Witam! Moja 14 miesięczna córka od ponad tygodnia ma stany podgoraczkowe. Dodam, że tydzień temu miała infekcję. Kaszel, katar... Aktualnie już nie kaszle, nosek też czysty a stan podgoraczkowy od wczoraj utrzymuje się właściwie cały czas. Na początku pojawiał się jedynie na wieczór. Córka teraz ząbkuje. Zrobiłam jej wczoraj wszystkie badania i lekarz powiedział że nie widzi nic niepokojącego. Jedynie WBC trochę podwyższone ale zaznaczył że może to być spowodowane ząbkowaniem właśnie. Z moczu ogólnego też nic niepokojącego nie wyszło. Czekamy na posiew. Poza tym, córka zachowuje się raczej normalnie. Je, bawi się, śmieje się. Jest może odrobinę bardziej płaczliwa i marudna, ale nie jest to jakas szczególna zmiana nastroju. Stan podgoraczkowy waha się pomiędzy 37 a 37.5. Czy któras z mam miala podobnie? Bardzo się stresuję. Miałam ciężką ciążę, poród i czas po, co powoduje że jestem ogromnie przewrazliwiona i bardzo się boję. W poniedziałek idziemy z małą do kontroli. Pozdrawiam.