4 miesiace temu poznałam mojego nowego chlopaka, obydwoje mamy po 26 lat. Ogolnie jest mi z nim bardzo dobrze, on wydaje się byc odpowoedzialny i wierny. Z racji tego ze jesteśmy ze soba dopiero 2 miesiace nie mieszkamy razem. On wynajął wlasnie razem ze swoim przyjacielem dwa osobne pokoje w pięcio osobowym mieszkaniu. Problem w tym ze jego kolega jest bardzo rozrywkowym singlem. Czesto sprowadza sobie dziewczyny na jedną noc, imprezuje itp. W dodatku dowiedziałam się ze wprowadziła się do nich jakas dziewczyna bo mieli jeden wolny pokoj. Uwazam ze zwiazek powinien opierac się na zaufaniu ale jak to mowia,, okazja czyni zlodzieja'', a takich okazji w tych warunkach będzie wiele. Zaczynam swirować, co wy myslicie o calej sytuacji?