Ej, nie chcę bronić Miszy, ale skoro ona gdzieś wspomniała, że to miała być forma terapii, to może faktycznie cos sie stalo? Moze była w trzeciej ciązy i poroniła a ciąza od poczatku byla zagrozona więc nie chciała się chwalić na yt? Aczkolwiek dalej jest to chore, przeciez ma dwójkę fajnych dzieci....