Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasia.Ch

Zarejestrowani
  • Zawartość

    66
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kasia.Ch

  1. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Najgorsze jest odwlekanie w czasie, ale czasem nie ma wyjścia ja tez nie znoszę informacji ze mam teraz czekać. Wole jak coś sie dzieje co miesiąc jak mam do czego odliczać. teraz idę na ta biopsje endometrium. Miała któraś z Was przewlekłe zapalenie endometrium ? Wiecie czym i jak długo sie to leczy ? Boje sie właśnie odroczenia transferu na kilka cykli juz i tak nie zacznę wcześniej niż za ponad 2 miesiące ehhh
  2. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Ja tez miałam w ciąży krwiaka sporego i sie wchłonął. Odpoczywaj i na kolejnym usg juz go pewnie nie ujrzysz
  3. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Strusio ceny w Novum to jakiś kosmos. Ja w gyncentrum w Katowicach płacę 1150 zł za transfer rozmrożeniem. Embryoglue dodatkowe 350 zł wiec całość 1500 zł. Teraz miałam transfer blastocysty i brałam też AH za 500 zł, więc wyjątkowo miałam "mega drogi" transfer bo 2000 zł. Zostały mi zarodki same 3-dniowe (dwa), więc będę płacić po 1500 zł. Wizyta z monitoringiem 100 zł, a leki wiadomo jak wszędzie. To u mnie 3 transfery to tyle co u Ciebie jeden. Dzisiaj od 7 rano się oczyszczam... więc nie muszę jechać jutro do szpitala. Ale sama jestem w szoku jak tego dużo leci. Plan jest taki, że muszę czekać aż dwa cykle, bo w kolejnym zrobimy biopsję endometrium CD138, by sprawdzić czy nie ma stanu zapalnego. Mam przyjść przed kolejnym okresem. Wiecie w którym dniu cyklu się to badanie robi? I powiem Wam, że to dla mnie najbardziej dołujące by było, że "przeze mnie" nie przyjął się zarodek bo jest jakiś przewlekłe zapalenie. A nie dlatego, że on sam był słaby. Jakieś ciężkie to dla mnie psychiczne, że to byłby może zdrowy dzidziuś a ja nie dałam mu szansy na życie ;/
  4. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Ja czekam niestety na poronienie odstawiam dziś leki i jeśli do środy sie samo nie oczyści to szpital. Jutro mam roczek córeczki w restauracji - mam nadzieje ze tam sie nie zacznie. Chociaż najgorszy scenariusz to szpital - nigdy nie zostawiałam córeczki na noc ani dłużej niż na dwie godzinki. I martwię sie jak to zniesie. Na usg jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym czy co to tam powinno być. Ale beta ciagle słabo rośnie. Przedwczoraj np. 1750 a dzisiaj 2200. A super się zapowiadało beta 9dpt 270 a 11 dpt 580. A juz za kolejne 5 Dni tylko 890. I najgorsze ze dwa cykle po poronieniu musze odpuścić. Czyli musze wrócić z macierzyńskiego do pracy w sierpniu i Soniusię posłać do zlobka a miałam nadzieje ze uda sie bez tego.
  5. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Myśle ze jedynie usg coś tu powie … ja wczoraj 873 dzisiaj 1120. Jutro znowu mam badać. Generalnie beta nie spada tylko słabo rośnie
  6. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Dlatego super , ze takie forum istnieje. Dużo wiedzy, ale przede wszystkim dużo wsparcia
  7. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Zbadałam dzisiaj betę i niestety wynik bardzo niski 879. 5 dni temu było 518. wiec prawie nie urósł albo zaczął spadać. czyli niestety nie mam takiego farta , ze znowu pierwszy transfer szczęśliwy. Teraz dopiero wiem jakie to ciężkie
  8. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Miałam transfer 5-dniowej blastocysty. W 5 dniu po transferze robiłam sikanca ale ok. 9 rano i nie był na pierwszy rannym siku i nie wyszedł. Ale na kolejny dzień 6 dpt zrobiłam z rana i juz była blada kreska. Powtórzyłam na kolejny dzień 7dpt i juz wyraźna kreska. Beta 9 dpt 287 a 11 dpt - 516. czekam na usg w czwartek mam nadzieje ze nie jest to ciąża biochemiczna czy pozamaciczna i bije juz piękne zdrowe serduszko
  9. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Ja po pierwszy transferze z którego miałam ciąże poszłam tak samo do pracy. Pracowałam wtedy od kilku miesięcy zdalnie bo była pandemia a akurat dzień po transferze zadzwonili czy mogę przyjść pomoc koleżance. I chodziłam aż do testu codziennie od 8 do 18-19. I wtedy jakos bez problemu dotrwałam do dni testowania. a teraz siedzę z corka w domu i zrobiłam sikaniem po 5 dniach bo nie mogłam wytrzymać
  10. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Kasieńka ja miałam transfer dokładnie 2 tygodnie temu w sobotę - blastocysty. I już po dwóch dniach zaczął bolec mnie brzuch. W środę bolał już na całego i lekarka zaleciła mi 3x dziennie nospa i magneb6. Generalnie jestem aktualnie w ciąży (oby udanej), wiec widocznie to jakies bóle związane z zagnieżdżaniem i ciążą. natomiast przy pierwszej córce nie moalam żadnych bóli w ciąży. Niemniej chodzi mi o to, że bóle to wcale nie musi być niż złego wręcz na odwrót. Najlepiej poinformować lekarza bo często przepisują nospe
  11. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Ja przed ciąża ważyłam 54 kg, przytyłam w ciąży aż 17 kg czyli dużo jak na moja wagę. I po właśnie jakichś 3-4 tyg śladu nie było, s po pół roku karmienia piersią i nieprzespanych nocy zeszłam do 51. Teraz odbijam i znowu wazę 53 AsiaWin z kośćmi sie nic nie podziało a moalam ciąże i poród naturalny. Wręcz wszystko na mnie bardziej wisi
  12. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Jennn, Marta mega gratulacje !!! u mnie póki co tez dobrze : przedwczoraj beta 287 (9 dpt blastocysty) a dzisiaj 516. w przyszły czwartek usg. Ale mam stres…. Cieżko uwierzyć ze drugi dzidziuś tez moze sie udać przy 1 transferze
  13. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    A wymazów nie można robić przy miesiączce? Może to jednak nie ma wpływu. Ważne, że się czujesz czyli powoli do przodu i nie będziesz się już stresować. A Ty na długim czy krótkim protokole jesteś ? Długo ma stymulacja potrwać, wiesz mniej więcej kiedy punkcja?
  14. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    AsiaWin a jak się czujesz ? Lepiej coś ?
  15. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Z tego co mi wiadomo to przeziębienie nie powinno wpływać na stymulację. W końcu to same hormony. Gorzej już pewnie z transferem itp. Ale sama stymulacja nie powinna być w żaden sposób zaburzona.
  16. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Wyglada na książkowy przyrost
  17. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Właśnie jak juz jest jeden dzidzius to serio tak skreślają kompletnie możliwośc kolejnej ciąży ?
  18. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Lol to naprawdę niska betę wykrył. Spróbuje
  19. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Dziewczyny boli mnie podbrzusze po tym transferze. Był w sobotę a od poniedziałku mnie pobolewa, dzisiaj juz całkiem. za pierwszym razem tak nie miałam. Trzeba na to brać jakaś nospe czy można olać? i jaki test sikany polecacie ? Moze sie skuszę
  20. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    No cud miod taki wynik ale czekać trzeba jak dziewczyny pisza 48 h do kolejnego testu
  21. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Jennn nie żartuj ze tez takie cuda sie jeszcze zdarzają dawaj znać po wizycie, wszystko bedzie dobrze. Los chciał to po swojemu załatwić
  22. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Dziewczyny przy pierwszym transferze bardzo sie trzymałam terminu testowania. Miało być 10 dni po transferze a ja poszłam na betę jeszcze pózniej - w 11 dniu bo 10 był niedziela. Ale teraz mnie mega korci na jakiegoś sikanca wtedy miałam 3 dniowy zarodek i test miał być po 10 dniach a teraz mam blastocyste i tez kazali po 10. Myślicie ze można zrobić wcześniej ?
  23. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Ja nie miałam badań genetycznych żadnych
  24. Kasia.Ch

    In vitro 2022 cz.4

    Kokolina ale nas rozczuliłaś. Kopnięcia w brzuszku to taka cudowna sprawa. Najpierw takie delikatne jakby mrówka tam kopała a pózniej niż czuć gdzie dupka gdzie piętka. Wszystkim nam życzę tych przeżyć ! Wlasnie jak piszecie my sie staramy na 501% i chyba pózniej przeżywamy tez wszystkie rzeczy związane z macierzynskiem duzo mocniej. Teklaoli to trzymam kciuki za ta wizytę tesciowej w środku cyklonu
×