-
Zawartość
715 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Sandra1983
-
Witam wszystkich. Jestem na forum od niedługiego czasu. Ale naszło mnie dzisiaj, że można by napisać książkę na postawie wątków i akcji, jakie się tu na forum potrafią dziać. Można się nieźle zainspirować. Historie i problemy z życia, prawdziwe lub zmyślone, ale czasem bardzo ciekawe, a jakie barwne postaci! Kilku głównych bohaterów wysuwa się na plan pierwszy, wyraziste osobowości macie, więc można naprawdę zrobić z tego coś. Nie wiem czy ktoś już miał taki pomysł i inspirację. Spokojnie, z uwagi na RODO dane bohaterów zostaną zmienione. W ironicznie sarkastyczny spobob. Na razie czytam, podglądam, obserwuje. Robię w głowie casting na głównych bohaterów Wątki zamierzam zaczerpnąć z tematów forum. Będzie humor, napięcie, dramaty, może kryminał, bo są tu walki i groźby, przepychanki, na.pier.da.lanki. Tylko korzystać! A tajemniczy Kasownik będzie chyba czarnym bohaterem, czającym się nie wiadomo kiedy, gdzie i na kogo, może na każdego? Co myślicie? Ktoś by kupił taką książkę? Pozdrawiam wszystkich i miłej niedzieli.
-
Rozumiem Cię doskonale. Na pocieszenie powiem tyle, z czasem będzie trochę lepiej. Nie miej wyrzutów sumienia, nie katuj się tym, życie jest wystarczająco ciężkie bez tego. Przecież mama wiedziała jak ją kochasz
-
Miałam identycznie. Moja mama umarła gdy miałam 25 lat, zupełnie niespodziewanie po 3 tyg chorowania. Przeżyłam szok. Najpierw wypieranie, niedowierzanie. Nie dopuszczanie do siebie strasznego smutku i emocji. Działanie jak automat miałam. Najgorsze przyszło później, po kilku tygodniach. Spadła na mnie emocjonalna bomba. Nie umiałam normalnie funkcjonować. Smutek mnie osaczał. Tęsknota była straszna. Ale czas trochę leczy takie rany. Trochę. Minęło 12 lat. Czasem nadal jest mi bardzo trudno, szczególnie w takich najtrudniejszych momentach życiowych. Kiedy człowiek jest podłamany i chciałby się wygadać mamie...
-
Mam już kilka śmiesznych imion ale nic nie mogę póki co zdradzić.
-
Przewiduję inny wstęp, tak mógłbyś zacząć swoją opowieść. Ja mam inne pomysły.
-
Chyba Ty. Ironii nie wyczułeś?
-
Zobaczymy. Mam teorię, że to byłaby jakaś reklama dla kafe więc nie usuwają. Byłoby to działanie na niekorzyść pracodawcy gdyby skasowali
-
Zupełnie przez przypadek mi to wyszło. Zaspana byłam jeszcze, bo późno poszłam wczoraj spać. Dziś muszę odespać. Ale owocem nieprzespanej nocy był pomysł na tę książkę, więc chyba było warto
-
Ale emocje temat wzbudził, zaskoczyło mnie to. Nie tego się spodziewałam, zakładając ten topik. Zupełnie nie tego
-
dziwię się że jeszcze w kosmos nie poleciał
-
Dzięki, też dobrego dnia życzę
-
Nadzieja na pewno, na przeżycie czegoś ciekawego. I ciekawość, jeśli jest możliwość doświadczenia czegoś nowego, czego się jeszcze nie zaznało, a stając w szczerości ze sobą samym, chciałoby się tego doświadczyć. Byleby tylko taki ogień nas nie spalił na maxa. Na pewno trochę może poparzyć, ale oparzenia szybko się leczą
-
ja też już się wydrenowałam z reakcji
-
mimo wszystko człowiek z natury nie chce doświadczać złego, czuć dyskomfortu itp. Choć czasem pchamy sie jak ćmy do ognia, by doświadczyć czegoś ekscytującego
-
Reklama dźwignią handlu
-
myślę że niejeden psychiatra zdiagnozowałby nowe zaburzenia czytając całe forum i różne tematy tutaj. fakt, choćby czasy wojny to pokazują
-
Bardzo pozytywne słowa, ucieszyły mnie niezmiernie. Jednak na ludzi można czasem liczyć. Również na obcych.
-
wstępna diagnoza forumowa jest pozytywna Oczywiście że szczęście nie przychodzi na zawołanie. Moje buduję cegiełka po cegiełce, w domu, rodzinie i w towarzystwie. Różnie bywa, jak to w życiu. Czasem kłody pod nogi i takie tam. Grunt to mieć w tym wszystkim poczucie humoru i pasję
-
Mam już swoje pewne typy z ero.
-
dzięki, doceniam
-
Ale planuję dużo pozytywów jednak zawrzeć. Znalazłam tu na forum kilku fajnych ludzi. I to też chcę pokazać. Że w tym syfie można znaleźć coś dobrego. Dobre emocje. Rozrywkę. Dobrą rozmowę. Przyjaciół. Fajny seks. Ktoś moze nawet miłość.
-
Trochę nas normalnych jeszcze zostało. Masz rację, ludzie wyrzy.gują złość i frustrację. Mi to nie grozi. Jestem szczesliwą i spełnioną kobietą.