jakaja1@tlen.pl
Zarejestrowani-
Zawartość
385 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez jakaja1@tlen.pl
-
Największe lenie wśród influ. Kto nimi jest wg was.
jakaja1@tlen.pl odpisał WładcaCebuli na temat w Gwiazdy / TV / Kino
A Justyna to nie poprawia włosów? Cały czas poprawia, drapie się, patrzy na boki... Jest to oznaka niepewności siebie i tego co się mówi, a nie ADHD jak ona twierdzi. Robi błędy językowe, nie poprawia ich, pomimo komentarzy pod filmami. Udaje zapracowaną a leń z niej. Wieczne wymówki od szpitala, po alergię psa. Jakby nie Kaśka to nikt już by nie pamiętał o lgs. -
Największe lenie wśród influ. Kto nimi jest wg was.
jakaja1@tlen.pl odpisał WładcaCebuli na temat w Gwiazdy / TV / Kino
Justyna z lgs. Nic nie wnosi do kanału. Nic. Kasia miała te zawody, była w NY i wstawiła w weekend film. Justa nie pracuje na etacie i nic nie działa z kanałem. -
Ja nie przebrnęłam przez film przez sztuczne zachowanie Justyny, przez to jak na siłę stara się być fajniejsza, mądrzejsza, bardziej wyluzowana niz jest. No i gram, gram, gram. Chodząca inteligencja.
-
One są przewidywalne a my jesteśmy przewidujące .
-
A jak naa instagramie skomentowałam coś w tym stylu, że tylko torebki za reklamowała a teraz relax, to mnie zablokowala,
-
Nie taśmy, tylko tejpy . Trandsetterka od siedmiu boleści lubująca się w połączeniu gołej nogi z kowbojką. Dobrze, że nie łączy już tych kowbojek z dzinsowymi, krótkimi spodenkami wbijającymi się w krok.
-
Obejrzałam na przyspieszeniu nowy film. Oczywiście wiadomo było, że taka tematyka się pojawi. Torebki okropne, stylizacje nie lepsze. Jusia kilka razy powtarza, że lubi gołą nogę w połączeniu z kowbojką. Swoją drogą wygląda w nich przaśnie. Kaśka dla mnie bardziej wiarygodna, bo coś wstawia na kanał, na instagram. Jusia pojawiła się tylko przy okazji torebek i spija śmietankę wypracowaną przez Kaśkę. Dżasta mnie rozśmieszyła, jak w którymś z filmów Kaśki powiedziała, że była na urlopie i nie robiła nic, absolutnie nic. Czym to się różni od jej,,pracy,,?
-
Co do Justyny i jej męża niv czym Yeti, to powiem wam, że wg mnie, bardzo dobrze od początku zrobiła, że nie pokazywała męża i dzieci. Nigdy nic o nim nie mówiła i jest w dmtym dalej konsekwentna. Kasia pokazywała Marcinka i później musiała się mierzyć z pytaniami gdzie on jest, czytać o domniemanych zdradach itd. Natomiast co do jej braku na kanale, to już dawno uważałam, że z niej jest leń. Ostatniego vloga też Kasia nagrała a Jusia jak zwykle spija śmietankę. Aktywna jest tylko przy promocji torebek. Jak ktoś zauważył pociera przy tym ciągle nos, poprawia włosy, co jest oznaką niepewnosci i zakrzywiania rzeczywistosci. Mi to jej dziwne zachowanie bardzo przeszkadza w odbiorze.
-
Ich lenistwo osiągnęło level hard. Siedzą jak tłuste koty w swoich domach lub na wakacjach i nic nie robią. Justynka w się uaktywniła na rolkach w daagu. Jak trzeba torebunie wcisnąć to nagle się za robotę wzięła hipokryta jedna. Kaśka to chociaż te rolki kręci. Justyna pojawia się jak coś trzeba sprzedać, albo jak coś jest za darmo. Ostatnio znalazłam ba yt kanał damaris pośpiech. Jak ktoś lubi lumpeksy, to polecam.
-
Dokładnie. Tylko jak już zacznie narzekać, to niech pamięta, że większość populacji ma dzieci, dzieci czasami chorują, mają pracę na etacie, szefa i ograniczont czas urlopu. Nie każdy może siedzieć w chałupie na d.... pie i narzekać, że jest poniedziałek i pada deszcz i dziecko ma gluta.
-
Justyna zawsze była tą bardziej leniwą. Po porodach Justyny zawsze Kaśka fajnie ciągnęła kanał, wrzucała filmy. Teraz jak Kaśka była na wakacjach Justyna nie robiła nic, po prostu nic. W swoim czasie mimochodem gadała o ,,glucie,, u dzieci, tłumacząc swoje lenistwo. Jak dzieci nie były chore to pies, ciągle jej nie po drodze z pracą.
-
Obejrzałam ostatni vlog. Ledwo co dałam radę przez jakby, jakby, jakby. Gdy większość infu unika tego słowa one go nadużywają. Te ich stroje mi nie przeszkadzają. Życie jest za krótkie, żeby się przejmować, że coś nam nie pasuje, czegoś jest za dużo. Justyna osiągnęła szczyt hipokryzji gadając, że chce, zwiedzac kraje skandynawskie. Jak zwykle sztuczna i niewiarygodna w rym co mówi i robi. Udaje Agesavę i Brave. Dobrze, że nie dziumdzia jak ta ostatnia, bo naprawdę przestanę je oglądać. Kaśka kilka razy użyła słowa orgazm. Już wolę pereleczki i 10 na 10.
-
Co do najnowszego dzieła to jeszcze bym od siebie dodała,, sobię,, Kasi. Poza tym, kurde, jak tej Justynie nie pasują dziewczęce ...enki, kwiaty i kropki. W tej różowej ...ence wygląda jak 50 letnia matrona. W białej bluzce i dzinsowych spodenkach wyglądała dużo lepiej. Kaśka nieźle w tych zestawach się prezentuje. I teraz będą udowadniać, że przyjaźń kwitnie.
-
Dżasta na to mówi bermudy. Mi to sie nawet podobają te spodnie, ale niestety do pracy w biurze raczej się nie nadają. One nie mają takich problemów. Cały dzień śmigają po mieście na kawkę i lanczyk.
-
No nie gadaj. Kasia jeszcze ogarnia się i śmiga w swoich pereleczkach na kawusię 12/10.
-
Justyna nie lepsza w spódnicy i wielkim t shircie plus panciowatych laczkach i oczywiście nowej modzie na nie wkładaniu koszulki do spódnicy. I tak beiegną przez ten Lublin jak Carrie z SATC, takie zapracowane i mające mnóstwo spraw do załatwienia od paznokci, po loki, zabiegi i zakupy.
-
Bo ona zrobiła się specjalistką od wszystkiego. Od odchudzania, od dozwolonych i zabronionych kolorów ...enek na wesele, od,,tejpow,, dietetycznych deserów, o pielegnacji i makijażu już nie wspomnę. Przy tym używa fajnych zwrotów jak Ewelina kosmetyczna, ekstremalnie, dodaje chrupkosci. Naprawdę taka w ogóle nie wkurzająca ta nasza ekspertka od wszystkiego i niczego.
-
To jest to co od dawna wam piszę. Że ona udaje fajniejszą i bardziej wyluzowaną niż jest. Tak samo te jej,,urocze,, przejęzyczenia. Takie to wszystko sztuczne.
-
Cała Justyna. Co się będzie przemęczała. Kasa się zgadza, Kasia zrobi resztę, można dalej zbijać bąki. Ewelina kosmetyczna... Czym jeszcze mnie ta dziewczyna zaskoczy?
-
O co chodzi Justynie jak mówi Ewelina kosmetyczna? Dlaczego nie mówi, że coś jest z Eveline.
-
A ja wstałam o 5, wyszykowałam się, przed pracą zdjęłam pranie i podszykowałam obiad, o 7.30 byłam w pracy, po pracy zakupy, obiad, odebralam dzieci z zajęć, później sprzątanie, bo w sobotę od rana miałam z synem wyjazd. Do tego sama ogarniam farbowanie włosów, paznokcie, depilację. W roku szkolnym to wiadomo jeszcze lekcje, zajecia dodatkowe, wyjazdy na mecze, w których gra syn. Wieczorem włączam Netfixa, albo jak mam siłę to czytam książkę. Czytanie nadrabiam w weekend. I teraz najlepsze - nie narzekam.
-
Ja tam im życzę jak najlepiej. Niech im się wiedzie finansowo jak najdłużej. Tylko Dżasta niech tak nie gwiazdorzy, to będą przyjemniejsze w odbiorze i wyjdzie im to na korzyść.
-
I to uprawnia Justynę do olewania swojej pracy, czyli yt? Bo ma męża, albo alimenty od męża?
-
No wreszcie ktoś to zauważyl. Jest nudna, wymądrza się, i leniuszek z niej. Wstawi dennego vloga raz na dwa miesiące i później gada jak to jest zapracowana.