Gggf

Myślę że nie. Sama dałam kilka porad i nikt mnie za to nie aresztował. Jak ktoś się męczy to po co ma żyć?

Jesteś głupia. Popieprzona su... ka

Ale ja tu założyłam inny temat i jak na razie chodzi o całkowicie inny problem taki jak w temacie

Teoretycznie tak ale ja na 100 procent skończę te szkołę bez matury i egzaminu zawodowego. W takim wypadku będę mieć tylko wykształcenie średnie więc raczej ciężko będzie znaleść pracę i jak jej nie znajdę to nie mam pojęcia co będę robić.

Tata nie ma nic do gadania tak jak ja. Po wakacjach idę do 3 klasy technikum po w 1 klasie nie przeszłam przez wagary. Jak skończę szkołę to nie idę na studia i nie wiem co będę potem robiła.

Nie mam jak się jej postawić bo ona jest nie normalna. Kiedyś myłam sobie włosy sama ale ona twierdzi że ja nie potrafię sobie myć głowy bo po jakimś czasie dostałam łupieżu i ona twierdzi że znowu będę mieć łupież jak zacznę myć włosy sama. Za każdym razem kiedy idę się kąpać to ona mówi żebym ją zawołała to wymyje mi włosy. Raz jak tego nie zrobiłam i zaczęłam myć włosy sama to ona przyszła do łazienki i kazała mi przestać bo podobno wszystko robię źle i znowu zaczęła mi myć włosy ona a jak powiedziałam że nie chce jej pomocy to powiedziała że przecież nie będę chodzić z tłustym łbem. Z drugiej strony ma pretensje że ją bolą ręce a ona musi mnie myć. Co w takim wypadku mam zrobić?

Nie chodzi o to że sama nie potrafię tylko ona tak twierdzi

Nie chodzi o to że sama nie potrafię tylko o to że ona tak twierdzi.