Goralka
Zarejestrowani-
Zawartość
678 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Goralka
-
Ada na sikanca 7dpt jest zdecydowanie wcześnie możesz być w ciąży a nic nie będzie widać jeszcze nawet na tych najbardziej czulych.jesli sprawdzać to zrób bhcg. Trzymam kciuki
-
Jeśli Cię to uspokoi to idź i zrób bete.w 7 dpt już można testować ale jeśli wynik będzie mały (poniżej 5) to wcale nie musi świadczyć o porażce bo może być pozna implantacja oraz błąd labu. Trzymam kciuki mocno żeby się udało. I tak pij dużo a z lekami się wstrzymaj jeszcze.
-
U mnie tak było więc głowa do góry i czekaj na betę.brak objawów w tak wczesnym stadium o niczym nie świadczy więc spokojnie. Ja betę sprawdzałam w 8dpt a transferowany miałam ostatni slabszej klasy zarodek 4.2.3 a jestem w 30tc teraz. Trzymam kciuki kochana.
-
Możesz iść na betę bo to nie zaszkodzi ale wynik i tak niekoniecznie będzie miarodajny. Ja na twoim miejscu poczekałabym z lekami na pęcherz do potwierdzenia bety tak jak kazał lekarz. Pij dużo wody( conajmniej 3 litry) powinno trochę pomóc.
-
Strusio no to opieprz Nie analizuj tak wszystkiego.glowa ci pęknie a stres szkodzi dzieciaczkom bardziej niż te bąbelki które widziałaś. Fragmentacja to normalne zjawisko.ja miałam podany zarodek dużo gorszej klasy niż Ty i jestem obecnie w 30 tc.mialam już nawet USG 3 trymestru i wszystko narazie jest ok.zaufaj lekarzom i embriologom bo to ich zadanie żeby wybrać te najlepsze zwłaszcza że ty zarodków masz sporo. Twoim zadaniem jest się uspokoić i dotrzymać do bety tak żeby dzieciaczek mógł się rozwijać w spokoju Teraz i tak nic już nie pomoże choćbyś na głowie stawała jak sie ma nie udać to się nie uda.ale ja wierzę że Twój maluszek jest silny i przetrwa. Tego Ci kochana życzę.Wiem że to stres i każda z nas analizuje ale oddychaj i nie rozkładaj wszystkiego na czynniki pierwsze jak nie wiesz czy się udało czy nie.idz na spacer wyłącz internet i posłuchaj jakiejś fajnej muzyki albo zacznij jakiś kurs języka obcego to ci zajmie głowę na jakiś czas. Wytrwałości Ci kochana życzę.
-
Strusio to normalne że masz milion myśli na sekundę. Polecam 10 głębokich wdechów jakiś fajny spacerek.musisz wytrzymać do bety. To czy masz objawy czy nie o niczym nie świadczy. Ja przy udanym transferze ( teraz 30tc) nie czułam nic. To naprawdę jest za wcześnie. Wiem że analizujemy i wszystko podkładamy pod objawy ale jedynym rozwiązaniem jest cierpliwe czekanie. Mocno ściskam kciuki żeby beta była wysoka. Trzymaj się kochana.
-
Możesz spróbować ale przy negatywnym nie trać nadziei bo nie koniecznie może coś wyjść. Idź lepiej na bhcg to będzie bardziej adekwatny wynik.trzymam mocno kciuki za pozytywny wynik
-
Plamienia miałam głównie od aplikacji luteiny albo po wizycie u lekarza i badaniu dopochwowym ( mimo że byl baaaardzo delikatny)Przez leki które bierzemy nasze macice i wogole całe organizmy są mega wrażliwe i każde nawet delikatne muśnięcie może powodować uszkodzenie tkanki.nic groźnego i były to delikatne plamienia ale zawsze to dodatkowy stres jak widzisz że coś się dzieje. Dopóki nie ma żywej krwi to nie trzeba się martwić ale wtedy bardzo uważać i eliminować przyczyny.
-
Przed punkcja lekarz mówił że trzeba sie wstrzymać min 2 dni.po punkcji mówił że już można jeśli nic się nie dzieje. Ja miałam transfer mrozakow i lekarz mówił że do 3 dni przed transferem jest nawet wskazane .od 3 dni przed transferem zakazał conajmniej do potwierdzenia ciazy ( serduszka) potem że względu na plamienia też odradzał.mi osobiście przeszkadzała luteina która dopochwowo brałam 3 razy dziennie. No i nudności i częste wymioty ( zwłaszcza wieczorne) też nie nastrajały do romantyzmu
-
Ja miałam, mi do punkcji doroslo całkiem sporo ( chyba z więc głowa do góry i czekaj cierpliwie do punkcji kochana. Mocne kciuki za mocne komórki które się pieknie zaplodnia
-
Hej Magdalena, ja przyjmowałam przy 3 i 4 transferze i ten 4 jak narazie jest szczęśliwy bo jestem właśnie w 30 tc. Wlewy polegają na powolnym dozowaniu kroplówki intralipidu po wczesniejszym szybkim podaniu soli fizjologicznej( u mnie każdy cykl trwał ok 3.5h) pierwszy wlew miałam 2 dni przed transferem a kolejny po pozytywnej becie. I później co ok 3 tyg do 12 tyg ciazy. U mnie minusem było to że jak już miałam nudności ( a miałam je od 7 do ok 20tc) to po intralipidzie mi się nasilały ale na szczęście innych negatywnych skutków ubocznych nie miałam.trzymam.kciuki żeby u ciebie też pomogło
-
Pomyłka
-
Możesz na spokojnie. Do punkcji a później do transferu możesz sobie pozwolić na trochę alkoholu.
-
Amh niby nie ma znaczenia kiedy się wykonuje bo to jest badanie rezerwy jajnikowej nie trzeba też być na czczo. Ale ja robiłam na początku cyklu. FSH już ma znaczenie i trzeba zrobić je rano ( wtedy przysadka produkuje najwięcej hormonów) i trzeba tez wbić sie między 2 a 5 dniem cyklu.
-
Ja też się zgadzam z Asią.niestety samo nastawienie choćby nie wiem jak dobre nie wystarczy.Tak czy tak trzymam mocno kciuki za wszystkie starające się żeby wszystkie potrzebne czynniki pięknie zaskoczyły.
-
Encortonu 7.5 czyli półtora tabletki. A metypredu miałam 2 tabletki. Metypred miałam tylko przy drugim transferze.encorton przy 3 i 4
-
Wiesz co mi nie zlecał żadnych badań, poprostu po pierwszym transferze gdzie beta nie drgnęła przy drugim dostałam już encorton.immunolog potwierdził też dokładnie to samo co mój lekarz prowadzący.
-
Hej Lenka, objawów się nie doszukuj ( wiem doskonale z doświadczenia że jest to mega trudne).uwierz mi że każda z nas może mieć inaczej.ba!, Nawet ta sama kobieta może miec całkiem inne objawy ( bądź ich nie mieć) przy różnych transferach nawet jeśli wszystkie są szczęśliwe.ja nawet teraz jak jestem w ciąży 24tydz to zauważyłam że w jeden dzień miałam piersi bardziej tkliwe w inny już wogole i tak jest do teraz więc spokojnie. Na samym początku przy dużej ilości leków te objawy też mogą być nasilone bądź wygłuszone.trzeba czekać na betę i nic tu nie poradzimy chociaż za każdym razem to czekanie mnie dobijało ale naprawdę nie obejdzie się tego Zaufaj lekarzom i jeśli mówią żeby na wyniki nie patrzeć to nie patrz. W laboratoriach rzeczywiście mogą pojawiać się błędy więc spokojnie.trzymam za Ciebie mocno kciuki.
-
Hej Luna, miałam dokładnie takie same myśli przed odstawieniem ale lekarze wiedzą co robią Nie martw się będzie dobrze! Obawy i te dziwne czasem głupie myśli chyba już z nami zostaną, a mamy je chyba przez to że nie jest nam łatwo w tą upragniona ciążę zajść.
-
Encorton czesto dają dopiero po nieudanych transferach.to jest steryd który ma pomóc żeby organizm nie odrzucal zarodka albo nie traktował go jako niebezpiecznego intruza. można mieć zamiast niego np metypred (ma to samo działanie)tak mi lekarz tłumaczył.
-
Hej Kokolina, niby można przy cyklu sztucznym przesunac o troszkę(1-2 dni) ale jest duże ryzyko że wtedy nie traficie w okno implantacyjne. Mój lekarz mowil że po transferze trzeba prowadzić normalny acz oszczędny tryb życia. Ja bym Ci radziła słuchać lekarza i jeśli mówi że najlepiej w piątek to wtedy transferować a na weselu poprostu oszczędniej się bawić.nie szaleć w tańcach i nie pić alkoholu.poza tym chyba można robić wszystko. Ale tak jak AsiaWin pisała data transferu w dużej mierze zależy od tego jak rośnie endometrium więc samo może ci się przesunąć. Ja mój ostatni transfer miałam chyba w 17 DC.trzymam kciuki kochana.
-
Hej Natalia, dla nas 4 transfer okazał się szczęśliwym.dodam że z opisu embriologa byl to słabiutki zarodek 4.2.3 albo 4.3.2 nie pamiętam jak to było .nie trać kochana nadziei!będzie dobrze musi być!
-
Hej Nadzieja, ja mam termin na 14 października więc całkiem blisko trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny (już ciężarne albo te które zaraz będą )
-
Tak strasznie mi Natalia przykro.trzymaj się jakoś kochana chociaż nie jest to łatwe.
-
Hej Milena, tak mnie tez nieraz boli, piecze a czasem robi się taki bąbel.mam też siniaki na brzuchu przez to. To zależy w jakie miejsce się trafi czasem w naczynko czasem w zabliźniona skórę to może bardziej bolec. Odkąd zmieniłam troszkę metodę i wbijam igłę pod skosem ( tak poradził mi lekarz)i powoli wstrzykuje to jest trochę lepiej. Aaa i mimo że piszę że nie trzeba usuwać powietrza ze strzykawki to ja usuwam wtedy mnie mniej boli po. Mi lekarz powiedział że można jeszcze w udo wstrzykiwać i 2 razy jak miałam cały siny brzuch to wstrzykiwalam w udo i raz było ok a drugi raz już nie bo trafiłam w naczynko.