Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pioter87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Pioter87

    życie z endoprotezą biodra

    Panie Jarku super, że wreszcie operacja doszła do skutku. Czytałem, że na operowanej nodze to i 2 miesiące nie można leżeć. Trzeba zapytać się lekarza prowadzącego, bo on wydaje zgodę. Ja po operacji tak samo czułem się jak Pan jeszcze na drugi dzień rtg i najlepiej by chcieli żeby człowiek sam położył się na tym stole bez pomocy... Ból powinien powoli ustępować. Z każdym dniem będzie coraz lepiej. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
  2. Pioter87

    życie z endoprotezą biodra

    Super Pani Doroto. Może dlatego że mam przykurcze to nie mogę ubrać na krześle. Jestem na etapie pracy nad kręgosłupem żeby więcej się zgiąć. Ruchomość biodra mam teraz na poziomie 95 stopni. Przychodzi rehabilitantka 2 razy w tygodniu a tak to sam ćwiczę dwa razy dziennie. Od 19 października mam rehabilitację w szpitalu. Mam nadzieję że kiedyś założę skarpetę i zawiąże buta jeszcze... Pozdrawiam P. S. Wlała we mnie Pani nadzieję tymi postami
  3. Pioter87

    życie z endoprotezą biodra

    Lola75 to tylko się cieszyć, że możesz już to robić. Ja mam mózgowe porażenie dziecięce, więc też i tu jest problem, bo mam przykurcze. Przed wypadkiem nie przeszkadzało mi to tak bardzo, bo mogłem rotować nogą - teraz nie. Wczoraj po zabiegach z rehabilitantką udało mi się ściągnąć skarpetę, ale dziś już nie.
  4. Pioter87

    życie z endoprotezą biodra

    Dzień dobry Pani Doroto. Jestem pod wrażeniem Pani postępów. Ja jestem 2 miesiące po całkowitej alloplastyce biodra, gdyż wywaliłem się w dodatkowej pracy. Niby chodzę powoli bez kul na spacer,ale nie mogę założyc skarpety ani buta. Przychodzi 2 razy w tygodniu do mnie rehabilitantka, a oprócz tego sam ćwiczę. W połowie października zaczynam rehabilitację w szpitalu. Boję się że nie uda mi się nigdy już założyć buta i go zasznurować.... Niby mój lekarz, który mnie operował pozwolił ciut przekroczyć barierę 90 stopni w biodrze. Też się zastanawiam czy będę mógł wrócić do tej pracy, bo to praca, że się stoi na nogach. Pozdrawiam wszystkich enprotrezowiczów.
×