Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość guest

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gość guest

  1. Pojawiła się na YouTube jakieś 11 lat temu, kiedy tutoriale makijażowe nie były jeszcze tak popularne jak dziś. Wyróżniał ją charakterystyczny akcent, jest bowiem Angielką o polskich korzeniach, posiadała także baaardzo pokaźną kolekcję kosmetyków firmy MAC, którymi to wykonywała mniej lub bardziej udane make-upy. Trzy lata temu, po długiej przerwie, pojawiły się dwa nowe nagrania Kat Thompson ( bo o niej mowa), zapowiadające powrót jej vlogów, ale także nakreślające jej obecną sytuację życiową - m.in. dość ciężkie problemy zdrowotne. Od tamtego czasu na kanale youtuberki nie pojawiło się nic nowego, przestała także reagować na komentarze i prośby o wstawienie kolejnych materiałów. Czy ktoś wie, co dzieje się z Ohmykat? Może są osoby, które utrzymują z nią nadal kontakt i są zorientowane, co słychać u Kat. To właściwie jedyna youtuberka, której twórczość śledziłam regularnie od samego początku i po prostu martwię się, dlaczego zniknęła na dobre ze swojego kanału .
  2. Gość guest

    Ohmykat - czy pamiętacie tę youtuberkę

    Czy mogę prosić o nazwę profilu lub linka ?
  3. Pozdrowienia dla panów z Wykopu, którzy przekopują cały internet, włącznie z forami dla kobiet, głodni każdej możliwej wzmianki na temat swojego wirtualnego bożyszcza xd Ach, ten wasz luz z importu, zaszczepiony przez szwedzkiego kucharza rzucającego polskim mięsem... Jak ja wam tego zazdroszczę, bom sama drętwa jak kołek w płocie i nie widzę nic zabawnego w powtarzanych po raz enty tekstach o pitoku z nieba i w****dalaniu cebuli do garnka na średnią p***dę (koniecznie z anyżem). To takie imponujące , takie oryginalne, że aż w komentarzach trzeba się spuszczać, kto lepszą wiązankę ku chwale guru skleci, kto bardziej zasłuży na jego względy. Wszak to nie byle kto, tylko zachodni luzak, poliglota. Ideał mężczyzny. Bez spiny i urazy, to taki mój nieudolny polski styl. Nie tak zajefajny jak food emperorski, ale przynajmniej własny. Buziaki. I niech wam k***sy nie odlatują do nieba razem z nabiałem,cbo potrzebujemy czasem facetów z jajami
×