Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kigen95

Zarejestrowani
  • Zawartość

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć, wybiera się ktoś może z Trójmiasta na sauny w następny weekend tj. 10-11.10? Pytam ciekawości, bo uwielbiam chodzić a często brakuje towarzystwa pozdrawiam :)
  2. Codziennie wysyła do mnie snapa w stylu: miłego dnia. Odkąd się rozstaliśmy napisała 3x od 9 dni. Myślę że jest jej mnie żal bo cierpię i wiem że jest mi wdzięczna za wszystko. Miałem dla niej mało czasu i mało kiedy wychodziliśmy z domu bo niestety mam.. Ciężko.. Choć robiłem co mogłem lecz to ona nie chciała.. Była rozwiedziona. Dostała stabilizację, zaufanie i serce na dłoni.. A otrzymałem taką wdzięczność. Kocham ją. Pogodzę się z jej odejściem ale jeśli możecie mi pomóc jak postąpić by ją odzyskać to proszę o cenne rady.
  3. Lubie pomagać, bo sprawia mi to radość. Nie oczekiwałem miłości lecz ją dostałem, a rozpamiętuje bo boli to jak komuś dajesz całe serce i robisz coś dla kogoś z miłości nie poczucia dowartościowania a te osoby wykorzystują Twoją dobroć i się od Ciebie oddalają. Jeśli już Kochasz to kochaj i bądź a nie odchodzisz. Akurat potrafię je uszanować, bo zawsze gdy mówiła nie to tak było.
  4. Dzięki Daro za wskazówkę. To samo mówili mi najbliżsi. Zawsze mi się wydawało, że osoby po przejściach bardziej doceniają związki. Wcześniej miałem 4 lata starsza kobietę z dzieckiem ale szanowałem ją, ktoś ją rzucił, ja z nią się spotykałem ponad rok i kosz dla innego. Teraz rozwódka która, bardzo wierząca która była przekonana że to na całe życie, planowała wyjść za mąż po 3 miesiącach za mnie (wiem głupie), całe serducho jej oddałem. Piszę że chce mieć ze mną kontakt lecz tylko przyjacielski. Nie umiem tak, zależy mi na niej i tak się nie da. Zostawiła mnie dla innego i choć życzę jej wszystkiego dobrego to chce jej dla siebie. Na razie znikam z wszelkich portali i komunikatorów żeby mnie nie widziała. Nie wiem tylko jak długo to ciągnąć i czy w ogóle odpisywać gdy się odezwie. Mówiliście żeby nie pisać nic lub aby odpisywać że jest świetnie ale krótko i nie ciągnąć rozmowy. Jeśli sobie odpuści to znak pewnie że nie kocha lub to że chce mi dać spokój lecz gdy napisze to czy chce się przyjaźnić czy czegoś więcej? Ciężkie tygodnie przede mną choć nie będę się łamać. Swoje 1 rozstanie już przeszedłem, teraz jest łatwiej choć i tak potrzeba wsparcia..
  5. 28,5. Jest starsza ode mnie 2 lata. Niekoniecznie znalazła sobie sponsora tylko wiem, że tamten dobrze zarabia i będzie mógł ją gdzieś zabierać, ja nie mogłem przez to ile mam wydatków i obowiązków, ale robiłem co mogłem. Wydawało mi się, że po rozwodzie kobieta która była bita i zdradzana potrzebuje stabilizacji i zaufania. To jej zaoferowałem, lecz nie potrafiłem dać tyle rozrywki. Lecz gdy ona od kilku miesięcy mnie zbywała i nie chciała nic robić wspólnie zacząłem odpuszczać.. Teraz gdy widzę jak na nowo odżywa niby się cieszę bo życzę jej szczęścia, lecz żałuję, że to nie w moich ramionach.
  6. Tak, jestem osobą wierząca. Zawsze byłem. Potrafiłem zaakceptować jej wybory że z pewnymi rzeczami chciała poczekać.. I choć ja bardzo tego chciałem i były momenty że po prostu mogłem ją mieć to myślałem za nią, bo wiem, że żałowała by tego i tylko z miłości się powstrzymywałem, więc uwierzcie mi jak bardzo mi na niej zależało. Postaram się zniknąć z WhatsApp, messengera i nie odpowiadać w ogóle na wiadomości przez jakiś czas.. Zaczekam ok. Miesiąca i zobaczę co się wydarzy.. Jeśli tylko napisze tak po prostu to bez specjalnego zainteresowania to nie będę o to zabiegał. Kocham ją nade wszystko, ale bardziej ponad swoje pragnienia chce żeby była szczęśliwa.. Choć marzę o tym by móc znów ją uszczęśliwiać i trzymać w ramionach to jeśli ona tego nie poczuje po prostu odpuszczę..
  7. Nie obrażam, piszę co myślę. To Ty mnie obrażasz pisząc że jestem psycholem i zwyrodnialcem.
  8. Jest ze starszym który może ją zabierać gdzie chce,ale tak jak ja ją kocham tak i ona sama wie że nie będzie kochał nikt..
  9. Nie trzeba być manipulantem trzeba tylko kochać.. Pozwolę jej odejść, bo chce jej szczęścia, ale też chcę poczuć się szczęśliwy wiedząc że jej na mnie zależy.. Potrafiłem uszanować jej każda wolę. To jak głęboko jest wierząca i zależy jej na zachowaniu swojej intymności.. Potrafiłem to uszanować przez cały okres bycia z nią więc co Ty możesz wiedzieć o oddaniu, miłości i szacunku dla drugiej osoby.
  10. Rozumiem, po prostu nie wiem czy faktycznie nie odpisywać i zniknąć z wszelkich komunikatorów na jakiś czas czy odpisywać tak w stylu by wzbudzić ciekawość. Ona jest inteligentna i myślę że zrozumie zamiar krótkich wiadomości w których będę próbował ją czymś zaciekawić i odczyta moje zamiaru i czy faktycznie się do niej nie odzywać.. Boję się, co jeśli nie napisze.. Jeśli nie to pewnie ma mnie z głowy, A jeśli napisze to też zależy co? Jak dostrzec czy chce tylko wiedzieć czy sobie jakoś radzę czy tęskni za mną?
  11. Ostatni raz zapytam : być dla niej dostępny ciągle i tak by czuła we mnie wsparcie i to że mi na niej zależy? Czy zapaść się pod ziemię na jakiś czas (jeśli tak to jaki) i liczyć że zatęskni?
  12. Chciałbym mieć kontakt z jakąś kobietą która potrafiłaby mi pomóc. Nie jestem już totalnie rozbity.. Ale chciałbym móc się wygadac. Dziękuję Wam za rady. Najlepiej to też czytałem aby milczeć przez jakiś czas i w e końcu się odezwać, bo jeśli ona wcale się nie odezwie?
  13. Codziennie wysyła do mnie snapa w stylu: miłego dnia. Odkąd się rozstaliśmy napisała 3x od 9 dni. Myślę że jest jej mnie żal bo cierpię i wiem że jest mi wdzięczna za wszystko. Miałem dla niej mało czasu i mało kiedy wychodziliśmy z domu bo niestety mam.. Ciężko.. Choć robiłem co mogłem lecz to ona nie chciała.. Była rozwiedziona. Dostała stabilizację, zaufanie i serce na dłoni.. A otrzymałem taką wdzięczność. Kocham ją. Pogodzę się z jej odejściem ale jeśli możecie mi pomóc jak postąpić by ją odzyskać to proszę o cenne rady
  14. Wiecie.. Ja nawet jakby nie miała wrócić to też wiele mi pomogła w życiu i jestem jej wdzięczny.. Choćby potraktowała mnie najgorzej zawsze będę jej wdzięczny a to że się do niej nie odzywać to nie wiem czy to dobra rada.. Rozumiem że zbywanie może być okej ale czuję że ona w końcu odpuści. Zaraz napiszecie ze to problem z głowy, ale ja i tak chciałbym mieć z nią jakikolwiek kontakt nawet jako osoba do porozmawiania choć nie powiem cholernie mi zależy na niej i jeśli większość z Was uważa by po prostu odciąć się to potrafię to zrobić tylko ile czekać jeśli się nic nie zadzieje? 3 tygodnie, miesiąc? 3 miesiące? Po jaki czasie się odezwać jeśli ona zaprzestanie pisać co u mnie albo kiedy się odezwać mimo jej pisania?
×