Goralka
Zarejestrowani-
Zawartość
678 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Goralka
-
Najpierw będę miała transferowana 5dniowa tak zadecydował lekarz. Ale ja też nie myślałam że hodują do 7 a jednak więc trzymam kciuki za to żeby się wam też udało
-
Kochana nie trać nadziei bo ja wlasnie z 7 doby mam jedną blastke.trzymam bardzo mocno kciuki za Wasze szczęścia!
-
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze bety oby były wysokie u wszystkich !
-
Ooo super to jest nas kilka z Parensa trzymam kciuki żeby Ci się udało kochana kiedy masz będę zbadać?to że nic nie czujesz może być dobrym znakiem . Ja leczę się tam od 1.5 roku teraz jestem w trakcie 3 procedury dwie pierwsze niestety nie udane ale nie poddaje się i liczę że teraz się wreszcie poszczęści
-
I super że się udało! Obyś nie musiała się dokształcać trzymajcie się tam zdrowo
-
Lecze się w Parens. Dzwoń i pytaj o wszystko powinni ci powiedzieć jeszcze możesz też poprosić o pełną dokumentację i tam też dużo więcej informacji jest niż na wizytach. Ja jeszcze nie wiem dokładnie kiedy transferuje. W przyszły pon mam wizyte to sie dowiem ale jak się uda to w okolicy świat.
-
ja przy pierwszym podejściu miałam tylko informacje które przekazał mi lekarz i nie było tego dużo ale od czasu kiedy trafiłam na to forum to raz że bardzo dużo się dowiedziałam a dwa że zaczęłam zadawać już lekarzom konkretne pytania i dużo więcej mi powiedzial. Zresztą podczas jednej z wizyt też przyznał że łatwiej mu się ze mną rozmawia jak widzi że w miarę rozumiem co do mnie mówi i nie przytłacza mnie ilość informacji jakie mi przekazuje. Przy drugiej i teraz przy trzeciej procedurze trafiłam też na fajne embriolozki które też dokładnie wszystko powiedziały chociaż ja też już trochę więcej wiedzy miałam więc może to ja rozumiem bardziej o czym oni mówia.wiem że napewno warto jest dopytywać jak się czegos nie rozumie i nie przejmować się tym że zajmuje się czas lekarzowi mimo że bardzo się spieszy.
-
Obysmy wszystkie w 2021 spełniły te nasze marzenia
-
Kurcze Luna tak strasznie mi przykro..
-
Tak zrobię! Zobaczymy co powie lekarz i wtedy będę się zastanawiać jak będzie nad czym dzięki Aja
-
Dokładnie tak jak piszesz Wiosenko i Milach warto rozmawiać. Mój mąż też nie jest typem rozmownym i do wszystkiego muszę go ciągnąć za język.po 2 nieudanym transferze trochę bardziej się otworzył i powiedział że mu ciężko i że się boi o mnie jak na mnie to wpłynie, ale to tyle...Bardzo się o mnie troszczy i co chwile pyta jak się czuje, nad czym myślę i wspiera mnie we wszystkim nawet jak dostaje mu się za to że za głośno oddycha ale o sobie i swoich emocjach nie mówi za bardzo. Widzę jednak że jego to też dotyka nawet jak o tym nie mowi.trzymajcie się dziewczyny
-
A czy to da się jakoś ustawiać datę transferu lekami bo ja w święta 25.12 będę miała 15 DC i boje się że wypadnie wtedy a na dzień przed transferem muszę mieć podany intralipid w kroplówce a to też tylko w 1 klinice w Krakowie podają więc pewnie w święta nie będą pracowac.Może to jest głupie pytanie ale martwię się trochę i zastanawiam czy w takim razie nie powinnam transferu przesunąć o 1 cykl.
-
Hej Aga, nie skreślaj jeszcze maluszka bo to że test wyszedł negatywny to nic nie znaczy. Czasem beta już jest dość wysoka a test nie wychodzi więc daj kropeczkowi jeszcze trochę czasu.bole możesz mieć bo organizm ci się do ciąży przystosowuje, bierzesz hormony więc może pobolewac. Nie trać nadziei i myśl pozytywnie kochana! Będzie dobrze
-
Jeśli co 3 dni to znaczy że co 72h więc w niedzielę mi tak to tłumaczył lekarz żeby sobie godziny liczyć.
-
Myśl pozytywnie kochana bo napewno się uda! Pamiętaj że dobre nastawienie to połowa sukcesu!!!! Jak miałaś transfer 3 dniowego zarodeczka to teraz będzie się zagnieżdżal więc to może trochę boleć lub kłuć. Teraz musisz się dzielić twoim organizmem z maluszkiem więc on próbuje sobie trochę miejsca zrobić i pewnie to tak czujesz. Ale Jeśli boli tak że wytrzymać nie możesz to zadzwoń do lekarza bo on coś może poradzić. Albo chociaż Cię uspokoi że jest wszystko ok.trzymaj sie tam i pamiętaj nie poddawaj się myśl pozytywnie
-
Hej dziewczyny , czy pamiętacie może w którym dniu cyklu miałyście transfer? Te które mialy mrozaczki i podchodziły na cyklu sztucznym?
-
Jejku strasznie mi Martusia przykro. Trzymaj się jakoś kochana!
-
Echh strasznie to jest przykre!trzymaj się tam kochana! Dobrze że masz mrozaczka jeszcze na kolejna próbę. Trzymam kciuki żeby się udało !
-
Nie czytaj za dużo bo zaraz się dowiesz że masz milion chorób zamiast tego polecam jakąś gruba książkę albo cały serial który ma kilka sezonów na netflixie maluszek się zadomowi i będzie wszystko ok. Trzymaj się tam ciepło kochana
-
Nie stresuj sie kochana bo teraz zaskoczy zobaczysz! Maluszek się pięknie zadomowi i zostanie z Tobą przez 9 m-cy
-
Badanie genetyczne zarodków to bardzo indywidualna kwestia i jest chyba tyle samo zwolenników co przeciwników. Czasem niestety nawet mimo badania zarodek się jednak nie implantuje czy przestaje rozwijać ale z drugiej strony statystyki pokazują ok 80% skuteczność ( jeśli nie wyjdą żadne wady) My przy pierwszej procedurze zdecydowaliśmy się na pgs ale okazało się że pobrany materiał był niemiarodajny i musieliby rozmrażać i pobierać drugi raz więc odpuściliśmy bo to mogłoby zaszkodzić. Niestety nie udało się przy tamtym transferze beta była 1.5 więc możliwe że miał jakieś wady. Ale tak jak piszesz najlepiej wszystkie opcje przegadać z lekarzem, on powinien doradzić
-
Zgadzam się z Asia i też o to pytałam przed wizytą u immunologa ale najrozsądniej jest poczekać co on zleci.kazdy przypadek jest inny i te badania naprawde są drogie ( my za naszą immunologię zapłaciliśmy prawie 2000zl) tylko weź wszystkie wyniki jakie masz ze sobą nie tylko te immunologiczne, mi patrzył nawet na morfologię, TSH czy witamina d czy Wit b.
-
Trzymam kciuki Martuska! Oby to były błędne podejrzenia! Ściskam mocno i nie trać nadziei kochana!
-
A badaliscie same zarodki kochana? Może pgd albo pgs?mi lekarz mówił że nawet najlepszej klasy zarodki mogą mieć jakieś wady genetyczne i dlatego się nie implantuja. Strasznie mi przykro że się nie udało.wiem jak okropnie to boli.
-
Przykro mi kochana!trzymaj się jakoś!
