Goralka

Ja też nie spotkałam się z żadnymi "wytycznymi"więc może to jakiś fanatyk katolik co uważa że invitro to zło...wiem.ze są tu dziewczyny których ciążę po ivf prowadzili lekarze na NFZ i nic takiego nie mówili.... bardzo dobrze że zmienisz lekarza oby okazał się takim z powołania. Trzymaj się tam ciepło

Nic się nie martw. Żółta wydzielina jest normalna w ciąży. Jeśli zmieni się na brązowa ( ciemna z widocznymi tkankami ) lub jasnoczerwona żywa krew to wtedy trzeba szybko reagować. Jeśli Cię to uspokoi to możesz umówić się na pobranie wymazu żeby sprawdzić czy nie ma żadnej infekcji bakteryjnej ale tak jak mi lekarz mowil biała, przezroczysta lub żółta wydzielina są normalne. Brzuch mógł Cię pobolewac bo rozciąga Ci się macica. A w którym tc jesteś?aaaa i jeszcze jedno jeśli bierzesz cokolwiek dopochwowo to nawet jak pojawia ci się lekkie plamienia to najprawdopodobniej jest to spowodowane aplikacja bo wszystko mamy tam mega wrażliwe Trzymaj się cieplutko kochana i spokojnie odpoczywaj.

Mówią że ciąża po invitro to taka sama ciąża jak każda inna więc nie rozumiem dlaczego nie może Cię prowadzić? z racji leków które trzeba przyjmować zwłaszcza na początku może trochę odbiegać od tych prowadzenia tych naturalnie poczętych ale to nie powinno mieć dużego wplywu .a powiedział lekarz dlaczego nie może jej prowadzić?ja akurat zostałam u mojego lekarza z kliniki bo miałam taką możliwość żeby on mnie do końca prowadził ale od początku mówił mi że jeśli chce to mogę iść do każdego wybranego przez siebie ginekologa, że on ewentualnie rozpiszę mi plan przyjmowania leków ale prowadzić mnie może już inny lekarz.

Nie ma! Mój ten szczęśliwy też był z 6 dnia mówi się chociaż nie jest to naukowo potwierdzone info ale bardziej z życia tego forum wzięte że te z 6 dnia to są dziewczynki i że generalnie te wolniej rozwijające się to dziewczynki. Ale tak jak mówię nie jest to naukowo potwierdzona informacja i zdarzali sie też chlopcy z 6 dniowych zarodków. Jeśli chciałabyś znać płeć jeszcze przed podaniem to musiałabyś zrobić badanie zarodkow pgd albo później już w ciąży np test nifty ( od 10 tc). Walcz dalej i trzymam kciuki żeby było dobrze.

Hejka, taki zarodek oznacza w pełni rozwinięta blastocyste o średniej klasie ale klasa się nie przejmuj bo to często nie ma znaczenia.z tych super klasy zarodków czasem nie ma ciąży a z tych słabszych jest.ja jestem tego przykładem bo właśnie jestem w 23tc z najsłabiej opisanego zarodka 5.2.3 albo 5.3.2 już nie pamiętam. Jestem już po polowkowych i jak narazie wszystko jest w porządku -będzie dziewczynka . Wiec jak pytasz jak rokuje Twój żaróweczek to rokuje bardzo dobrze! Trzymam kciuki żeby się pięknie przyjął i zdrowo rósł już u Ciebie

Gratulacje niech oba szkraby zdrowo rosną i czekamy teraz na dwa serducha co do heparyny to mi lekarz też mówił że nie ma lepszej czy gorszej pory ale zeby w miarę o tej samej godzinie brać. Dostosuj sobie tak żeby Tobie było lepiej. No jeśli masz jeszcze inne leki albo jak pracujesz na jedna zmianę to tak żebyś nie musiała w pracy robić. Buziaki trzymajcie się tam cieplutko

Super Asia! Trzymam mocno kciukasy za Was.

Cudownie! Gratulacje kochana. Dochodzi teraz do siebie a malutka niech rośnie zdrowo a jakie imię wybraliście?

Hej kochana! Może nie mówił o Tobie??? 8 pęcherzyków to całkiem dużo. Ja przy pierwszym USG miałam 3 na obu jajnikach a potem się okazało że na punkcji pobrali 9 więc jeszcze nic straconego .Jest tu nas trochę gdzie na USG liczba pęcherzyków była mniejsza a później jeszcze do punkcji dorastały. Mam nadzieję że Skoro lekarz dalej prowadzi stymulację to znaczy że jeszcze jest szansa.trzymam kciuki i nie trać nadziei.

Gratulacje kochana!!!!teraz ty się regeneruj i niech malutka zdrowo rośnie

Witaj Viola, tak jak piszą dziewczyny proponowałabym Wam obu zrobić badania i od razu umówić sie na pierwszą wizytę. Z badań dla Ciebie to powinny być: amh, FSH, TSH, cytologia i wymazy z pochwy (to możesz ze swoim ginekologiem zrobić) z badań dla męża to napewno seminogram. U mnie w klinice standardowo zlecają też kariotypy na które sie sporo czeka więc to też mozecie zrobić przed pierwszą wizytą. Powodzonka życzę

Hej dziewczyny, ja dziś nadrabiałam kilka ostatnich dni na forum i za wszystkie walczące trzymam mocno kciuki Te które mają wątpliwości czy rozterki mocno tule i zabraniam jakichkolwiek negatywnych myśli wiem, wiem że to bardzo trudne bo sama byłam w tych ciemnych dolkach , ale jeśli macie jeszcze możliwość to walczcie dalejjesli czujecie się pod ścianą to może warto skorzystać z pomocy psychologa? Przecież jest od tego żeby nas wspierać w trudnych chwilach. Trzymajcie się kochane! Mocno wierzę że wszystkim nam się wkoncu uda spełnić marzenie o dzidziusiu.

Hej Megi!gratulacje kochana oby beta dalej pieknie rosła a maluszek się zdrowo rozwijał plamienia są normalne zwłaszcza jeśli bierzesz dopochwowo jakies leki. Jeśli są delikatne i brązowe bez skrzepów i żywej krwi to nie ma się co martwic tylko skontrolować progesteron i może zwiększyć dawkę. To że siedzisz jak na bombie to zupełnie normalne.po tych wszystkich przejściach i nieudanych próbach to całkowicie zrozumiałe. Ja teraz jestem w 18tc i dalej mam ogromne obawy(ale to podobno nie mija nigdy) trzymaj sie kochana będzie dobrze.

A może to stres i spięcie mięśni? Spróbuj się zrelaksować, weź gorąca kąpiel może jakiś delikatny masaż pleców i lekkie ćwiczenia rozciągające. Jeśli ból jest nie do zniesienia to idź do lekarza żeby koniecznie to sprawdzić bo wyrostek może być groźny dla twojego życia. Ja jednak myślę że to przez te wszystkie stresy które przechodzimy, organizm i psychika poprostu teraz odreagowuja. W głowie też się nam wydaje i każda nieprawidłowość odczuwamy gorzej i boimy się czy to nic złego. Trzymaj się kochana i spokojnie.

Trzymam kciuki kochana!będzie dobrze teraz kruszynka jest najważniejsza więc odpoczywaj a może to właśnie jest metoda na te wstrętne krwiaki.

Hej, ja miałam odroczony transfer z powodu ryzyka hiperki. transfer mrożaczka miałam na sztucznym, zaraz w następnym cyklu ale wiesz każda z nas jest inna i myślę że skoro twój lekarz odradza to chyba dobrze go słuchać. Może twoje wyniki jasno mówiły że estrogen poszybował za bardzo w górę? Jeśli masz zaufanie do twojej pani doktor to zdaj się na jej metody. Jeśli nie do końca jej ufasz to może warto rozważyć zmianę albo dodatkowa konsultacje? Trzymam kciuki żeby był to twój szczęśliwy raz

Hej kochana, ja też miałam plamienia i byłam w kontakcie z lekarzem. Jesli jest to plamienie a nie krwawienie to spokojnie.w pierwszym trymestrze zdarzają się one bardzo często i niekoniecznie oznaczają coś zlego. Bierzesz jakieś leki dopochwowo? Jeśli tak to podraznilas sobie szyjkę.bardzo łatwo można to zrobić bo wszystkie tkanki mamy strasznie delikatne. Mi za każdym razem lekarz kazał odpoczywać i obserwować jeśli nie będzie żywej krwi to nie panikować. Trzymam kciuki ale będzie dobrze

Hej Madzia, termin mam na 12.10 .bąbelków jeszcze nie czuje, brzuszek zaczyna mi rosnąć, ale nudności mnie nadal męczą tak co 2 dzień chociaż od tygodnia już nie wymiotuje więc jest sukces . A ty jak się czujesz?na kiedy masz termin?

Przykro mi strasznie kochana. Ja miałam transfer jeden po drugim zaraz w następnym cyklu i ten drugi to ten szczęśliwy teraz jestem w 17tc. Więc za Ciebie też trzymam kciuki

Nie bój się bo masz całkiem niezle pęcherzyki i do punkcji mogą pieknie dorosnąć!co do odroczonego transferu to lepiej chwilę poczekać i zregenerować organizm żeby był super przygotowany i transfer się udał. Będzie dobrze! Trzymam kciuki żebyś miała dużo zdrowych pięknych zarodeczkow

Może tak być Anka! Ja miałam dokladnie tak samo! Trzeba to przetrwać. Zawroty głowy minęły mi ok 12 tyg a nudności mam niestety nadal chociaż od zeszłego tygodnia trochę mniejsze. Osłabienie też powinno po pierwszym trymestrze minac ale męczyć się będziesz nadal szybciej. Powodzenia kochana!!!

Spokojnie Aga! Absolutnie nie musi oznaczać nic złego. Wszystkie tkanki masz teraz tak delikatne że nawet najmniejszy dotyk może je podrażnić i spowodować rankę . Jeśli była to tylko odrobina i nie będziesz krwawić nadal to najprawdopodobniej podraznilas sobie poprostu szyjkę. Trzymam kciuki kochana.

Super! Gratulacje i niech rośnie zdrowo dalej

Hej Natalia, ja właśnie jestem w 15tc z 6 dniowej blaski która była dodatkowo oceniania jako słaba wiem że jeszcze długa droga przede mną ale jak widać da się

A no widzisz zakręciłam się trzymam kciuki zebys szybko i bezboleśnie miała to za sobą.