Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tanceflam

Zarejestrowani
  • Zawartość

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. Autorka bardzo dobrze zrobiła. Dodam że jeśli córka ma 15 lat to na pewno w szkole już się nasłyszała dużo więcej. Jak ja byłem w gimnazjum (podbijam pod 30 więc dosyć dawno temu) to się słyszało ile to miała ta albo tamta. Jak autorko miałaś 2-3 facetów to możesz się uznawać za cnotkę w porównaniu do dzisiejszej młodzieży...
  2. tanceflam

    Monika szuka mężny

    jest pełno stron typu sympatia badoo czy cos w tym stylu, choć dla facetów jest mniejsza szansa niz dla dziewczyn (one nie maja czasu przeglądac "ofert" przysyłanych). ale czy chodzi o solidny związek? wątpię, choć znam przypadki (ale w większości chodzi o, jak to ujęłaś, przygodę). czy na kafeterii - nie wiem.
  3. tanceflam

    seks w szkole

    26cm to prowo a to ze seks jest w szkole to jeszcze za swoich czasów pamiętam... ale "w szkole" to zalezy czy mówimy o wieku szkolnym czy o budynku (wiek to zawsze, budynek w gimnazjum obiło mi się o uszy). w liceum nauczyciele stali na czatach i dziewczyny nie wchodziły do męskiej ani odwrotnie. dopiero po lekcjach (ale po lekcjach to po co w szkole).
  4. jeśli masz dziewczynę online to jesteś przegrywem. jeśli "spotkałeś" kogoś w internecie ale zamierzasz się z nią spotkać w rzeczywistości, to już nie - i dopiero wtedy się okaże czy rzeczywiście zostanie Twoją dziewczyną, kumpelą do piwka czy zakończycie znajomość. do paru poprzednich postów - wydaje mi się że nie można pisać "robiac szklane oczka" wiec podejrzewam że autor rozmawiał z nią np przez skype albo inny tego typu komunikator - więc pewnie nie było obok niej innego faceta.
  5. odpowiadając na pytanie autorki tematu - nago. jak można inaczej? w Warszawie jak chodzę na basen to trzeba się rozebrać żeby się nie wyróżniać. każdy jest goły i nikt się nie krępuje. Jak wszyscy naokoło są nago to strach i skrępowanie szybko mija, ja to na luzie stoje sobie pod przysznicem i nie zwracam uwagi czy ktoś na mnie patrzy czy nie. Nie rozumiem w jaki sposób kogoś może podniecać widok 10 innych gołych facetów, zarówno grubasa z małym peniskiem jak i kolesia wyglądającego jak grecka rzeźba z wielką pałką. Nie chcesz patrzeć - to nie patrz, nie chcesz pokazywać - to się odwróć. Nie mówię o paradowaniu - można zakryć się ręcznikiem, szybko go zsunać na 20sek pod przysznicem pokazując tylko kawałek tyłka, założyć kąpielówki i umyć resztę ciała. Ale mi osobiście nie przeszkadza stanie nago jak pod prysznicami jest ktoś inny, mamy w końcu to samo.
×