Goralka
Zarejestrowani-
Zawartość
678 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Goralka
-
Kurcze Luna tak strasznie mi przykro..
-
Tak zrobię! Zobaczymy co powie lekarz i wtedy będę się zastanawiać jak będzie nad czym dzięki Aja
-
Dokładnie tak jak piszesz Wiosenko i Milach warto rozmawiać. Mój mąż też nie jest typem rozmownym i do wszystkiego muszę go ciągnąć za język.po 2 nieudanym transferze trochę bardziej się otworzył i powiedział że mu ciężko i że się boi o mnie jak na mnie to wpłynie, ale to tyle...Bardzo się o mnie troszczy i co chwile pyta jak się czuje, nad czym myślę i wspiera mnie we wszystkim nawet jak dostaje mu się za to że za głośno oddycha ale o sobie i swoich emocjach nie mówi za bardzo. Widzę jednak że jego to też dotyka nawet jak o tym nie mowi.trzymajcie się dziewczyny
-
A czy to da się jakoś ustawiać datę transferu lekami bo ja w święta 25.12 będę miała 15 DC i boje się że wypadnie wtedy a na dzień przed transferem muszę mieć podany intralipid w kroplówce a to też tylko w 1 klinice w Krakowie podają więc pewnie w święta nie będą pracowac.Może to jest głupie pytanie ale martwię się trochę i zastanawiam czy w takim razie nie powinnam transferu przesunąć o 1 cykl.
-
Hej Aga, nie skreślaj jeszcze maluszka bo to że test wyszedł negatywny to nic nie znaczy. Czasem beta już jest dość wysoka a test nie wychodzi więc daj kropeczkowi jeszcze trochę czasu.bole możesz mieć bo organizm ci się do ciąży przystosowuje, bierzesz hormony więc może pobolewac. Nie trać nadziei i myśl pozytywnie kochana! Będzie dobrze
-
Jeśli co 3 dni to znaczy że co 72h więc w niedzielę mi tak to tłumaczył lekarz żeby sobie godziny liczyć.
-
Myśl pozytywnie kochana bo napewno się uda! Pamiętaj że dobre nastawienie to połowa sukcesu!!!! Jak miałaś transfer 3 dniowego zarodeczka to teraz będzie się zagnieżdżal więc to może trochę boleć lub kłuć. Teraz musisz się dzielić twoim organizmem z maluszkiem więc on próbuje sobie trochę miejsca zrobić i pewnie to tak czujesz. Ale Jeśli boli tak że wytrzymać nie możesz to zadzwoń do lekarza bo on coś może poradzić. Albo chociaż Cię uspokoi że jest wszystko ok.trzymaj sie tam i pamiętaj nie poddawaj się myśl pozytywnie
-
Hej dziewczyny , czy pamiętacie może w którym dniu cyklu miałyście transfer? Te które mialy mrozaczki i podchodziły na cyklu sztucznym?
-
Jejku strasznie mi Martusia przykro. Trzymaj się jakoś kochana!
-
Echh strasznie to jest przykre!trzymaj się tam kochana! Dobrze że masz mrozaczka jeszcze na kolejna próbę. Trzymam kciuki żeby się udało !
-
Nie czytaj za dużo bo zaraz się dowiesz że masz milion chorób zamiast tego polecam jakąś gruba książkę albo cały serial który ma kilka sezonów na netflixie maluszek się zadomowi i będzie wszystko ok. Trzymaj się tam ciepło kochana
-
Nie stresuj sie kochana bo teraz zaskoczy zobaczysz! Maluszek się pięknie zadomowi i zostanie z Tobą przez 9 m-cy
-
Badanie genetyczne zarodków to bardzo indywidualna kwestia i jest chyba tyle samo zwolenników co przeciwników. Czasem niestety nawet mimo badania zarodek się jednak nie implantuje czy przestaje rozwijać ale z drugiej strony statystyki pokazują ok 80% skuteczność ( jeśli nie wyjdą żadne wady) My przy pierwszej procedurze zdecydowaliśmy się na pgs ale okazało się że pobrany materiał był niemiarodajny i musieliby rozmrażać i pobierać drugi raz więc odpuściliśmy bo to mogłoby zaszkodzić. Niestety nie udało się przy tamtym transferze beta była 1.5 więc możliwe że miał jakieś wady. Ale tak jak piszesz najlepiej wszystkie opcje przegadać z lekarzem, on powinien doradzić
-
Zgadzam się z Asia i też o to pytałam przed wizytą u immunologa ale najrozsądniej jest poczekać co on zleci.kazdy przypadek jest inny i te badania naprawde są drogie ( my za naszą immunologię zapłaciliśmy prawie 2000zl) tylko weź wszystkie wyniki jakie masz ze sobą nie tylko te immunologiczne, mi patrzył nawet na morfologię, TSH czy witamina d czy Wit b.
-
Trzymam kciuki Martuska! Oby to były błędne podejrzenia! Ściskam mocno i nie trać nadziei kochana!
-
A badaliscie same zarodki kochana? Może pgd albo pgs?mi lekarz mówił że nawet najlepszej klasy zarodki mogą mieć jakieś wady genetyczne i dlatego się nie implantuja. Strasznie mi przykro że się nie udało.wiem jak okropnie to boli.
-
Przykro mi kochana!trzymaj się jakoś!
-
Spokojnie bo może to jest spowodowane lekami i to wcale nie jest zły wynik. Poczekaj na odpowiedź od lekarza i nie stresuj się bo to nie pomaga dzieciaczkowi.lekarz nie zrobiłby transferu jakbys miała złe wyniki.
-
Super! Gratulacje
-
Mi też mówili że nie wpływa to na genetykę zupełnie bo nawet te najlepszej klasy zarodki mogą mieć wady genetyczne.zeby zbadać zarodek genetycznie musielibyście zrobić pgd albo pgs. Więc spokojnie i ten który masz napewno się przyjmie -
-
Hehehe też lubię ten serial Sofia Vergara jest najlepsza co do wzruszeń to zupełnie normalne przecież to są nasze dzieciaczki więc każdy kto o nie walczy tak jak my może się wzruszyć w takim momencie. Ja przy pierwszym transferze też łezkę uroniłam
-
Nie zaszkodzi zarodeczek jest tak mały że nie odczuje
-
Yoka nic sie nie stresuj jakością. Mi lekarz powiedział że to jest bardziej opis dla embriologa. to że zarodek 4.1.1 się nie przyjął nie znaczy że ten niby oznaczony jako słabszej jakości się nie przyjmie. Powiedział że nie ma dowodów że te wyżej oznaczone się przyjmują częściej bo przy ciąży naturalnej nie ma jak tego zbadać i nie wiadomo które się zagnieżdżają a które nie. Trzymam kciuki żeby ten który masz się pięknie zadomowił u Ciebie na 9 m-cy
-
Super gratulacje
-
Dzięki Madzia