Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kassandraaaaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    224
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kassandraaaaaa


  1. Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

    To proste. On rozlużnił relację więc ty miałaś prawo szukać kogoś innego .

    Obiecałaś mu coś? Zwłaszcza że powiedziałaś mu o co chodzi wcześniej. Mógł zareagować ale tego nie zrobił. Pojawił się ktoś inny na horyzoncie a on zamiast podjąć walkę zwija żagle i odpływa... Nie był zainteresowanie dalszą relacja i jeszcze tobie próbuje wciskać kit ... Fajnie! 

     

    Wtedy było średnio i mu powiedziałam o tym żeby poświęcał mi wiecek czasu on z tym nic nie zrobił, ale spotykaliśmy się dalej.. sex w tym czasie był, a ja pisałam tam.. do niczego nie doszło z pisania urwalam kontakt potem usunęłam Tindera i się starałam, mówiłam ze traktuje to poważnie.. ale dalej mam do siebie wyrzuty sumienia 😞


  2. Hmm czy mieliscie sytuacje ze spotykałyście się z facetem, były to randki.. tak średnio raz w tygodniu, szło to powoli no i w sumie w żadnym kierunku.. raz u mnie został na noc, ale reszta to było spotkania no sex i generalnie powrót do domu. Ja 27 on 36 lat. On po rozstaniu, całkiem niedawno i często o byłej wspominał. Generalnie spotykaliśmy się i ja nadal miałam Tindera. Doszło do sytuacji, ze miałam z nim rozmowę może tydzień wcześniej, ze nie poświęca mi tyle uwagi ile bym chciała.. no i w sumie się obraził, ale wyciągnęłam rękę i spotkalismy się, byliśmy blisko po czym znow może z 1 dzień ciszy i zero z jego strony odzewu.. no i ja pisałam (jak się niestety okazało z jego kolega) no i napisałam tam, ze chętnie go poznam itd na dodatek to ja zaczęłam rozmowę 😞 on o tym mi powiedział dosłownie 2 dni później, no i ja od razu się wytłumaczyłam, ze to ja traktowałam od początku poważnie, nawet prosiłam żeby więcej czasu mi poświęcał ale on nic i ze mogę to usunąć i usunęłam, nie przy nim on już o to nie pytał temat się zakończył. Chciał się spotkać żeby to wyjaśnić i w sumie to wziął wine na siebie, ze mam racje ze on ledwo się rozstał i ma ciężko z zaufaniem itd i Chce jeszcze jedna szanse. To było w październiku. Od tego czasu tak bywało lepiej i gorzej.. mogę powiedzieć ze czasami był bardziej zaangażowany, ale nie tak w pełni. Ja od tego czasu byłam ciagle na wszystko tak, pare razy wychodziłam z rozmowa ze dlaczego to tak wyglada ze chciałabym się spotykać itd aż ostatni czas już 3 miesiące między nami nie było seksu itd spotkalismy się może z miesiąc temu co tak faktycznie u mnie posiedział znow tylko godzinę a tak to wiecznie nie miał czasu.. dziś wchodzę na Tindera już nie mam tam zdjec i widzę, ze on jest.. aż mi serce waliło.. uważacie ze to wszystko moja wina? Ze powinnam była się bardziej starać i najważniejsze NIE PISAĆ na tym TINDERZE? 😞

×