agatamaz9
Zarejestrowani-
Zawartość
24 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
1 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Samotna matka z 2 dzieci łączny miesieczny dochód 3800 zł opłaty to ok 1200 zł miesięcznie.
-
Jakie macie zasadzone alimenty na dzieci?
-
Doradzcie kupilam zywą choinkę i teraz poczytalam ze mogą z niej wychodzic pająki kleszcze itp boje sie bo mam małe dziecko jak to jest
-
Obudziłam się na brzuchu 35 tc
agatamaz9 dodał temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czy coś się mogło stac ja nie wiem jak ja tak się przekręciłam mam nieduży brzuch jak na ten tc. Czy da się przygniesc dziecko lub jakis jego narzad np glowke czy coś czy moze miec problem z oddychaniem przy takim przycisnieciu brzucha? -
Rozwód ciąża...
agatamaz9 odpisał agatamaz9 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie skad...7 lat nie wpadlismy a tu nagle wpadka......bralam tabletki bylam chora tydzien z zycia wyjety spalam calymi dniami wtedy spapralam temat z tabl i tak wyszło....ale tez we mnie nie skonczyl wiec wpadka naprawde byla niefortunna -
Jestem w ciązy termin lada moment bo na kwiecień...w domu 7 letnie dziecko. A maz stwierdził że on ma dosc ze nie umie ze mna być że nie chciał drugiego dziecka...złozył sprawę o rozwód. Jest mi bardzo ciezko. Bede rok na macierzynskim potem nie wiem co zrobię...bede musiala meza spłacić mamy mieszkanie własnosciowe i rozdzielnosc majątkową. Nie chce sie wyprowadzać bede musiała zaciagnąć ok 30 tys kredytu z ratą 500 zł miesięcznie...tak się boję że nie dam rady. Do tego dziecko ciągle pyta o tatę dlaczego go nie ma serce mi pęka...zaraz urodzi się kolejny syn ktory bedzie wychowywany bez ojca. Staram się składać plusy rozwodu w calość. Między nami zawsze były kłótnie. Mąż jest okropnym maminsynkiem kazda decyzje podejmował z nią mówił jej o kazdym kazdym naszym problemie o naszym zyciu o kłotniach. Gdy kupowalismy auto wysylał jej aukcje i się radził zamiast ze mną ustalac i masa innych rzeczy. Ojcem był również słabym nie radził sobie z dzieckiem zupełnie.jesli chodzi o sytacje finansowa to zawsze mielismy podział skladalismy sie na oplaty a jedzenie kupowalismy miesiac ja miesiac on gdzie np gdy on kupil w moim miesiacu cos za 10 zl kazal mi je sobie oddawać. Przez covida stracił prace zył z oszczednosci ale wyprawke i wszystko ja kupilam bo on nie mial z czego. Kazdy najmniejszy problem on sie pakował i uciekal do mamy zostawiajac mnie ze wszystkim samą. Były jakies dobre chwile wiadomo..poradzcie dobrym slowem...