Czy tylko ja jak oglądam jej is czuje wstyd za nią i zażenowanie?! Jest mi poprostu głupio te jej podniecenie, radość (ewidentnie wymuszona) ten optymizm... To jest straszne że spasiona tak zakłamuje rzeczywistość, podnieca się tymi ziemniakami jak by co najmniej odkryła nowy kontynent
Ona na siłę proboje pokazać jaka jest szczęśliwa i chyba to jest skierowane do rudego żeby widział jakie odnosi sukcesy nie będąc z nim, jak wszystko jej się układa i jak jest kolorowo a jak wyłącza aparat to jest przygnębiona, samotna, smutna i spasiona, to ewidentnie przykład reality vs Instagram.
przeraża mnie jej matka że tak jej we wszystkim przyklaskuje, wychwala jaka "Anula" jest cudowna.. swoją drogą Anula? Tak można mówić do małej dziewczynki a nie dorosłej baby ważącej ze 200kg.
Ciekawe jak ona przyjmuje krytykę face to face, na ig zablokuje ale wydaje mi się że jej się nie da zwrócić uwagi że coś zrobiła źle, to taki typ człowieka który nie potrafi przyjąć krytyki, Wszystko co robi mówi musi być chwalone, idealne, tam nie ma mowy o pomyłce czy błędzie bo spasiona na bank się obraża, wali focha i się nie odzywa, nawet matka waży słowa jak z nią rozmawia żeby jej nie urazić
Jej otyłości to drugoplanowy problem, najpierw musi coś zrobić ze swoją głową bo to zakrawa o problemy psychiczne, śmiem twierdzić że ta psycholog do której chodziła dała sobie z nią spokój i dlatego zakończyła terapię tak szybko, ona nie da sobie nic powiedzieć, ona nawet nie słucha, żyje w jakiejś wyimaginowanej bańce która sama stworzyła i tylko ona w nią wierzy..