-
Zawartość
1131 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Córka Tracza
-
Nadrobiłam Was wreszcie i powiem tylko jedno... Dno i wodorosty. To co odwalą ta hodowla, to co odwalili B&B z psem... Brak słów.
-
Jedyna ciekawa rzecz w tym vlogu to E34 w 0:39 A tak serio, to @mąż nie dość, że zachrzania przy córuni, to jeszcze się utyra przy grabieniu liści u teściów na urlopie Ale mają parobka... Nieźle to ustawili. No i zbliżenie na belonogi Do tego Buka mówi, że myszka Miki ze zdjęcia została przywieziona z Disneylandu w Paryżu, jak rodzice byli tam z resztą rodzinki... Czyli jak na te czasy biedy nie było. Niejeden dzieciak w latach 90-tych nawet nie mógł pomarzyć o wakacjach. A tyle było narzekania, że nie mieli wsparcia...
-
Wiadomo tylko, że przed Buką był dziwadłem w płaszczu rodem z Matrixa, bez stałej pracy (jest o tym vlog na jej kanale, stary, ale obejrzyj sobie), którego nie chciała żadna laska. Buntownik nie z wyboru, aspołeczny, bez znajomych, wykształcenia, konkretnego zawodu i lepszych perspektyw.
-
To wiadomo Ale pytam tak na poważnie. Co Buka robi wśród ekspertów? Jaki będzie temat, o czym będzie gadać? Ma ktoś pojęcie?
-
Ale to też robi się po redukcji wagi. Obawiam się, że przy jej wszystkich chorobach nikt by nie zaryzykował położenia jej na stół.
-
Pewnie w wyniku stresu pourazowego spowodowanego atakiem paniki z zeszłego tygodnia Albo zaległy ułlop z dziesiątego etatu.
-
Gienia też zniknęła. Może dostały bloka?
-
Nie tylko przegląda, ale i pisze po niegrzeczne zdjęcia do oceny, czy panna ma się czego wstydzić. Była aferka i z @męża został na chwilę zdegradowany do @partnerażyciowego. Poza tym o tym, że "nabiera apetytu na mieście" (bynajmniej nie na żarełko, chociaż może i też) sam poinformował. A Anielica mu wtórowała. Tam to jest gruba patologia, jeśli o to chodzi
-
Z tym aksamitnym głosem to przesada, ale jak pisałam A. potrafiła dobrze wykorzystać szansę. Niemodna intelektem faktycznie nie grzeszy, ale myślisz, że gdyby np.W. zaproponował jej bycie "figurą" w jakiejś spółce (gdyby tego potrzebował) to by odmówiła? Klaskałaby uszami, już chciałaby być panią K. i panoszyć się na włościach, zaprasza fanki do Zakopca. Zgodziłaby się bez namysłu, a że jest nie za bystra, to jeszcze ściągnęłaby na siebie kłopoty.
-
A. urodziła W. chyba w wieku 20 lat (19 miała jak zaszła w ciążę, czy jakoś tak). Więc owszem młodsza była, ale i on był młodszy. Różnica wieku między nim, a niemodną znacznie większa. Do tego A. nie miała bagażu w postaci pełnej rodziny, pracowała. Nie tłumaczę jej, wiem, że schemat podobny, ale jednak różnica jest. Fakt faktem, że nie wiemy jak by się to potoczyło gdyby A. nie poznała W. Jest ambitna, więc może sama by do czegoś doszła. Potrafiła skorzystać z szansy, którą dostała i wykorzystać pieniądze na ważniejsze rzeczy niż torebki i szaliczki, czyli edukację, budowanie firmy. Usamodzielniła się i odeszła. A niemodna cóż... Mam wrażenie, że tylko fejm w tej makówce.
-
A nie było gdzieś mówione (pisane), że oni się poznali w jakiejś restauracji, w której A. była kelnerką? Chyba w Zakopcu właśnie?
-
Czyli super zaradna ta nasza Wanda
-
To tylko moje dywagacje, ale myślę że prawdopodobne. Justa jest moim zdaniem bardziej zazdrosna o fejm niż hajs. Chciała się na Wandzie wylansować, (stąd ten stalking i włażenie w wszystkim dookoła niej) rozkręcić w sm i stać "infuenreką" - czytaj zarobić, ale się nie narobić, a tu . Wandzia się wypięła i pokazała jaki ma do niej stosunek i marzenia prysły jak bańka.