzy w każdym aspekcie i powiedzieliśmy sobie dokładnie tak jak było
×