Mała Syrena
Zarejestrowani-
Zawartość
47 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
7 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Witajcie Czekałam cały dzień w pracy aby tylko zakończyć tą środę i podzielić się czymś na tym forum. Zacznę od tego że od zawsze jestem nieśmiała, małomówna,i czasami nie potrafię się zdecydować czy coś zrobić czy nie.To zawsze odbijało się na moich bliskich i związkach w których byłam.Moj ostatni związek to była totalna klapa która bardzo źle na mnie wpłynęła, przestałam ufać,jeszcze bardziej się zamknęłam przed światem postanowiłam coś zrobić i założyłam tu konto aby sprawdzić czy inni mają podobnie,przez jakiś czas tylko obserwowałam i czytałam to co inne osoby piszą głównie o związkach partnerach i problemach po jakimś czasie ktoś zwrócił moją uwagę na siebie nie wiem jak to opisać po prostu nie wiem do końca czym ale mówił trochey tak jakby czytać książki , chciałam coś zagadać ale skończyło się tylko na hej później dopiero się przemoglam i napisałam do tej osoby a kiedy już to zrobiłam okazało się gdybym nie odważyła się żałowałbym tego. Jeszcze z nikim nie rozmawiałam tak otwarcie,tak lekko i bez żadnych strachów o to czy ktoś mnie wyśmieje czy moje problemy są głupie ten ktoś uświadomił mi parę rzeczy o których zapomniałam a raczej straciłam przez nieodpowiednie związki , jeśli tu nadal jest chciałabym mu podziękować z całego serca za to kim jest i jaki jest ,jest mi też przykro że już go nie widzę i nie mogę z nim porozmawiać ale myślę że zrobił dla mnie więcej przez net niż ktokolwiek w realnym życiu. To wszystko,chciałam tylko aby wiedział że mu dziękuję i aby inni wiedzieli że na necie można spotkać kogoś tak fajnego. Dobranoc. :))) jesli tu jesteś , dziękuję s.
-
lecę spać jutro mam ciężki dzień w pracy masę papierów :(
-
a wiesz co jest najśmieszniejsze że czuję się teraz jak kobieta a nie rzecz a znamy się raptem tydzień
-
nie jesteś sama ja myślałam że to moja wina,on mi tak wmawiał póki nie poznalam kogoś przez net, uświadomił mi że facet może być całkiem inny, zmienił moje życie :))
-
oczywiście że próbował wręcz nękał mnke, obiecywał różne rzeczy zakończyłam definitywnie.alr są też dobre strony tego,teraz wiem że czasami trafia się na kogoś najmniej oczekiwanym miejscu tylko trzeba uważnie potrzeć
-
nie każda jest odważną osobą może jest nieśmiała jeśli chodzi o spotkania twarzą w twarz albo woli być z daleka
-
współczuję tej sytuacji , byłam w podobnej ale się wydostalam i teraz jest mi dobrze z tym co mam
-
i tak dziekuje teraz wiem że sama muszę podjąć decyzje.
-
jakie? to zły typ? chyba nie ten pierwszy zresztą ani jeden ani drugi chyba za daleko to poszło
-
mówisz o pierwszym czy drugim użytkowniku?
-
nie wiem co odpisać więc odpisze tylko że druga część posta raczej nie bez urazy ale nie ten typ Dziękuję
-
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi,w tym jedną która skutecznie mnie zaczyna przerażać tym bardziej że to na otwartym kanale
-
Tu wino nie przechodzi tylko muzyka ale kto wie co będzie później