Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marcuss

Zarejestrowani
  • Zawartość

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Marcuss

  1. Witam wszystkich mam chyba problem chociaż żyje z tym już z 10 lat. Otóż kiedyś spotkałem się z dziewczyną poznania w Internecie było super spędziliśmy razem dzień spodobala mi sie z godziny na godzinę coraz bardziej .Gdy o 23 odprowadzala mnie na autobus na samym koncu pocalowalismy sie w usta dwa razy ale na szybko bo bym nie zdążył a 200 km do mojego miasta to nie malo ,chociaz proponowala mi nocleg w rodzinnym domu jak cos. Zgadalismy się, że teraz Ona do mnie przyjedzie. Niestety nie przyjechała A JA się zauroczylem i honorowo udawałem, że nic się nie stało i tak 2 lata minęły. Zacząłem układać sobie życie i zamieszkalismy razem z moja obecna żoną i myślałem o Niej czasami ale tylko czasami. Pewnego dnia mając konto na FB dodała mnie do znajomych i tak byłem sobie jej znajomym i napisała do mnie czy ja to ja . Odpisałem, że to Ja bo kto inny, zaczęła mnie przepraszać, że nie przyjechała wtedy i ma moje zdjęcia i mnie pamięta i zostawiła je sobie i ,że Ona żałuję że wtedy nie przyjechała do mnie, ze bylo zajebiscie jej ze mna a teraz ma chłopaka i jej się nie układa z nim. Ja byłem na to wtedy obojętny będąc w szczęśliwym związku chociaż coś się już budziło we mnie w srodku. Tak to trwało czasem rozmawialiśmy czasem nie ona się rozeszła z gościem pisała mi ,że chciała się teraz spotkać że mną ale zareczylem się to nie ma sensu, ja jej przytaknalem ,że tak chociaż serce mówiło inaczej , znowu mnie przepraszała i żałowała i tak to trwało. Wzięliśmy ślub z dziewczyną urodziło się nam dziecko piękny i zajebisty synek, i nasza relacja że znajomą była koleżeńska z mojej strony nie dawałem żadnych powodów żeby była inna. Później usunąłem ja ze znajomych i zerwałem kontakt ,na pare lat. Przez ten czas oczywiscie myslalem o niej nie jakos intensywnie ale myślałem, pozniej zachorowalem i niedawno postanowilem napisac bo poczułem, że życie jest ulotne bardzo. Odpisała mi ale jakoś bardzo z dystansem ,że mam rodzinę i będzie wszystko dobrze z moim zdrowiem. Ja zacząłem do niej pisać czasami wymieniliśmy się telefonami , napisałem żeby zadzwoniła ( chce ja usłyszeć po prostu ), odpisała mi tak ale potrzebuje spokojnego wieczoru i nastroju odpowiedniego. Nie wiem co robić kocham moja zone nigdy nie zdradziłem zawsze miałem zasady moja moralność nie jestem s...ielem. Ale czuje ,że po telefonie i rozmowie nie wiem czego się spodziewać. Nie wyobrażam sobie zostawić mojej kochanej żony i synka ,ale coś nie wiem czy złego mnie tam ciągnie w jej stronę bardzo. Dziękuję za przeczytanie do końca, wypisalem się jest mi lżej .Przepraszam za stylistykę i błędy ale nie o to tu chodzi . Pozdrawiam . Zagubiony .
  2. Mam nadzieję, że to minie bo trwa 12 lat już.
  3. Może tak ale to już tajemnica.
  4. Nie napisze już nic tam do tej kobiety . Ona tez nie napisze i tak to się ma skończyć. Dziękuję wam.
  5. Dobrze już wiem nie ma co już pisać. Moja rodzina jest na pierwszym miejscu mam nadzieję, że zapomnę o tym . Mam pasje zainteresowania muszę chce pójść w to . Czas zmadrzec
  6. Nic z romansu nie będzie było minęło sam sobie muszę poradzić. Przekonaloscie mnie to nie ma sensu ,zresztą sam wiedziałem.
  7. Dlaczego powiedz mi wydajesz się spoko rozumieć sytuację.
  8. A dlaczego nie powie mi ,słuchaj wyluzuj masz dużo do stracenia .łatwiej by mi bylo
  9. Może chce zawsze chciała mieć dzieci ,może teraz pierwszy lepszy
  10. A myślisz, że to mogę być hormony i biologia, że dziecko bo zegar biologiczny itd?
  11. Albo ma że mnie niezła beke.
  12. Dystans napewno oniesmiela.
  13. A jaka to sytuacja może więcej napisz o tym.
  14. Jakbym był sam raczej bym z nią nie pisał wiedząc, że ma rodzinę.
  15. My nie mamy żadnych zwyczajów
  16. Aha nie znam tu waszych zwyczajów. Sorry za pomyłkę.
  17. Też mi powinna napisać słuchaj masz żonę i dziecko i ja nie chce z Tobą utrzymywać kontaktu.
  18. Wydaje mi się, że niekoniecznie by chciała, ja sobie coś może wkrecilem też tak może być.
×